MotoNews.pl
  

Od wczoraj moje auto nie jest bezwypadkowe

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
z braku kozłów postanowiłem zmienić sobie tłumik podnosząc auto na belce podczepionej pod suwnice (belka kawałek przed tylnymi kołami na pasach z obu stron , suwnica w zakładzie pracy znajomego... )
wiec niestety stało się auto podniesione było na około pół metra pod autem z lewej strony stosik za krótkich belek które powinienem wczesniej gdzieś odłożyć .. akcja właściwa .. naprawa prawie skończona i przychodzi suwnicowy .. suwnicowy chce zapalić papierosa a zapalniczki brak mówię mu zapalniczka pod radiem.. więc wgramolił sie do auta otwierając drzwi i w tym samym momencie jak on oparł sie mięśniem piwnym o fotel auto przechyliło sie spadł jeden pas belka w dół auto w dół kant przednich drzwi o stertę belek .. próg od strony kierowcy o klocek w pozycji pionowej a suwnicowy na podłogę...


efekt mam taki ze drzwi poleciały w górę o kilka cm i sie nie chciały zamknąć (wygięło zawias) i rozwalony próg w połowie tylnych drzwi

o tyle o ile zawias udało nam sie naprawić zawieszenie nie ucierpiało ale nieszczęsny próg wygląda jak ubity kotlet.. .

a wniosek taki :
palenie szkodzi zdrowiu...

kant drzwi do lakierowania próg do cięcia i prawdopodobnie sztukowania.. suwnicowy dostał za swoje jak jego łepek dostał zamykającymi sie drzwiami...

a ja sobie jak wybulę na naprawę odłożę na kozły... jutro jak słonce zaświta wrzucę wam zdjęcia progu licząc na poradę jakąś może ktoś ma pomysł jak pieroństwo naprostować .. miło tez jak ktoś kto wymieniał próg powie mi jak to wyglądało jak bardzo trzeba było wgryzać , czy nowy po zamontowaniu nie osłabia strukturalności nadwozia



[ wiadomość edytowana przez: greenberg dnia 2008-03-08 20:26:42 ]
  
 
Ja to tylko mogę "pogratulować" pomysłu...

Nie dałeś zarobić tłumikarzowi ..hmm...jakiś pewnie 30zł .. ..wymyśliłeś swoją ...w dodatku kosmiczno-idiotyczną koncepcję naprawy... dobrze że ludzie z grubsza cali...a Ciebie ...może czegoś logicznego nauczy ta historia...mam nadzieję

Rozpacz czarna bierze...
  
 
------------------------------------------------------------------------------
2008-03-08 21:41:32, bogdan1 pisze:
Ja to tylko mogę "pogratulować" pomysłu...
Nie dałeś zarobić tłumikarzowi ..hmm...jakiś pewnie 30zł ..
------------------------------------------------------------------------------

Bogdan , ja dałem zarobić tłumnikarzowi i teraz mam efekt turbinki.
Całe 40 zł wziął za wymianę +50 zł za łącznik elastyczny i k***ica mnie bierze bo gwiżdże z wydechu przy przyspieszaniu i prędkościach od 90 do 130 km/h
pozdrowienia dla Katowic


[ wiadomość edytowana przez: KRECIK0001 dnia 2008-03-08 22:01:50 ]
  
 
Cytat:
2008-03-08 21:56:22, KRECIK0001 pisze:
Bogdan , ja dałem zarobić tłumnikarzowi i teraz mam efekt turbinki całe 40 zł na wymianę łącznika elastycznego i k***ica mnie bierze bo gwiżdże z wydechu przy przyspieszaniu i prędkościach od 90 do 130 km/h pozdrowienia dla Katowic


Jak dałeś zarobić ..kowalowi jak sądzę...ale niech będzie.. To niech ta kasa będzie zarobiona uczciwie...bo albo Ci wadliwy łącznik wspawał albo coś sknocił przy montażu...
Wracaj do gościa ....poproś o poprawkę tego co spieprzył....jak nie to kopnij w d......i niech poprawia!..

Pozdrawiam również
  
 
Buraki... wieśniaki... debile...?
  
 
Cytat:
2008-03-08 22:27:03, piotr_ek pisze:
Buraki... wieśniaki... debile...?


do nazwisk proszę imiona bo trudno mi zlokalizować...
  
 
nie ma co komentować.....

JESTEM POD WRAŻENIEM
  
 
Cytat:
2008-03-08 22:42:36, bogdan1 pisze:
do nazwisk proszę imiona bo trudno mi zlokalizować...



Pan... Pani... Ci Państwo...
  
 
U mnie w pracy po kliku glebszych mieli podobnie z tym ze az drzwi w astrze jedynce wyrwalo robili cos w garazu i nie zamkneli drzwi wsteczny i upss auto we wrota sie nie zmiescilo
  
 
Cytat:
2008-03-08 23:30:58, misiekwwa pisze:
astrze jedynce



ZŁOM!!!
  
 
Współczuje sytuacji....ale tu nie o palenie chodzi.....
CHŁOPIE TY SIEDZIAŁEŚ POD TYM AUTEM!!!! równie dobrze moglibyśmy przeczytać na onecie.pl że spadające espero rozgniotło swojego przesadnie oszczędnego właściciela!

Pamiętaj że chytry traci podwójnie
  
 
ja kiedys mialem sytuacje ze przestawialem auto w garazu-cos naprawilaem-przestawialem je popychając na luzie-no i auto zaczelo mi sie zsuwac do kanału (wsiąść niezdążyłem) i w ostatnim momencie oparlo sie kolem na jednej desce poprzecznej kanału której mi sie wyjąć niechciało/niedało. Auto wlasciwie trzymalo sie na kancie opony-Dosłownie

Sam niewiem -chyba w zyciu wiekszego farta/pecha niemialem. Jeszcze jeden centymetr i mialbym espero bokiem w kanale. I ni hu..a niemam pomysłu jak bym je z tamtąd wyciągnał. Ufffff-jak se przypomne to aż mi sie cieplo robi.

Całe szczęście wszystko dobrze się skończyło-jedyne co pozostało to nauczka-a to sie przydaje.
  
 
PALENIE SZKODZI CZĘŚĆ DRUGA :



a mianowicie 20 minut temu pojechałem po papierosy mam blisko 600 metrów do nocnego .. nie zapiałem pasów .. wjeżdżając w uliczkę na której owy sklep nie włączyłem migaczacza a tu co?
a tu patrol policji...
co poniektórzy wiedza o ilości pkt. jakie miałem...
pożegnałem sie wiec z prawem jazdy .. za jazdę nieopasaną oraz brak sygnalizowania skrętu podobno na 2 lata
panowie policjanci pokierowali mnie tak i kazali stanąć do kontroli w miejscu gdzie parkować nie wolno
jak wsiadłem i doliczyli pkt. po czym pozbawili mnie uprawnień z uśmiechem na ustach powiedzieli ze stoję w niedozwolonym miejscu i ze nie wolno mi przeparkowac chyba ze chce mandat za jazdę bez uprawnień .. dodatkowo dostałem ultimatum.. albo auto znika z tego miejsca w ciągu godziny albo wzywają lawetę i wiozą na policyjny...

i tu pragnę podziękować kolegom Adamowi , Pawłowi i Bogdanowi za pomoc związaną z odprowadzeniem auta o tej porze

ciesze sie mimo tego co mnie spotkało ze mogłem na was liczyć ..
teraz flacha bo naprawde jestem wdzieczny
teraz prawdopodobnie przesiądę sie na rower..
i będę kombinował jak uzyskać prawo jazdy.. może Ukraina może Czechy jeszcze nie wiem...
ale wiem jedno ze palenie szkodzi jak jasna cholera czego doświadczyłem jadąc o 1 w nocy po fajki dnia dzisiejszego...





a co do tłumika nie w tym rzecz ze chciałem zaoszczedzić ... tam roboty nie było dla tłumikarza zbyt wiele bo przekładaliśmy tłumik , i naprawialismy przewody abs-u oraz czyscilismy styki od baku..

nie zebym jak to powiedział kolega Bogdan chciałbym kandydowac do darwina.. bo było dobrze zabezpieczone ludzki bład ot co.. robimy to od lat nie tylko z moim autem pech chciał ze pan suwnicowy zrobił cos lekkomyslnego oraz zle załozył pas
pozatym samochód był wsparty po podniesieniu stosikami z klocków które były pozniej ta kupą która zniszczyła zawias sęk w tym ze to było w tym momencie kiedy auto było odbezpieczone i powinno byc opuszczane ( przednie koła nie wisiały )

[ wiadomość edytowana przez: greenberg dnia 2008-03-09 02:15:11 ]
  
 
Cytat:
2008-03-09 02:10:31, greenberg pisze:
PALENIE SZKODZI CZĘŚĆ DRUGA :



Ja rozumiem, że po dzisiejszych doświadczeniach rzucisz w końcu palenie ??

  
 
Cytat:
2008-03-09 02:10:31, greenberg pisze:
po czym pozbawili mnie uprawnień z uśmiechem na ustach powiedzieli ze stoję w niedozwolonym miejscu i ze nie wolno mi przeparkowac chyba ze chce mandat za jazdę bez uprawnień





Jedno słowo mi się ciśnie na usta - FRAJER

Policja po zabraniu prawka wystawia kwit na bodajże 7-14 dni poczym przychodzi oficjalne pismo z urzędu

A co gdybyś tak np. jechał z rodzinką nad morze i w okolicy Trójmiasta przekroczyłeś limit punktów za parkowanie a jesteś jedynym który ma/miał prawko
Wzywasz lawete na kurs przez całą Polske

Dałeś się wrobić jak dziecko


[ wiadomość edytowana przez: krzychu_ch dnia 2008-03-09 03:55:06 ]
  
 
Cytat:
2008-03-08 23:53:00, Tomek-Mydlowski pisze:
CHŁOPIE TY SIEDZIAŁEŚ POD TYM AUTEM!!!! równie dobrze moglibyśmy przeczytać na onecie.pl że spadające espero rozgniotło swojego przesadnie oszczędnego właściciela!



I nagroda Darwina murowana...

BTW: tak czy inaczej współczuję Ci greenberg... To nie był jak sądzę Twój najlepszy dzień...
  
 
Nieznajomość przepisów szkodzi, to następny dowód. Policja ma prawo zatrzymać auto w dowolnym miejscu, nawet na zakazie i za to nie ma prawa nałożyć żadnej kary. Nawet po zabraniu prawka dają kwit zastępczy ważny najczęściej 7 dni (może być krócej), tak samo z dowodem rejestracyjnym (chyba że zagraża to bezpieczeństwu). Inną sprawą jest posiadanie pokaźnej ilości punktów i niezgłoszenie się na kurs zdejmujący 6 punktów.
Odmówiłbym przyjęcia mandatu (i punktów) i dopilnował dokładnego opisania przewinień. Jakkolwiek sąd da karę (i policja punkty po wyroku) za brak pasów i kierunkowskazu, to każdy sąd zwolni za zatrzymanie na żądanie policji. W tym czasie można sobie zdjąć 6 punktów na kursie i prawko zostaje w kieszeni.
  
 
Cytat:
2008-03-09 07:57:58, lothaar pisze:
To nie był jak sądzę Twój najlepszy dzień...




Dzień Kobiet



  
 
Cytat:
2008-03-08 20:11:47, greenberg pisze:
z braku kozłów postanowiłem zmienić sobie tłumik podnosząc auto na belce podczepionej pod suwnice (belka kawałek przed tylnymi kołami na pasach z obu stron , suwnica w zakładzie pracy znajomego... ) wiec niestety stało się auto podniesione było na około pół metra pod autem z lewej strony stosik za krótkich belek które powinienem wczesniej gdzieś odłożyć .. akcja właściwa .. naprawa prawie skończona i przychodzi suwnicowy .. suwnicowy chce zapalić papierosa a zapalniczki brak mówię mu zapalniczka pod radiem.. więc wgramolił sie do auta otwierając drzwi i w tym samym momencie jak on oparł sie mięśniem piwnym o fotel auto przechyliło sie spadł jeden pas belka w dół auto w dół kant przednich drzwi o stertę belek .. próg od strony kierowcy o klocek w pozycji pionowej a suwnicowy na podłogę...



wspolczuje, jednak wielu z nas i w ogole wielu ludzi w ten sposob lub podobny dlubie przy aucie, jedni lepiej sie zabezpiecza inni gorzej. Czesto wlasnie jak cos robie przy wozku to sobie przypominam jak kiedys wymienialem lacznik biegow w maluchu, ktory byl tylko n alewarku, i nagle poczulem jak powoli odjezdza
to byl chyba kluczowy moment w moim zyciu i teraz wyglada to zupelnie inaczej.

Tak czy siak, wszystko idzie dobrze do wlasnie jednego "niewlasciwego" ruchu, u Ciebie bylo to wejscie po zapalniczke

[ wiadomość edytowana przez: netpro dnia 2008-03-09 12:50:56 ]
  
 
greenberg - Ty zawsze taki naiwny byłeś? Miśki zrobiły Cię w wała i to takiego potrójnego co najmniej.
Pierwszy wał za to, że ukarali Cię bezprawnie za parkowanie w miejscu gdzie Cię zatrzymali.
Drugi wał za to, że bezprawnie zatrzymali Twoje PJ.
I trzeci wał za to, że zgodziłeś się na mandat.

A z tym sądem i punktami to jeszcze jeden myk można wyciąć. Jak wiadomo punkty skasowaniu ulegają po roku i przy dobrych układach zanim sąd wyda prawomocny wyrok (a możesz się odwoływać) punkt zdobyte 11 miesięcy temu ulegną samoczynnemu wykasowaniu.


[ wiadomość edytowana przez: piotr_ek dnia 2008-03-09 13:39:27 ]