MotoNews.pl
  

Zgrzyt podczas gaszenia silnika 2,5TD

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam

Od pewnego czasu w momencie gaszenia silnika pojawia się krótki zgrzyt - nie mogę go dokładnie zlokalizować. Nie mam pojęcia co to może być, dzieje się to za każdym razem jak gaszę silnik.

Jakieś sugestie ?
Za wszelką pomoc z góry dzięki.
  
 
Sprawdź pompę wody, jak się kończy to może się pojawiać taki dźwięk.
 
 
Cytat:
2007-10-21 13:37:38, Immo pisze:
Sprawdź pompę wody, jak się kończy to może się pojawiać taki dźwięk.



OK tylko napisz proszę jak mam ją sprawdzić ?
  
 
Tez tak mam od 2 lat i pompa mi sie raczej nie konczy. Mechanik (sensowny) stwierdzil ze to gdzies tam w srodku (tlumaczyl ale nie pamietam) i zeby sie tym nie przejmowac. Wiec sie nie przejmuje juz od dawna i nic sie nie pogarsza. To raczej taki zgrzyto-pisk jest u mnie.
  
 
Cytat:
To raczej taki zgrzyto-pisk jest u mnie.

Podobnie było u mnie zaraz po kupnie auta - okazało się że łożysko się zacierało w pompie. Po włożeniu nowej przy okazji wymiany rozrządu problem zniknął.

No ale może w dizlach jest inaczej

Cytat:
OK tylko napisz proszę jak mam ją sprawdzić ?

Zdejmij pasek klinowy i zakręć pompą - powinna się kręcić lekko i bez oporu. Jeżeli tak nie jest to do wymiany.
 
 
Cytat:
2007-10-21 14:31:25, Immo pisze:
Zdejmij pasek klinowy i zakręć pompą - powinna się kręcić lekko i bez oporu. Jeżeli tak nie jest to do wymiany.


Że tak powiem po kaszubsku.....
jo.....
  
 
Jest to taki zgrzyt popiskujący,
znam to bo miałem to samo, przyczyną jest napinacz paska wieloklinowego, piszczy pasek wieloklinowy, za jakiś czas zacznie popiskiwać na biegu jałowym, możesz to sprawdzić w bardzo prosty sposób, siadaj do auta a niech jakiś kolega dociśnie napinacz tylko tak by kolegi nie wciągnęło a Ty wyłącz silnik.
Przyczyną jest brak oleju w napinaczu chydraulicznym, działa sama sprężyna bez amortyzatora.
Swoją drogą, pompa wody w tym roczniku auta co masz jeżeli nie była wymieniana to waro to zrobić, ja wymieniałem w ubiegłym tygodniu nie ciekła co prawda ale miała już dość pokażne luzy na łożyskach oraz cały zarościały wirnik a po wymianie watości wskźnika temperatury się ustabilizowały 92,5 st C, warto chociaż sprawdzić.

pozdr.Tomek



[ wiadomość edytowana przez: Tom_J dnia 2007-10-21 22:18:41 ]
  
 
Moze to nie zgrzyt ale jak jest kolo dwumasowe uszkodzone to podczas gszenia slychac metlaiczne stuki moze to jest to u ciebie
  
 
A jak wciśniesz sprzęgło przy gaszeniu, to też to masz??
  
 
Cytat:
2007-10-21 23:51:17, sewcio pisze:
A jak wciśniesz sprzęgło przy gaszeniu, to też to masz??




z profilu wynika, że kolega ma automata
  
 
Stawiam na napinacz paska wielorowkowego i ten amortyzatorek. Osobiście polecam wymianę - reanimacja przynosi kiepskie rezultaty (tak wynika z mojego diświadczenia). U mnie prócz lekkiego zgrzytu przy gaszeniu pojawiało się jeszcze "cykanie" po uruchomieniu, które znikało po dodaniu gazu.
  
 
Kolo dwumasowe wylkuczamy - ja to mialem i na automacie kiedys i w manualu obecnie. Zadnych zmian.
  
 
100 % napinacz,
spróbuj go podnieść jakimś prętem opierając pręt o dźwignię napilacza zobaczysz jak ciężko chodzi a czasem trzeszczy, podnieś tą osłonkę gumową zaaplikuj strzykawką trochę nowego oleju, nie zadużo, podpompuj lekko kilka razy, czyli opuść i podnieś napinacz dodaj jeszcze kapkę i podpompuj aż przestanie trzeszczeć (nie może być za dużo oleju bo będzie wylatywał podczas pracy)załóż osłonkę prawidłowo w zatoczenie i śmigasz Omegą dalej, aż do nadtępnego razu.
U mnie było 2 lata. Chyba że wyrobiły się tulejki teflonowe na śrubach to radzę wymienić napinacz lub nowe tulejki dorobić

[ wiadomość edytowana przez: Tom_J dnia 2007-10-22 19:22:30 ]
  
 
Dzięki wielkie za odpowiedzi - postaram się uporać z tym napinaczem w tym tygodniu .
A skoro już jesteśmy przy temacie to mam jeszcze pytanie żeby nie rozpoczynać nowego wątku - około rok temu miałem wymianę głowiczki pompy wtryskowej oraz nastawnika i od jakiegoś czasu żeby odpalić na ciepłym silniku to muszę długo kręcić - za długo . Na zimnym pali za pierwszym razem bez problemu a na ciepłym trzeba męczyć rozrusznik. Nie wiem może się poprzestawiała dawka paliwa lub coś w tym stylu - gdzieś na forum ktoś pisał, że takie numery się zdarzają i w przypadku złej dawki paliwa dodatkowo silnik wpada w drgania na biegu jałowym co występuje i u mnie ( przenosi drgania na budę aż tłumik drży). Problem w tym, że w mojej okolicy w warsztatach jak słyszą Omega 2,5TD i do tego jeszcze automat to mają miny jakbym im jakiś nakaz przeszukania wręczał - przerażenie totalne i nie bardzo mam gdzie to sprawdzić.
  
 
Sorki błąd w druku - pomerdało mi się - nie nastawnik był wymieniany tylko ta "kostka" - nie wiem co to jakiś sterownik czy inny układ elektroniczny .
  
 
i co, pomogla aplikacja oleju w napinacz czy nie?
komu pomogło niech napisze coś o rezultatach .
  
 
Cytat:
2007-10-24 20:37:03, Tom_J pisze:
i co, pomogla aplikacja oleju w napinacz czy nie? komu pomogło niech napisze coś o rezultatach .



Najwcześniej w sobotę sprawdzę i napiszę jakie rezultaty .
  
 
Dziś zalałem siłownik napinacza olejem (rzeczywiście było sucho) i nie pomogło niestety. Starałem się mniej więcej zlokalizować źródło tego dźwięku i wyszło mi na to, że to jednak w okolicy pompy wody.
  
 
Cytat:
2007-10-27 18:59:20, adamson pisze:
Dziś zalałem siłownik napinacza olejem (rzeczywiście było sucho) i nie pomogło niestety. Starałem się mniej więcej zlokalizować źródło tego dźwięku i wyszło mi na to, że to jednak w okolicy pompy wody.



Jeżeli nie pomogło to raczej napinacz (amortyzatorek) już do wymiany.
  
 
I znów zaczeło mi piszczeć na wolnych obrotach i zgrzytać przy gaszeniu wcześniej stosowałem wynalazki w sprayu.Tym razem zgodnie z zaleceniami kolegi Tom_J zalałem olejem silnikowym
rewelacja cisza zupełna
PS
Dzięki Tom_J już 2 raz pomogłeś mi w tzw nietypowej sprawie mam
na myśli bezpiecznik z zeszłego roku do tej pory się nie spalił