Jak wyjąć "mambe"

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wiem że temat była wałkowany ale mam pytanie nie o naprawe naszej kochanej skrzynki z układami tylko o jej wyjęcie.Niechciał bym nic pourywać bo dostęp jest gówniany. A Czy np jak bym chciał kupic od innego to muszę mieć konkretnie tylko od tego modelu co mam z tego samego roku itp? czy nie będzie problemu jak bym kupił od np nowszego eskobara? Dzięki za wyrozumiałość
  
 
Jak wyjąć to nie wiem do końca, ale na pewno najpierw standardowo się ją opuszcza, następnie jakoś wyczepia. No i oczywiście wszysko trzeba odłączyć. Skoro masz RS'a to zapewne jest to wypasiona skrzynka. Lepiej szukaj podobnej jeśli nie identycznej.
  
 
najlepiej, żeby numery skrzynki były te same, ale czasami pasuję i inne...
A wyjmuje się prosto:
1.odkręcasz plastikową półkę pod kierką.
2.odpinasz zaczep górny przedni, spuszczasz skrzynkę na dół
3.Zdejmujesz plastikową ażurową osłonkę ze skrzynki
4.odkręcasz 3lub 4 kable grube czerwone od spodu
5.odpinasz wszystkie wtyczki
6.wyciągasz skrzynkę do przodu (skrzynka ma 2 bolce: jeden jest w otworze, a drugi w zatrzasku blaszki, musisz trochę pobujać skrzynke, wtedy wyjdzie). Zerknij na allegro jak wyglądają skrzynki, a wtedy wiele Ci się wyjaśni.
  
 



  
 
:surec, a co ci sie te przekaźniki od wycieraczek tak fajnie "pogły"? To jakaś sztuka abstrakcyjna jest?
I drugie pytanie: co to za wersja, ze masz tyle tych przekaźników? Coś tam podokładał?
:rachuRS, normalnie wyciągasz: zapierasz sie nogą i ciągniesz. Coś w końcu puści
Na dzień dobry odłącz sobie akumulator. Nie jest to konieczne, ale nie zrobisz zwarcia tym grubym przewodem zasilającym skrzynkę. W zależności od wersji, możesz mieć jeden lub trzy takie przewody. Ty będziesz miał raczej trzy. Następnie odłączasz wszystkie wtyczki. Nie ma obaw pomyłki, bo pasują tylko w swoje miejsca. I pociągasz skrzynkę do siebie. Z jednej strony zatrzask, a z drugiej jest taka prowadnica z poszerzeniem w jednym miejscu. Tam musisz trafić bolcem i wtedy wychodzi.


[ wiadomość edytowana przez: Blazey dnia 2008-01-31 11:53:40 ]
  
 
Cytat:
2008-01-31 11:52:30, Blazey pisze:
:surec, a co ci sie te przekaźniki od wycieraczek tak fajnie "pogły"? To jakaś sztuka abstrakcyjna jest? I drugie pytanie: co to za wersja, ze masz tyle tych przekaźników? Coś tam podokładał? :rachuRS, normalnie wyciągasz: zapierasz sie nogą i ciągniesz. Coś w końcu puści Na dzień dobry odłącz sobie akumulator. Nie jest to konieczne, ale nie zrobisz zwarcia tym grubym przewodem zasilającym skrzynkę. W zależności od wersji, możesz mieć jeden lub trzy takie przewody. Następnie odłączasz wszystkie wtyczki. Nie ma obaw pomyłki, bo pasują tylko w swoje miejsca. I pociągasz skrzynkę do siebie. Z jednej strony zatrzask, a z drugiej jest taka prowadnica z poszerzeniem w jednym miejscu. Tam musisz trafić bolcem i wtedy wychodzi.


pogły bo się grzeje cosik...a przekażników jest tyle...bo sporo wsadzłem do autka...i jeszcze wkładam...aż wypełnię wszystko (oprócz atomatycznej skrzyni). a i trochę motałem z halunami i spryskami lamp oraz przymiarka do innych elektryczności
  
 
I ty się dziwisz, że sie grzeje
A jakbyś był potrzebowski, to mam coś sprawnego, z tych twoich o abstrakcyjnych kształtach.
  
 
Cytat:
2008-01-31 11:59:09, Blazey pisze:
I ty się dziwisz, że sie grzeje A jakbyś był potrzebowski, to mam coś sprawnego, z tych twoich o abstrakcyjnych kształtach.


nie dziwię się-takie są prawa fizyki, na razie brak czasu na porządki.
A przekaźniki mam także kilkanaście zapasowych...ale dobrze wiedzieć. Dzięki.
PS: właśnie dojdą jeszcze 3 przekaźniki
  
 
no to już się boję tej skrzynki, ale wku... ają mnie te gasnące podświetlenia i lewe postojowe. aż mi się reće trzęsa jak to widze. Po wyciągnięciu poprzeglądać płytki i szukac nadpalonych ścieżek czy jak? może juz jakis majster opanował która to ścieżka będzie i powie to postawie bąbelki. A może jest ktoś z okolic iławy ewentualnie olsztyna?
  
 
Nic nie przeglądaj tylko od razu przelutuj całą - wtedy dopiero bedziesz miał pewność, ze wszystko zrobione jest jak nalezy...ja tez sie przymierzałem do lutowania tylko widocznych gołym okiem zimnych lutów/nadpaleń,ale po przyjrzeniu sie lupą wszystkim lutom zmieniłem zdanie...
  
 
Tylko pełna reanimacja tej skrzynki to rozpołowienie tych płytek. Jest nawet fotorelacja. Tam jest pokazane wylutowywanie tych kołków. Ja radzę metodę prostszą: przetnij je, i dopiero wtedy wylutuj, otwory oczyść. I wlutuj w ich miejsca drut miedziany o odpowiedniej grubości.
  
 
Cytat:
2008-01-31 18:12:46, rachuRS pisze:
no to już się boję tej skrzynki, ale wku... ają mnie te gasnące podświetlenia i lewe postojowe. aż mi się reće trzęsa jak to widze. Po wyciągnięciu poprzeglądać płytki i szukac nadpalonych ścieżek czy jak? może juz jakis majster opanował która to ścieżka będzie i powie to postawie bąbelki. A może jest ktoś z okolic iławy ewentualnie olsztyna?


a może to wina zespolonego?