Wyprawa (na śląsk) PILNE ! assistance itd..

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam(y) dość pilną sprawę

Jutro rano (wtorek) wybieramy się z Madcarem w trasę Toruń -> Skierniewice -> Wodzisław Śląski -> Toruń.

Jedziemy moim malcem (powinien dojechać ) w razie czego na kogo można liczyć w okolicach Śląska jeżeli coś by nawaliło? Chodzi mi o Częstochowe, Katowice i te okolice. Ewentualnie po drodze ktoś z Łodzi. Przez Śląsk będziemy przejeżdżac popołudniu nawet w godzinach wieczornych.

Mam nadzieję, że Wasza pomoc okaże się zbędna, ale jakby co na mogo możemy ewentualnie liczyć po drodze?

Z góry dzięki za jakikolwiek response na tego posta

pozdrawiam
ZoLtaR
  
 
gdybyscie byli bardziej w rejonie pszczyna , tychy to nie iwdziałbym przeszkód...
  
 
Cytat:
2003-07-07 23:50:05, DamianS pisze:
gdybyscie byli bardziej w rejonie pszczyna , tychy to nie iwdziałbym przeszkód...



no ja nawet nie wiem gdzie pszczyna lezy ale widocznie nie po drodze ide spac bede jeszcze rano sprawdzal forum kolo 6:30 mam nadzieje ze ktos sie odezwie . . .

pozdrawiam
  
 
łódź spoko, bede w pogotowiu tel masz na priv.
  
 
Cytat:
2003-07-08 00:13:36, MCQUEEN pisze:
łódź spoko, bede w pogotowiu tel masz na priv.



ok wielkie dzieki mam nadzieje ze dojedziemy bez przygod, jakby co pozwole sobie zadzwonic
  
 
ja sie podejmuje assistance w Wodzislawiu i okolicach, tel. na privie.
  
 
ja jestem z s-ca tak więc katowice masz 'obstawione'-tal jak chcesz to wal na priv
  
 
Wrocilismy...

Po pierwsze chcialem wszystkim goraco podziekowac za zaoferowana pomoc jeszcze raz big thx na szczescie obylo sie bez przygod w sumie jedna pierdola dzien przed wyjazdem ustawialismy zawory no i stara zuzyta uszczelka razem z pokrywa zaczela puszczac olej, po 50km wszystko bylo juz zazygane olejem, na szczescie we wloclawku kupilismy nowa uszczelke + pokrywe i dalsze 950km przejechalismy bez problemow.

Ogolnie zakupy zrobione, najpierw bylismy w Skierniewicach po Bilsteiny Evo2 dla madcara, a nastepnie nonstop dalej pod przejscie graniczne w Chalupkach - tam kolo Wodzislawia kupilem dla siebie klatke bezpieczenstwa (nie mowie juz o tym ze wlozenie jej do samochodu zajelo mi niecala godzine )

Coz bedzie trzeba mocno odchudzic auto bo klatka jest tak pancerna ze szok. grube rury, waga 38kg, homologowana do sportu produkcji Ireco Motorsport.

Ogolnie jestesmy zadowoleni z zakupow, przejechalem malczanem dokladnie 965km i oprocz huku w glowie na nic narzekac nie moge

Jeszcze raz dzieki za zaoferowana pomoc.

pozdrawiam
ZoLtaR