Z Berlina

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Heja! Spotkałem się wczoraj z ciekawostką:
TRABI SAFARI.
W Berlinie miłośnicy Trabantów zarabiają tymi autami: organizuja przejażdzki dla turystów- mozna ich spotkac na Kurfuerstenstrasse i za 30 eurasów dać się powieźć przez stolicę.
Widziałem kawalkadę Trabantów kilka razy po kilka mknących przez ulice B.
Polecam też ich stronę

null
jest tam fotka m.in. 5,5 metrowego trabanta na 6 osób w wersji cabrio!!!
(Widziałem też go na ulicy, ale miał założoną budę, bo pogoda była niezbyt...}
Co Wy na to?
R

[ wiadomość edytowana przez: Pun dnia 2003-07-06 22:37:15 ]
  
 
hehe - no trabanty to naprawdę super autka - zawsze mi sie podobały

Andrzej_Zamość też chyba lubi trabiki
  
 
Mnie się spodobały wczoraj... bo parę lat temu w moich rodzinnych stronach koledzy zajeździli kilka kartonów i pamiętam, że nie było mi szkoda...
p.s.: Nie otwiera się strona Andrzeja- jakiś błąd mi wyskoczył...
  
 
Cytat:
2003-07-06 22:46:06, Konriii pisze:
hehe - no trabanty to naprawdę super autka - zawsze mi sie podobały

Andrzej_Zamość też chyba lubi trabiki


O ile się nie mylę to Lewy też chyba miał kiedyś Cartoona (nie jestem pewny - niech sam zainteresowany potwierdzi).
  
 
Mój bdb kumpel, obecnie "łajdak" natłukł trampkiem 120 tys. km.
Osiem lat temu popchnął go za 15 mln zł (przed denominacją oczywiście).
  
 
ja tez mialem zemste honeckera. W sumie byl git, tylko psul sie rowno co 100-150 km. Ale przynajmniej byl przewidywalny. Nie tak, jak te nowoczesne wynalazki z komputerami

adasco
 
 
Mój trambikaze przejechał na nowym silniku 195000 i stanoł jak wryty miał już dość. Teraz poszedł troszke na boczek bo jest Łajdaczka ale sentyment do niego mam nadal. Jak bym umial to bym fotki zamieścił ale niestety nie potrafie
  
 
Adasco a zemsta honekera to nie jest Wartburg?
Z trabciami nie miałem doczynienia ale Wartburg to pikno maszinu. Mój stary miał takiego przez kupe czasu i jak oddawał na złom to przez trzy dni nie mógł dojśc do siebie

P.S. Widziałem starego trabcia z silnikiem polo w jakiejś gazecie tuningowej i była to istna rakieta. Ale koleś wyprół z niego wszystko i zrobił od podstaw; łącznie z fotelami regulowanymi el. z Audi 2000
 
 
Adaś... a co ty chcesz od wynalazków z komputerem??
  
 
nic nie mam, bo takowego nie posiadam. ale gdy taki nowoczesny, skomplikowan wozek nawali, to tylko holowanie i porzadny (czyt. drogi) serwis zostaje. A ladke, trabaka czy innego malucha to przyslowiowy kowal napawi.
Po prosty im lepsze i nowoczesniejsze auto, tym drozsze naprawy. Moj tatko za przeprogramowaniue kompa (sam jakos zdechl, auto zaczelo palic 25 na sto) dal tyle, ile ja za kompleksowa naprawe zawechy z amorami i geometria... A przeciez robocizna zadna praktycznie - podlaczyc wtyczke i odpalic program....
nie jestem przeciwnikiem nowoczesnosci, ale trzeba dostrzegac tez jej minusy, nie tylko same plusy. TO mialem na mysli, nie chcialem nikogo urazic. To tak jak np. z telefonami. Slyszeliscie kiedys, zeby powiedzmy Bratek sie zawiesil? A ja podejmuje sie zawiesic KAZDA nowoczesna komoore. Im nowoczesniejsza i wiecej wodotrskow tym latwiej. Z autami to samo. Mysle, ze przy moich zdolnosciach, takie BMW7 od razu bym popsul Ja nawet salowa kulke potrafie zepsuc, a co dopiero nowoczesne auto... Ja musze miec wszystko proste jak kowadlo, inaczej masakra... Niby dlaczego wciaz uzywam win98 albo NT95????
  
 
No, ale żeby np. wycieczki dla turystów po Warszawce PF 126p zorganizować jakoś nikt nie wpadł.
Właściwie wczoraj kiedy zakładałem ten post chodziło mi o coś innego- chciałem mianowicie spytać Was, czy widzieliście gdzieś Ładę jako TAXI?
Może w czwartej części filmu L. Besson'a będzie rosyjska mafia w Ładach (głupi zart)
Ale poważnie- KTO WIDZIAŁ TAKSÓWKĘ - ŁADĘ?
to ja pytam:
Pón
 
 
Jest u nas klubowicz z 3 miasta,co ma 111 na taxówce
  
 
Witam, w Gdyni kiedys były 2 2107 na taxi, zawsze na nie polowałem..., teraz sa conajmniej 2 110 i 111
jedna to naszego klubowicza Irka...
  
 
W lodzi jezdzi pare 2107 na taryfie, ale niezrzeszeni....

adasco
 
 
Adaś, to ich zrzeszaj... dostaną po naklejce i każemy przemalować auta w barwy klubowe
  
 
a w Krakowie na taxsie widziałem kiedyś czarwoną Samarkę
  
 
to raczej starsi ludzie i nie sadze, aby byli zainteresowani przystapieniem do klubu...
ale sprobowac faktyczne moge, czemu nie...
mlodzi taksiarze niestety dosiadaje teraz meskow i audic (kurde, za co oni je pokupowali...)
adasco
 
 
W Gdyni obecnie jest jenda 2107 na taxi i jest to czlowiek nie zrzeszony i nawet go dzisiaj widzialem, jak picował furke Koczuje przy dworcu. Natomias jeden facio tez starszy jezdzi 110 na taxi i parkuje z 20 metrow odemnie. No i jest jeszcze Irek i jeszcze chyba pare z serii 110.

Pozdrawiam
  
 
Ja natomiast widziałem w Krakowie 2107 w barwach "Solid Security". Ale oni to chyba raczej nie będą zainteresowani klubem
Andrzej
  
 
Nie z Berlina, ale obok do kupienia


Niva Cabrio