Do znawców Poloneza

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Sąsiad mieszkający niedaleko mnie, ma nazwijmy to "na zbyciu" Poloneza "Borewicza".

Nie zdążyłem mu się dokładnie przyjrzeć, ale parę szczgółów wyłapałem. Chciałbym żebyście mi pomogli ocenić prawdziwy rok urodzenia tego auta.

Dodam tylko że lakier samochodu wygląda na oryginalny - wiśniowy. Obecnie już wyblakły trochę, ale nigdzie nie popękany i nie zardzeiwały o dziwo.

Tak więc szczegóły które zauważyłem:

- kierunkowskazy boczne przednie usytuowane blisko przodu;
- tylnia klapa pozbawiona ogrzewania i wycieraczki (powiem szczerze iż myślałem że wszystkie są wyposażone seryjnie w wycieraczkę);
- na drzwiach i wzdłuż pojazdu czarne listwy ochronne (chyba nie jest to wersja zubożona pomimo poprzedniego punktu);
- na klapie tylniej wkomponowany a'la spojler z czarnego plastiku;
- poza tym wszystko wydaje się być jak każdym "normalnym" Borewiczu.

Jeżeli uważacie że jeszcze jakieś szczegóły wam są potrzebne prosze o pytania. nie znam się szczególnie na tych autach, więc nie zwracałem uwagi na jakieś inne szczegóły.

Niestety nie zaglądałem do środka, ponieważ auto stoi na podwórku, za ogrodzeniem, a sąsiad aktualnie jest na urlopie.

A o przeskakiwaniu płotu nie ma mowy

Proszę o jakieś konkluzje wynikające z powyższego opisu, ponieważ nie wiem czy zainteresować sie tym autem. Wygąda jak klasyk, a do tego w dobrym stanie. Jeżeli by się okazało że to auto z początków produkcji, to już dzisiaj zostałbym mu wiadomość żeby po powrocie pierwsze kroki skierowało do mnie !.

Wielkie dzięki z góry.
  
 
Jak juz zajrzysz kiedys pod maske spisz nr nadwozia i lakieru, to Ci powiem dokladnie z ktorego roku i czy lakier oryginalny.

Sadzac z opisu moze to byc Polonez od 1978 do 1987 roku, a wiec rozrzut spory. Czy ma jakis znaczek z tylu na spoilerze? Jakie jest oznaczenie wersji (1500, 1.5 C, 1.5 LE itd...), czy ma kolpaki (jakie?)
Jezeli nie ma tylnej wycieraczki i ogrzewania szyby, a klapa jest oryginalna, to moze to byc wersja zubozona. Produkowano takie w latach 1980-1985, a wiec dalej niewiele wiemy.
Podaj wiecej szczegolow.

Pozdrowka
Adamus
  
 
Jest tak:
1. kierunkowskaz na błotniku blizej przodu był montowany od poczatku do 1990 - do przejściówki.
2. tylnia klapa bez wycieraczki byłamontowana od początu do przejściówki w wesjach na kraj albo zubozonych.
3. spojler gumowy montowany na klapie tylnej pojawił sie w normalnym polonezie w 1984 roku ( nie dotyczy to coupe)
  
 
Nie wypadalo mi sie przed kolega Adamusem odzywac ale ja chcialem tylko dodac ze jak ma dobra blache to go biez bez wachania

pozdr
  
 
Cytat:
2003-07-25 13:52:43, thaniel pisze:
Nie wypadalo mi sie przed kolega Adamusem odzywac ale ja chcialem tylko dodac ze jak ma dobra blache to go biez bez wachania

pozdr


Zgadzam się z kolegom thanielem, jeżeli blacha, podłoga oraz progi są zdrowe to bardzo ciekawy kąsek. Lakier zawsze można wypolerować, tym bardziej jeżeli jest oryginalny to wogóle super.
  
 
thaniel:
Nie no bez jaj!

Gumowy spojler montowano we wszystkich Polonezach 3-drzwiowych i Coupe.
W 5-drzwiowym sporadycznie wystepowal juz od 1980-81 roku, glownie w wersji 1500 X.

Pozdrowka
Adamus
  
 
1980 - 1981 tylko wersja expotrtowa na kraj prawie nie wystepowały.
Słyszałem ze jako odrzuty z exportu miały wykęcane klapy tylnie ze spojlerem i zakładane zwykłe. (spojler gumowy towar za dewizy).
  
 
Te spojlery produkowano w filii w Elblagu, na poczatku owszem glownie z Zachodniego surowca, dlatego wystepowaly sporadycznie.

Adamus
  
 
Jaki tam jest silnik to nie bardzo wiem, ale myśłę że raczej napewno nie jest to 1300.

Co do napisu na "spojlerze" to z daleka widać tylko napis Polonez i to trochę starty. Co do lakieru, to rzeczywiście można wypolerować albo coś z nim zrobić i tym zbytnio się nie przejmuje, ale jakbym go wziął to chciałbym mieć klapę z wycierkaczką i ogrzewaną. Mysłicie rze nie byłoby problemu z zamontowanie, albo wymiana klapy - tyle że wtedy to juz nie byłby oryginał w 100 %.

Czy zubożone wersje nie miały montowanych listew ochronnych na drzwiach - to chyba było dla nich charakterystyczne ?! Ten ma takie listwy więc już głupi jestem.

Co do kołpaków to auto ich nie ma - jest na zwykłych felach. Jeżeli jednak trafi w moje ręce dostanie jakieś fajne alusy. Chciałbym żeby były z tamtej epoki.

Mój brat zauwazył jeszcze że niestety ale brakuje mu klapki od wlewu paliwa A propos tej klapki to wiem że nie będzie raczej problemu ze znaleźieniem zastępczej - ale czy bywały one zamykane na kluczyk ??
  
 
czy po czymś jeszcze można rozpoznać jaki to model, rok itp ??
  
 
Mi tez siem wydawalo ze zubozona wersja nie miala listew na drzwiach no ale ja szpecem od borewiczow nie jestem

A co do klapek wlewu paliwa to chyba byly zawsze na kluczyk az do plusow gdzie jest na ciagadelko - chyba sie nie mysle co ???

pozdr
  
 
Zubozone wersje owszem nie mialy listew zew., ale zamontowanie ich to zaden problem, wiec tym sie nie sugeruj - wiele takich samochodow ma dokrecone przez wlascicieli.

Klapke wlewu zamontujesz bez problemu. Wszystkie oprocz tych z Atu/Kombi maja zamek (tez mozna dokupic).

Jezeli klapa jest oryginalna bez wycieraczki, to jezeli chcesz miec 100% oryg. to nie ma co montowac wycieraczki
Jezeli jednak chcesz, to zawsze mozna wywiercic otwor pod wycieraczke i spryskiwacz. Szybe od biedy tez mozna wymienic na ogrzewana.

Jezeli jestes w stanie odczytac symbole na szybach to mozna by okreslic rok produkcji, ale skoro nie mozesz do niego podejsc, to chyba tylko przez lornetke

Adamus
  
 
Klapka jest taka sama jak w PF i zawsze była na kluczyk w plusach też ( to atu ma brak kluczyka)
szyba pasuje nawet od caro +, a w klapie mozna wywiercić otwór i załozyc wycieraczke i spryskiwacz - na tylna klapę i chyba bedzie orginał. (otwory do mocowania silnika wycieraczki na pewno będą, nikt nie zmieniał przecież wytłoczeń.)
  
 
Ba moze nawet kable do szyby ogrzewanej moga byc pociagniete

pozdr
  
 
W sumie to dziękuję wam bardzo za zainteresowanie moją sprawą i postaram się dowiedzieć coś więcej na poniedziałek - może nawet przeskocze płat, albo użyję lornetki

Jak mysłicie ile można mu dać za to auto ? Co prawda mój teść twierdzi że raczej napewno oddałby mi je za darmo, byle bym mu tylko je zabrał z podwórka, ale nie jestem tego taki pewien.

Bardzo prawdopodobne że jest pierwszym właścicielem tego Poloneza bo ma stare czarne blachy - trochę już podrdzewiałe Nie jestem tego pewien, ponieważ mieszkam koło niego dopiero od 2 lat. Mój teść twierdzi że nie pamięta kiedy go qpił.
  
 
Acha zapomnaiłbym - co mysłicie o tym żeby zmienić mu ewentualnie przednie reflektory na t4 pojedyńcze - NRD-owskie ??? Widziałem nie raz takie Poldki i nawet fajnie wyglądają. Wyrózniają się spośród innych.

I czy wogóle nie porywam się z motyka na księżyc. Może zostawić go tak jak jest, tylko doprowadzić do stanu używalności ?!
  
 
Cytat:
2003-07-25 14:42:11, Lava1 pisze:
Acha zapomnaiłbym - co mysłicie o tym żeby zmienić mu ewentualnie przednie reflektory na t4 pojedyńcze - NRD-owskie ??? Widziałem nie raz takie Poldki i nawet fajnie wyglądają. Wyrózniają się spośród innych.

I czy wogóle nie porywam się z motyka na księżyc. Może zostawić go tak jak jest, tylko doprowadzić do stanu używalności ?!


Słuchaj najpierw doprowadź go do dobrego stanu, a później martw się o przeróbki. Jeżeli auto będzie w dobrym stanie to naprawdę koniecznie należy się nim interesować!!! A jeżeli chodzi o tylną wycieraczkę w Borewiczach to mi właśnie podobała się wersja bez niej, ale to mój gust, a o gustach się nie dyskutuje.
  
 
A moze trzeba zacząć od kupna, a potem cała reszta???

A może się mylę??
  
 
Cytat:
2003-07-25 14:32:22, adamus pisze:

Jezeli jednak chcesz, to zawsze mozna wywiercic otwor pod wycieraczke i spryskiwacz.




No tak... Otwór można wywiercić, tylko przydałyby się jeszcze szpilki do zamocowania silniczka. Fabryczne były przygrzane do blachy klapy od spodu. Nie jestem przekonany, czy zubożone miały takie szpilki "na zapas".


[ wiadomość edytowana przez: loco dnia 2003-07-25 20:02:50 ]
  
 
kupujesz borewicza czy tylna klape i wycieraczke?
pagan