Włączyła się po zapaleniu, żadnych objawów w czasie jazdy nie wyczułem (gaśniecie, szarpanie, nierówna praca -nic), dojechałem do domu (7km, wyłączyłem, wysiadłem i zapytuję Was: czy przed jazdą do serwisu nie warto przejrzeć styków czujników? A jeśli tak to których i gdzie zlokalizowanych?
no wlasnie do ktorych??? Wywolaj kody bledu zwierajac w diagnozlaczu Tc z E1lub Te1 z E1 bo niepamietam ,wlacz zaplon i licz migniecia kontrolki silnika.
Miałem podobnie. Zaglądałem pod maskę by skontrolować poziom płynów, patrzę.... krzywo zamocowana złączka sondy lambda. Pokusiło mnie i wyprostowałem, jadę jadę jadę, za parę kilometrów, Bęc! Check engine. Kolega ma prosty tester pozwalający odczytać kody błędów z ECU, podpinam a tam: " O2 sensor heater malfunction, Bank 2 Sensor1". pogooglałem który to [ jakby kogoś interesowało to w 1AZ-FSE Bank 2 = lewy, Bank 1 = prawy patrząc od przodu auta, górne 2 sondy - choć w opisach pisze że są to air/fuel sensor ?! - to numery 1, a dolne dwie to numery 2. Według programu EPC wszystkie 4 są takie same i notabene w większości aut toyoty produkowanych w latach 99-04 też są takie] i okazało się że ten który macałem. No to rozpiąłem, podoginałem, wpiąłem i... na razie OK, choć trzeba odpukać. Puk. Puk. Puk. piszę po to że czasem jak widać wystarczy sprawdzić połączenia.