Weźcie cuś poradźcie!!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Kupilem Esperaka (1.5) miesiac temu.Jest w idealnym stanie-zamontowalem juz w nim audio i gram calkiem niezle,teraz wstawiam na dniach gazz.Poza tym strasznie wkurza mnie elektryka szyb-tylne sie zacinaja i nie dzialaja plynnie i niestety nie moge korzystac z domykania szyb (DRAMAT).Z miejsca kierowcy jeszcze jako tako dzialaja ale pozostale przelaczniki to normalnie koszmar.Warto sie bawic w ich naprawe samemu,da sie zrobic ze beda dzialaly plynnie??Przed Espero jezdzilem Nissanem Sunny 1.4 z 93 roku.Szczerze mowiac lepiej chodzil.Moim skromnym zdaniem elektryka z tyłu to pomylka skoro ma dzialac jak chce.Aha mam juz 62 tys przebiegu i waszym zdaniem nadszedl juz cas na wymiane paska rozrzadu??Pozdrawiam wszystkich
  
 
Witam.

Pasek koniecznie, jak najszybciej !!!

Koszt około 500 zł.

Co do szyb, to na początek warto przeczyścić styki

Opis znajdziesz w wyszukiwarce
  
 
Witaj w Klubie !
Pasek rozrządu - wymiana co 60 kkm. Wymieniaj szybko, bo zerwanie paska w naszym przypadku (1,5) to dość duże koszty naprawy !
  
 
Zoltar!??? nie pomyliłeś się 500 zet???! Rozumiem że 1,5 to cóś innego ale w 1,8 pasek 60 zet a wymiana od 100 do 150!
kurde taka różnica?
A wymieniać fakt koniecznie po 60 kkm i NIE CZEKAĆ! bo będzie
pozdrawiam wicio
  
 
Cytat:
2003-07-04 19:44:03, witoldnowak pisze:
Zoltar!??? nie pomyliłeś się 500 zet???! Rozumiem że 1,5 to cóś innego ale w 1,8 pasek 60 zet a wymiana od 100 do 150!
kurde taka różnica?
A wymieniać fakt koniecznie po 60 kkm i NIE CZEKAĆ! bo będzie
pozdrawiam wicio



" Eksploatacja - czytasz forum więc pewnie widziałeś mój post na temat wymiany rozrządu z rolkami (tam mówiłem 500 zł ale zapomniałem że 60 zł kosztowała mnie końcówka wachacza) Faktycznie kosztowało 440 zł (robota i części w średniej klasy serwisie)"

Źródło
  
 
Dzieki za rade skoro mowicie ze pasek trza do wymiany to zrobie to jak najszybciej.Przy okazji dam mu nowy olej i wszystkie filtry.
  
 
Petersen, radze szybciutko pofatygować sie do mechanika, bo ja już sie dowiedziałem co to znaczy pęknięcie paska w 16-sto zaworówce Moim błędem było właśnie opóźnienie wymiany paska zaraz po kupnie samochodu Teraz już jestem w tym temacie mądrzejszy

Pozdrawiam.
Paweł

[ wiadomość edytowana przez: Kufel dnia 2003-07-04 20:01:06 ]
  
 
Zoltar, tak pamiętam Twój post na ten temat ale po 60 kkm wystarczy wymienić pasek!? Całość po 120 kkm. czy nie tak?
pozdrawiam wicio
  
 
Mądrych w tym temacie az milo posluchac-Napewno zajme sie tym paskiem najpozniej w poniedzialek.Jeszcze raz dziekuje
  
 
Cytat:
2003-07-04 20:00:50, witoldnowak pisze:
Zoltar, tak pamiętam Twój post na ten temat ale po 60 kkm wystarczy wymienić pasek!? Całość po 120 kkm. czy nie tak?
pozdrawiam wicio



Racja Witku

Czyli koszt spada do 250 zł z robocizną ?
  
 
hehe czegoś się jednak tu przy Was uczę! THX!
pozdrawiam wicio
  
 
Cytat:
2003-07-04 20:03:41, Zoltar pisze:
Cytat:
2003-07-04 20:00:50, witoldnowak pisze:
Zoltar, tak pamiętam Twój post na ten temat ale po 60 kkm wystarczy wymienić pasek!? Całość po 120 kkm. czy nie tak?
pozdrawiam wicio



Racja Witku

Czyli koszt spada do 250 zł z robocizną ?




Zgadza się Zoltar Bo z mechanikiem dzień przed wymianą umawiałem się na sam pasek i miało być max 250 zł z robotą.
Stąd moje zdziwienie jak przyszło do płacenia , podczas płatności powiedział nawet, że zapłaciłbym 200 jakby nie rolki
A na marginesie. Słyszałem dzisiaj opinię (osoby znającej się na rzeczy), że najlepiej jest co 60 kkm wymieniać pasek z rolkami.
pozdro.

  
 
ja mam 66 tys i dzis stwierdzono w serwisie ze pasek niedlugo do wymiany (max za rok) ... mimo ze to b dobry znajomy i b dobry mechanik za razem (swietna sprawa bo jeszcze nie jest drogi, a on zazwyczaj mowi o wszystkim, co juz jako tako zgrzyta...

ile kosztuje sam pasek ?
  
 
Cwikus! nie żartuj i nie eksperymentuj!!!
65 kkm tio granica!!!!!!!!!!
wiem co gadam !
pozdrawiam wicio
p.s. czy założysz GATES czy ORG. 60 kkm wymaga zmiany!
innych firm nie znam i nie kcem bo tesh padają po 70 kkm!!!
czekać który lepszy!?!
pozdrawiam wicio
  
 
co do tych nieszczęsnych rolek, to sprawa nie jest taka łatwa. Jeżeli ktoś z was ufa że rolki wytrzymają 2 x przebieg paska to gratuluję. Sytuacja może być nie miła, po mimo wymiany paska zużyte rolki mogą nie "dociskać" co może prowadzić do podobnych w skutkach następstw jak samo zerwanie paska. Ja na waszym miejscu bym nie oszczędzał. Dlatego cieszę się że mam 1.8 ( jeden wałek - tańsza wymian) i pasek zawsze wymieniam z rolkami.

Pozdro Diackon
  
 
I dodatkowo masz silnik bezkolizyjny


Sprawa nie wygląda słodko. Kuzyn w Mondeo miał uwalony napinacz i w ten sposób powyciągały się łańcuchy (V6). Koszt wymiany wszystkiego co trzeba, plus nowy alternator i obróbka głowicy zamknął się w kwocie 4300 zł z 10 % zniżką

Ale teraz to dopiero ten samochód jeździ. W 5 osób wydyma spokojnie Espero bez gazu... (mówię o seryjnym)
  
 
nie chodzi o to czy jest silnik kolizyjny czy nie!!!
uważam że określone w książce wozu są granicznymi!!!
koniec gadania o zużywalności!
gadanie z normą nie ma nic!!!! wspólnego! hehe
60 kkm pasek
120 kkm cały rozrząd
500 kkm wymiana silnika!!!
inna furka tego nie wytrzyma!
pozdrawiam wicio
  
 
Moze troche OT
Ale 60000 km nie zawsze znaczy to samo!
Ja np. duzo jezdze w trasie z ze stałą prędkością (Szczecin-Gorzów), obroty ok 3500/min i wydaje mi sie ze pasek mniej sie zuzywa niz przy codziennych kilkukilometrowych dojazdach do pracy z ciągle zmieniającymi sie obrotami, szarpaniem, przyspieszeniami itd.
Co o tym sądzicie?
  
 
A mnie pewien byly Wlasciciel Espero opowiadal, ze jezdzil bez zadnych remontow do 400 tys km i procz rutynowych wymian nic nie robil... Uwierzycie?
PS Mamy jednak niezle samochody
(acha to bylo Espero 1,5)
  
 
Cytat:
2003-07-05 00:11:15, rjsunset pisze:
acha to bylo Espero 1,5


Nie musiałeś tego dodawać, bo to było oczywiste .