[126p] problem ze zwichrowanym nadwoziem-> drzwi

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Po zlikwidowaniu luzu na zawiasach drzwi, to jest wymianie i przyspawaniu nowych sworzni i przesmarownaiu ich okazło się ze nie pasują do nadwozia - przyczyna to prawodopodobnie nieprawidłowa naprawa blacharska, blachy prywaciarskie jak był luz to zawiasy bardziej że tak powiem wchodziły do tyłu wcześniej tez nie pasowały drzwi oczywiście, ale w inny sposób, jakoś sie zamykały, teraz zmniejszyła sie jeszcze bardziej szpara między błotnikiem tylnym, drzwi w ogóle w tym miejscu odstają na około 1,5-2 milimetra miejscami od nadwozia, na dolnym zawiasie nie ma regulacji już a trzeba by jeszcze podciągnąc trochę " na zewnątrz", szpara między drzwiami a słupkiem podszybia miejscami jest minimalna, pod zamkiem nie ma juz podkładek, podczas tej menelskiej naprawy blacharskiej pewnie zdjęto je bo drzwi nie pasowały... Czy wymiana uszczelki na nową moze cos dac??? Są jakies sposoby na usunięcie tego problemu bez oddawania auta na złom??? Sprawdzałem wymiary względem idealnej strony prawej (sąsiadowi az gały wyszły jak zobaczył co aj robię ) i wszystko się jakby zgadza, więc pewnie był zle wspawany słupek przedni i przedni błotnik...????
  
 
Opuscic szybe i nogami giac drzwi az dojda do pozadanego wymiru.
  
 
Jezus Maria!!! Czyli ze według ciebie główna przyczyna tkwi w drzwiach????
  
 
pyknij jakas fote jak to wyglada dokladnie i cos sie wymysli chyba ze nie ma nigdzie miejsca ani w dol zeby poszly ani na przedni blotnik ani na tylny bo jesli nie ma nigdie wiekszej szpary to nic nie zrobisz a jesli jest na przednim blotniku to wystarczy zawiasy przekrzywic lub kolek drewniany i walnac w slupek przez drewno zeby sie przesunol troche