Zmieniona pompa wtryskowa w 18td na inną, podobną :)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam

Dzisiaj ja potrzebuję rady

W Essim 95 18TD podciekała pompa wtryskowa (LUCAS)w rejonie rozdzielacza. Serwis za jej uszczelnienie chciał 700zł
- Zdecydowałem się więc na zakup używki, którą sprawdziłem "na stole" w zaprzyjaźnionym (nie autoryzowanym jednak) warsztacie.
Ustalono 2 rzeczy:
Pompa nie cieknie i daje "dobre" ciśnienie. Tyle... (żadnych więcej testów i regulacji - bo po prostu oni się nie zajmują LUCASEM)

Jednak pomiędzy pompami były "drobne różnice"
1- oryginalna pompa posiadała immobiliser - nowa NIE
2- oryginalna pompa NIE POSIADAŁA zaworu typu "selenoid" korektora wtrysku przy małych obciążeniach - nowa pompa POSIADA taki zawór...

Teraz rodzi się pytanie
Czy komputer "potrafi" obsłużyć poprawnie nową pompę wyposażoną w w/w zaworek?
(Problem Immobilisera rozwiązany został stosownym obejściem w skrzynce bezpieczn)

Mam wrażenie że na nowej pompie auto ma gorsze parametry dynamiczne. i już napewno nie osiaga max prędokości (do tej pory na ciknącej pompie oko 160kmh - bez problemu, obecnie 140kmh to "wszystkie pieniądze")
Jak wyregulować ewent zawór BOOSTERa?
Czy to, że gwałtowne przyśpieszanie obrotów na postoju, nie powoduje wychylania się akutatora (WG) to normalne?, czy powinienem obserwować jakiś ruch na tej dźwigni na postoju przy gwałtownych przyspieszeniach obrotów? (choć sama dźwignia jest mobilna)

Jeżeli komuś "z wiedzą" zechce się napisać parę słów - co o tym myśli - będę zobowiązany.

pozdr





[ wiadomość edytowana przez: wylye dnia 2009-02-06 09:43:52 ]
  
 
Cytat:
Czy to, że gwałtowne przyśpieszanie obrotów na postoju, nie powoduje wychylania się akutatora (WG) to normalne?



Normalne. Pytanie jak bardzo jest mobilne to cięgno jak próbujesz ruszyć go ręką
Reszta na priv.
  
 
Przede wszystkim, ukłon w stronę Kirsa - informacje które otrzymałem na priv wykorzystałem w praktyce, tzn:
Jestem "spokojny" że dźwignia WG nie rusza się na postoju. (Ciśnienie zmierzone w kolektorze ssącym przy max obr na postoju to 0,5 bar.) Kwestia immo - jak mówiłem została rozwiązana przez kolegę elektryka na poziomie skrzynki bezpieczników)

Zgodnie z instrukcją dokonałem regulacji boostera, i auto w zakresie 2000 - 3500 było zadowalająco dynamiczne, jednak prędkość max nadal pozostawała w granicach 140kmh

W związku z tym zastosowałem się do instrukcji (anglojęzycznej)
LINK dotyczącej m.in. sposobu zwiększenia dawki w tej pompie, ponieważ nabrałem podejrzeń że pracowała ona wcześniej w jakimś wolnossącym silniku...

ZWIĘKSZENIE GŁÓWNEJ DAWKI PALIWA NA POMPIE LUCASa

Bardzo utrudniony jednak jest w Essim dostęp do korka - zaślepki.
Zrobiłem to bez kanału "z góry" Odkręciłem plastik nad zderzakiem - przed chłodnicą. Umożliwiło mi to dodatkową kontrolę przez odsłonięty w ten sposób otwór w przedniej belce na wprost pompy. Następnie zgodnie z instrukcją z linku, metodą "ruskiego klucza" delikatnie postukując małym młoteczkiem w ustawiony pod odp. kątem długi śrubokręt - odkręciłem zaślepkę.
Dalej po około 30 minutach (sic!) zabawy z lusterkiem lampą i stosując różne (prawie ginekologiczne ) techniki udało mi się "wrazić" imbus zrobiłem taki toporny szkic - który pomoże zrozumieć "co autor miał na myśli"
Klucz IMBUS jaki tam jest potrzebny to niestety zapomniałem zerknąć, ale autor cytowanej strony też nie był pewny (pisze że 5mm) ale potrzebny jest mniejszy - chyba 4mm
I radze skorzystać z jego rady, i nie pakować tam "kulistego" imbusa bo jak się to-to urwie... to pompa "do góry"

Ale wróćmy do sedna. Zgodnie z instrukcją WKRĘCIŁEM tę śrubę nie o 10st ale o około 30, ponieważ uznałem że jest mocno kiepsko (autor pisze ze max to 40 st)

Efekt
powalający na kolana
Silnik pracuje bardzo spokojnie, wkręca się w obroty "just like that - >KLICK<"
prędkość maks osiągnięta na średnio rozgrzanym silniku (przed chwilą) około 180kmh i bałem się więcej

Dziękuję za wsparcie Krisowi - i tym którzy dotrwali do końca elaboratu...

Ps
Wzmiankowana (anglojęzyczna) instrukcja dotyczy tuningu, ja wykorzystałem tylko opis zwiększenia dawki - dziwigni WG (na razie) nie zaczepiałem



[ wiadomość edytowana przez: wylye dnia 2009-02-07 08:30:44 ]
  
 
Cytat:
(Ciśnienie zmierzone w kolektorze ssącym przy max obr na postoju to 0,5 bar.)



Trochę mało, 0,8 do 1 bar powinno być. Przy założeniu że dokładny manometr jest i dostatecznie długo trzymasz go na obrotach aby dopchać kolektor.
Jeszcze pytanie co z kopceniem po zwiększeniu dawki paliwa?
  
 
Cytat:
2009-02-06 20:20:44, Kris75 pisze:
Trochę mało, 0,8 do 1 bar powinno być. Przy założeniu że dokładny manometr jest i dostatecznie długo trzymasz go na obrotach aby dopchać kolektor. Jeszcze pytanie co z kopceniem po zwiększeniu dawki paliwa?


- Jak pisałem znaczący wzrost mocy uzyskałem po wkręceniu śruby regulacyjnej (ok 30 st) Występuje NAPRAWDĘ minimalne przydymienie w chwili gwałtownego depnięcia, i trwa ułamek sekundy. (W zasadzie nie jest to dymienie, tylko lekka zmiana barwy spalin z "nijakiej" do lekko szarej - na pewno nie czarna)
_ pomiar ciśnienia doładowania przeprowadziłem "byle jakim" manometrem i nie trzymałem zbyt długo. W wolnej chwili wstawię MBC, i spróbuję podnieść ciśnienie do 1 - 1.1 bara - nie więcej. (Z tego co widzę jednak, trzeba to robić w czasie jazdy, w warunkach postojowych - chyba się nie da??)
Jest jeszcze kwestia rozruchu zimnego silnika.
O ile na starej cieknącej pompie - udało się po (pamiętnych perturbacjach osiągnąć stan zimnego rozruchu "na dotyk" to obecnie (na nowej) pali odrobinę gorzej (za tzw. 2 razem)
Moje spostrzeżenie (niezbyt potwierdzone bo to zaledwie 2 dni od wymiany pompy) po odłączeniu konektora na selenoidzie "korekcji przy małych obciążeniach" auto zapala na PSTRYK... (Z podłączonym, za 1szym, czasami 2gim razem gaśnie po sekundzie)
Teraz zaczynam rozumieć co miałeś na myśli pisząc że TA pompa wymaga stosownego komputera... (Stara pompa - jak pisałem nie posiadała tego selenoidu) Tylko czy w wyniku stałej eksploatacji z odłączonym KWpMO nic się nie "naknoci"?
(bo komputera właściwego dla tej wersji pompy - jakoś mi się nie chce szukać...)

Dla zainteresowanych, zamieszczam (ZA ZGODĄ AUTORA - KRISA)
opis regulacji zawora BOOSTera
-------------CYTAT----------BY-----KRIS-----
Booster - zostaw sobie 4 gwinty na śrubie, 4 po zakręceniu nakrętki mocującej "obudowę" zewnętrzną. Przejedź nim z 400 - 500 km i zerknij na spalanie, wcześniej na kopcenie. Jeśli bardziej na czarno tzn za dużo ropki, wykręcaj po 1/2 max 1 obrót śruby, nie więcej. Jeśli zostawia białe chmurki, delikatnie wkręcaj śrubę. Jeździj i kontroluj, innego domowego sposobu na to nie ma. Przedwczoraj ktoś mi pisał z forum że regulacja "na 4 gwinty" od strzału dała zadowalający efekt.
----------KONIEC CYTATU-------BY--KRIS---

PS
Jeżeli jednak ciśnienie doładowania okaże się rzeczywiście 0,5 bara - to (przy założeniu że WG jest zamknięty) oznaczać to będzie konieczność definitywnej regeneracji tej turbiny?



[ wiadomość edytowana przez: wylye dnia 2009-02-07 10:50:40 ]
  
 
Jest jeszcze po drodze łącznik elastyczny, plastikowe końce intercoolera, uszczelka pod kolektorem ssącym, może tam gdzieś spieprza trochę pary....
Można to łatwo "zbadać" środkiem pianotwórczym w spreyu, dostępnym w sklepach wod-kan-gaz do sprawdzania szczelności instalacji gazowych. Psiku, psiku po łączeniach i wszystko jasne.
  
 
Jak zwykle Kris okazał się prorokiem - metodą "na piankę" znalazłem miejsca gdzie moja turbina "puszczała wiatry" - a najlepsze jest to, że były to miejsca wymienione przez Krisa. Po niezbędnych naprawach i wymianach - ciśnienie mierzone tą samą - siermiężną metodą - pokazło wzrost o ok 0,2 bara - tyle zabierały "wycieki"...

pozdr