Problem ze srubami na dachu MK7

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,

zbliza sie zima a ja nie moge zamontowac bagaznika. Problemem sa 3 srubki na dachu, ktorych nie da sie odkrecic...czy ktos mial moze taki problem i jak sobie z nim poradziliscie?
  
 
Kompletnie nie kumam o jakie śrubki chodzi, ale jak rdza, to możesz spróbować coca-colą, możesz zalać WD-40 i próbować, albo wybierz sie do dobrego sklepu po specyfik do zapieczonych śrubek
  
 
to nie sa zapieczone srubki, tylka takie wyrobione imbusy. znajduja sie one na dachu pod uszczelkami (nad nad drzwiamy) cola i wd nie pomoga bo nie ma jak zlapac glowek tych imbusow:/
  
 
To rozejżyj sie za dobrymi kluczami bo tymi to śruby poobrabiasz i dopiero będą cyrki
  
 
Naciąć pod śrubokręt, jak jest jak, rozwiercić i dopasować nową srubkę, ewentualnie dospawać coś do niej... Kombinowanie Panie, kombinowanie Nie widzę tego, nigdy nie montowałem bagażnika w mkVII, a tym bardziej nie wiem czym dysponujesz, więc mogę tylko rzucać takimi pomysłami
  
 
no wlasnie sruby sa juz na pewno do wyrzucenia, tylko trzeba je jakos stamtad wyrwac a z narzedzi to u kumpla w garazu jest tego dosc duzo...dam znac jak poszlo
  
 
moze poprostu przeciac je, jest tam miejse ?? albo tak jak mowi wojo, przeciac glowke w pol i duzym srubokretem powinno pojsc
 
 
Srubę uderz ostrożnie młotkiem przez coś metalowego (wybijak ?). To poluzuje połaczenie gwintowe i odkręć jakimś małym kluczem do rur lub czymś podobnym. Przemyśl, aby nie uszkodzić lakieru. Musi puscić, tak robie od lat i zawsze działa.
  
 
niestety nic nie dziala, stukanie, podwazanie, srubokretem tez nie da rady bo troche zbyt twarde te glowki:/ probowalem nabijac klucz ale te glowki sa zbyt plaskie, ehh jutro trzeba wiercic:/
  
 
Spróbuj jeszcze przyspawać sie do tych łbów. Temperatura i dźwignia mogą zrobić swoje...
  
 
nie spawaj bo sobie lakier usmażysz w tym miejscu ??

albo rozwiercanie albo rozetnij jak pisane było w poprzek i płaskim wkrętakiem ...


  
 
rozwiercając też można sobie zagotować blachę. Kto wie, czy nie bardziej. A jak szybko spawnie i dodatkowo szybko schłodzi miejsce spawania mokrą szmatą, to nie będzie żadnych bąbli. A jeszcze mogą gwinty popuszczać od skoków temperatury.