MotoNews.pl
  

Nietypowy problem kopci Pilna pomoc

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
a wiec jak zapalem silnik to wszystko jest ok zero chmurki z rury, ale jak sie rozgrzeje to duzy pary(dymu) idzie z tlumika, najgorzej jak sie przegazuje juz rozgrzany silnik, nie wiem czy to byla taka roznica temperatury czy cos jest nie tak, autko stalo w garazu a drzwi byly pootwierane, dodam ze 3-4 dni jezdzilem bez weza gumowego ktory idzie z przeplywomierza do filtra powietrza, w niedziele jak jechalem wieczorem to troche padalo, wiec nie wiem czy cie cos wody nie dostalo, w poniedzialek auto stalo caly dzien, wieczorem jak zapalilem to mialem wrazenie ze pali na 3 gary, ale za chwile juz normalnie chodzil, no ale jak jechalem to troche dymu (pary) bylo za mna. Czego to moze byc wina, jak to naprawic, ile moze wyniesc naprawa tego ?? Prosze o pomoc
 
 
Kolego ja miałem kiedyś skodę favorit stary ale potrzciwy samochód i skończył tragicznie a wszystko właśnie zaczęło się od takich objawów jak ty piszesz. Przechodząc do rzeczy. Na początku (latem) rano jak go odpalałem - oczywiście był zimny, to tak jakby mi nie palił na wszystkie gary ale po wciśnieciu gazu wszystko wracało do normy. Myślałem może że to przewody mają przebicie, może któraś ze świec się zurzyła. I tak to zostawiłem. aż gdzieś po miesiącu miałem wyjazd w dłuższą trase niz ta którą pokonywałem codziennie do pracy. I stało się. Zatrzymuję sie na skrzyzowaniu a tu zadyma- biało wszędzie. Patrzę a to ode mnie. Nie był to spalony olej tylko płyn chłodniczy. Najzwyczajniej poszła mi uszczelka pod głowicą i przepalała mi płyn chłodniczy. Ja dojechałem w takim stanie do domu przejechałem gdzieś 100 km ale jak go zgasiłem to juz nigdy nie odpalił. Oczywiście po drodze dolewałem co rusz wode. Silnik chyba się zatarł bo wz oleju zrobiło się mleczko. Sorki ze sie tak rozpisałem ale moze ty tez to masz wiec nie bagatelizuj tego problemu tylko za wczasu wymień uszczelkę.
  
 
Ale dymi na niebiesko, wali olejem?
Czy tylko para wodna. Jeśli zaciągnął dużo wilgoci - omijałeś filtr powietrza to trochę może podymić. Sprawdź spalanie i sondę okazyjnie - mogło ją uwalić.
  
 
Cytat:
2007-12-12 19:12:29, Adus20 pisze:
dodam ze 3-4 dni jezdzilem bez weza gumowego ktory idzie z przeplywomierza do filtra powietrza


Aduś sprecyzuj bez czego jeździłeś bo Rs nie ma przepływomierza.. wiec nie bardzo wiem o czym tu piszesz.
  
 
z filtra powietrza idzie gruby waz to miejsca gdzie jest przymocowana linka gazu ( to jest chyba przepywomierz powietrza, rurka ma kolo 30 cm) nie olej to raczej nie jest, zapach jak by spalin a nie oleju czy wody chlodniczej, jutro sprawdze dokladniej, rozmawialem tez z takim mechanikiem, mysli ze to raczej zawilgocony uklad, bo w niedziele wracajac padalo a w poniedzialek caly dzien auto stalo, po odpaleniu juz troche dymilk ze to tak nazwe, moze wy macie jeszczejakies inne propozycje co to mozebyc ??
 
 
Cytat:
2007-12-12 23:08:08, Adus20 pisze:
( to jest chyba przepywomierz powietrza, rurka ma kolo 30 cm)



Przepustnica

Sprawdz czy plynu w zbiorniczku nie ubywa.
  
 
Cytat:
2007-12-12 23:47:18, Seba pisze:
Przepustnica Sprawdz czy plynu w zbiorniczku nie ubywa.


dokładnie.to przepustnica
i jak już spojrzysz w ten płyn to zobacz czy bąbelków powietrza nie ma.. albo śladów oleju.
  
 
A rozgrzales auto porzadnie ,np z 10 km zrob ,daj mu w pedzel troche i zobacz co wtedy.
  
 
Cytat:
2007-12-12 23:59:51, Seba pisze:
A rozgrzales auto porzadnie ,np z 10 km zrob ,daj mu w pedzel troche i zobacz co wtedy.



tzn jakich efektow mam oczekiwac, bo je sie tak jezdzic zeby szlak go nie trafil bo silniczek zdrowiutki byl
 
 
dodam ze autko pali normalnie, tak samo jezdzi, nie ma zadnych roznic, na bagnecie i tlokach nie widac masla
 
 
rozmawialem dzisiaj z gosciem ktory spawa glowice itp, i powiedziual ze tyo raczej jest woda w baku i dlatego tak sie dzieje, to by moglo sie zgadzac bo w niedziele tankowalem na 2 roznych stacjach stego jedna do BP a 2 jakas ciulata, co o tym sadzicie ??
 
 
Cytat:
2007-12-13 14:35:19, Adus20 pisze:
, na bagnecie i tlokach nie widac masla


silnik rozebrany już? czy jak Ty mu w tłoki zajrzałeś?
generalnie to może podjedź do kogoś kto sie na tym zna bo tak to można gdybać i mysleć.
A z tą wodą w baku to jakoś mi sie nie chce wierzyć.
  
 
nie rozebrany, ale jak wykrecilem swiece to swiecilem latarka i byly czarne bez sladu masla, no to bylem sie pytac i twierdza ze to niby woda w baku
 
 
Cytat:
2007-12-14 17:11:27, Adus20 pisze:
no to bylem sie pytac i twierdza ze to niby woda w baku



Jakbyś miał wodę w baku, to wariowały by wolne obroty np. U mnie tak było po tankowaniu na BP. Zalałem dodatku do paliwa o ok jak narazie.