MotoNews.pl
  

Automat w 3.0 V6 Omega B FL, "pływanie biegów"

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, mam coraz bardziej niepokojący problem z automatem. Zauważyłem, że przy jeździe pod górę, ew. nawet pod sporym spadkiem w dół automat zachowuje się jakby nie wiedział na jakim biegu ma się ustawić i potrafi kilka razy go zmienić (przy tej samej prędkości). Generalnie to od jakiegoś czasu zaczęły się pojawiać intensywniej "szarpnięcia", ale to tylko przy żywszej jeździe, natomiast przy spokojnym dodawaniu gazu problem praktycznie nie istnieje.
Zastanawiam się czy problem nie dotyczy oleju czy jednak będę musiał oddać automacik jakimś mechaniorom, ale tych to ja się boję bo już w omie A mi kiedyś rozszczelnili skrzynkę po czym stwierdzono , że jest uszkodzona i naprawa 1200 zł (nie proponuje zakładu przed Jastkowem w stronę Wawy).
Jeśli wymiana to wolę spróbwać sam, a zauważyłem, że mam dwie miski obok siebie i korek spóstowy po prawej strony patrząc od tyłu, ale jak tam wlać olej ? przez jakiś pistolet ? w A była przynajmniej miarka od góry

Z góry dzięki za wszelką pomoc
Pozdrawiam

[ wiadomość edytowana przez: sebekm dnia 2007-11-03 21:19:03 ]

[ wiadomość edytowana przez: sebekm dnia 2007-11-03 21:19:23 ]
  
 
sebek wyszukiwarka jest skuteczna, było kilka postów na temat działania ASB. poszukaj tylko dokladnie
Pozdr
  
 
Cytat:
2007-11-03 21:18:01, sebekm pisze:
(nie proponuje zakładu przed Jastkowem w stronę Wawy)



No i dobrze by było żebyś ten warsztat wpisał w nie rekomendowane warsztaty w odpowiednim dziale...
  
 
Cytat:
2007-11-03 22:47:35, elvizz13 pisze:
sebek wyszukiwarka jest skuteczna, było kilka postów na temat działania ASB. poszukaj tylko dokladnie Pozdr



Oczywiście, że z niej skorzystałem, ale niestety żadnych podobnych objawów, dlatego liczyłem na Waszą pomoc.
  
 
do jazy w górach stosuje się ręczne blokady biegów
są one własie po to by automat niepotrzebnie nie wachlował biegami... podobnie zresztą przy jeździe z przyczepą

jeżeli szarpnięcia się nasiliły to może być olej ale niefachowe wymiany kończą się raczej pogorszeniem sytuacji
  
 
Cytat:
jeżeli szarpnięcia się nasiliły to może być olej ale niefachowe wymiany kończą się raczej pogorszeniem sytuacji



Kurcze , a co tak naprawdę ma olej do tego???
  
 
hehehe np to ze masz go za malo, jest zjarany, z opilkami. Olej to jest najwazniejsza rzecz w ASB, bez niego za daleko nie zajedziesz.
  
 
jeżeli skrzynia ma najechane 200 tyś bez zmian oleju a ty teraz jak szarpie zmienisz go na świeży to może być sytuacja że nawet nie wyjedziesz z garazu, ja przy uszkodzonej skrzyni , tez szarpała na prostej drodze, dojeżdziłem do momentu zmiany na sprawną
  
 
Cytat:
2007-11-06 08:09:54, fomin pisze:
jeżeli skrzynia ma najechane 200 tyś bez zmian oleju a ty teraz jak szarpie zmienisz go na świeży to może być sytuacja że nawet nie wyjedziesz z garazu, ja przy uszkodzonej skrzyni , tez szarpała na prostej drodze, dojeżdziłem do momentu zmiany na sprawną



no i właśnie mam taki problem ponad 200 tyś, nie wiem czy w niemczech mają w zwyczaju wymieniać olej, chyba, że ktoś wie czy w książce serwisowej umieszcza się wymianę oleju w skrzyni?

Słyszałem, że tak właśnie może się skończyć, ale sprawdzałeś to na "własnej skórze" ? bo taką też wersje mi powiedzieli w jednym warsztacie, ale jak czytam, że zdecydowanie częściej jest problem z jazdą po naprawie

Ok zacznę szukać na wszelki nowej skrzynki, czy te od B będą pasować ? z dok. doczytałem się, że to chyba AR35 ?
  
 
Możesz wymienić na inną, albo swoją naprawić, w firmie samko znajdziesz wszystko do tej skrzyni, a koszt naprawy nie jest taki wysoki, i wiesz co masz. Ogólnie konstrukcja AR35 jest tak prosta jak budowa cepa, nawet bez dokumentacji sobie poradzisz.
  
 
a ja radze używke od mariosa , remont kapitalny w dobrym arsztacie to we wrocławiu od 2500 pln do góry ....więc używka po małym przebiegu jest lepsza
  
 
a moze po prostu dolej tam zdziebko oleju, wtedy zobaczysz co i jak.
  
 
Cytat:
2007-11-07 19:57:32, KOLIBERk pisze:
a moze po prostu dolej tam zdziebko oleju, wtedy zobaczysz co i jak.



i tak też się miało stać, odkręciłem śrubę i olej mnie zalał... co jest ? przecież miało go być mniej niż ta śruba z boku. Podobno w tej skrzyni AR35 tak właśnie sprawdza się poziom. Czy to znaczy, że mam go za dużo?
  
 
sprawdzałeś na cipłej skrzyni czy na zimnej?

ATF'y mają to do siebie, że mocno zwiększają
swoją objętość po rozgrzaniu...

jeżeli na ciepło to mogło lecieć,
procedurka mówi chyba o 20 st C.
  
 
leciało, bo motor stał
  
 
kolego , uruchom silnik daj selektor na D i wciśnik pedał hamulca.
drugi kolega w kanale odkręca tą śrube z boku skrzyni i jak olej wylatuje to jest ok, jak nie wylatuje to dolewasz do momentu przelewu
cała filozofia. napełniania automata
  
 
Ja zawsze dolewalem na P. Mozna tez na zimno dolac przy zgaszonym silniku - pompowac przez przewod olejowy idacy do chlodnicy znajdujacy sie pod prawym reflektorem - ale to tylko wtedy gdy wiesz ze na pewno brakuje i z pol litra, litr "na oko" dorzucasz.
  
 
Cytat:
2007-11-11 16:45:36, chemik333 pisze:
Ja zawsze dolewalem na P. Mozna tez na zimno dolac przy zgaszonym silniku - pompowac przez przewod olejowy idacy do chlodnicy znajdujacy sie pod prawym reflektorem - ale to tylko wtedy gdy wiesz ze na pewno brakuje i z pol litra, litr "na oko" dorzucasz.


chemik , na oko to możesz wódki do toniku dolać i to tego z kresów
  
 
chemik to ta skrzynia ci ładnie ciekła jak na oko już dolewałeś oleum

a ponoć miały być bezobsługowe
  
 
No troche przeciekala - ale wystarczylo wymienic uszczelke malej miski i juz bylo git. Potem troche zac zela puszczac uszczelka duzej miski, ale przez rok nie wyciekalo wiecej niz pol litra, a sytuacja sie nie pogarszala, wiec nie doszczelnialem. Zreszta dzieki temu mialem zawsze dolewke swiezego oleju, a i to co wyciekalo zawsze bylo czysciutkie
Nie dolewalem nigdy na oko tylko do wychlapywania przez korek.

Sposob z wezem od chlodnicy byl wskazany przez mechanika jako "bezkanalowa ostatecznosc".