Szarpanie na zimnym

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam. Mam problem z moim świeżo zakupionym espero 1.8 B+G. Na zimnym silniku nie pali za pierwszym razem, dopiero za drugim i tak jest zawsze, ponadto zanim się rozgrzeje szarpie przy delikatnym dotyku na pedał gazu (w czasie jazdy) to wszystko dzieje się na benzynie oczywiście, bo po przełączeniu na gaz wszystko ustaje. Wymieniłem: przewody,świece,kopułkę,palec. Co może być przyczyną takiego zachowania? (samochód podobno stał około 10 mc.)

























  
 
a czy po takim postoju zalales nowe(świeze) PB??
  
 
nie, poprostu wykręciłem stare i wkręciłem nowe, a powinienem je zalać benzyną?
  
 
Cytat:
2007-12-28 20:18:26, majkel2420 pisze:
nie, poprostu wykręciłem stare i wkręciłem nowe, a powinienem je zalać benzyną?



No obowiązkowo I to ze siedem litrów potrzeba!
  
 
czy na takie objawy może mieć też wpływ zepsuty termostat?
  
 
Cytat:
2007-12-28 19:58:39, majkel2420 pisze:
Witam. Mam problem z moim świeżo zakupionym espero 1.8 B+G. Na zimnym silniku nie pali za pierwszym razem, dopiero za drugim i tak jest zawsze, ponadto zanim się rozgrzeje szarpie przy delikatnym dotyku na pedał gazu (w czasie jazdy) to wszystko dzieje się na benzynie oczywiście, bo po przełączeniu na gaz wszystko ustaje. Wymieniłem: przewody,świece,kopułkę,palec. Co może być przyczyną takiego zachowania? (samochód podobno stał około 10 mc.)



Niestety poprzedni właściciel za żadko jeżdził na benzynie i wtryskiwacze są chyba zapieczone - dolej do benzyny uszlachetniacz kupiony na stacji Shell - który rozpuści nagar. Może to pomoże .

Desperos pytał czy po zakupie zalałeś świeżej benzyny, a nie czy wymieniłeś świece (chłe chłe)

Stare paliwo jeszcze letnie ma mało oparów i jest mniej lotne i słabiej zapala.

Tak więc wlej buteleczkę preparatu shell do baku paliwa i zalej do pełna świeżej benzyny i wtedy napisz czy coś pomogło.

  
 
Zgadzam się z kolegą. Ponadto gdy benzyna (zapewne w niewielkiej ilosci) jest długo przechowywana w zbiorniku to wzrasta w niej zawartosć wody (parowanie - skraplanie).
  
 
Cytat:
2007-12-29 10:27:37, MarEsp20 pisze:
Desperos pytał czy po zakupie zalałeś świeżej benzyny, a nie czy wymieniłeś świece (chłe chłe)



Psuj! Zepsułeś całą zabawę
  
 
Cytat:
2007-12-29 23:46:20, piotr_ek pisze:
Psuj! Zepsułeś całą zabawę



Eh... kiedyś na kupno Espero nie każdego było stać, a teraz kupują go nawet gimnazjaliści....
  
 
Cytat:
2007-12-28 21:08:45, piotr_ek pisze:
No obowiązkowo I to ze siedem litrów potrzeba!



Majkel zrób tak jak ci Piotr_ek radzi - w te dziurki po wykręconych świecach wlej świeżej benzyny - to przestanie ci raz na zawsze szarpać
  
 
Cytat:
2008-01-01 12:14:53, MarEsp20 pisze:
Eh... kiedyś na kupno Espero nie każdego było stać, a teraz kupują go nawet gimnazjaliści....


No nie sądzę. ja go jeszcze nie kupiłem.
  
 
Cytat:
2008-01-01 12:14:53, MarEsp20 pisze:
Eh... kiedyś na kupno Espero nie każdego było stać, a teraz kupują go nawet gimnazjaliści....



Ehhh...
Kiedyś na kaszlaka czekało się od zapisu 20 lat i odbiór był rano...
I nie każdemu to pasowało bo o tej samej porze mieli mieć podłączany telefon...

Tylko co to ma do rzeczy ?
  
 
Cytat:
2008-01-01 13:51:20, DeeJay pisze:
Ehhh... Kiedyś na kaszlaka czekało się od zapisu 20 lat i odbiór był rano... I nie każdemu to pasowało bo o tej samej porze mieli mieć podłączany telefon... Tylko co to ma do rzeczy ?


Sentyment Michale ...sentyment...

Jakoś duuużo bardziej docenialiśmy wszystko co udało się osiągnąć , zdobyć , kupić...
Co najważniejsze....potrafiliśmy się naprawdę CIESZYĆ ...z rzeczy... wartości...uczynku... a teraz ??....eeeh...nie będę psuł Nowego Roku...bo może akurat będzie ....FAJNY

Joł! joł !