MotoNews.pl
  

Auto Świat

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Kupiłem dziś Auto-Świat gdyż wiedziałem że będzie porównanie Poloneza Caro Plus z Lanosem. Myśle sobie że może być ciekawy artykuł. Na wstępie już zdziwiło mnie to że przewidywano silniki benzynowe 1.4 - 2.0 ale ich nie wprowadzono tylko wprowadzili 1.3 i 1.5 z fiata no zgadza się ale nstępnie napisali że potem zaczeli wsadzać 1.5 i 1.6 (także z wtryskami) 1.4 z Rovera i 1.9 z ciroena. A co z 2.0 z Fiata i Forda o tych silnikach już nie wspomną (chociaż Fordowskiego było tylko kilkaset sztuk). Potem mnie zdziwiło że cyt.lany wprowadzenia wersji coupe i 3 drzwiowej spełzły na niczym - zgadza sie nie weszła żadna z tych wersji do produkcji seryjnej ale kilka, kilkanaście sztuk wyprodukowano i jeżdzą do dziś. Nadmienili także o układzie hamulcowym cyt.: Układ Lucasa wpłynął także na skrócenie drogi hamowania, choc i tak pozostawia wiele do życzenia. Jak pozostawia wiele do życzenia. Hamowanie ze 100 km/h bez ABS i tych elekronicznych pierdół na poziomie ok. 45 metrów nie jest słabym wynikiem.
Njgorsze co mogło być to jak przeczytałem o typowych usterkach. CYT. WYSTĘPUJĄ NIESPRAWNOŚCI MODUŁU STERUJĄCEGO PRACĄ JEDNOSTKI NAPĘDOWEJ ORAZ CEWEK ZAPŁONOWYCH. CZĘSTE PROBLEMY Z URUCHOMIENIEM SILNIKA WIĄŻĄ SIE Z USZKODZENIAMI PRZEWODU ŁĄCZĄCEGO MODUŁ Z APARATEM ZAPŁONOWYM. Paranoja, widział ktoś kiedyś w Caro Plus 1.6 GLI moduł zapłonowy i aparat. Przecież tam jest elektroniczny zapłon i kable na świece wyprowadzone są bezpośrednio z cewki (wiem bo mam) więc panowie chyba nawet maski nie otwierali bo naprawde znają sie na polonezie najlepiej, nawet lepiej od jego użytkowników.


Tutaj poniżej link to tegoż artykułu z tym że brakuje typowych usterek.

Brednie z Auto-Świat

Acha jeszcze napisali ze V-max to 150 km/h a tyle to ja osiągam przy komplecie osób i pełnym bagażniku.
  
 
Auto-Świat nie poraz pierwszy pierdoli głupoty
Tyle bredni co tam się pojawia nie można zobaczyć w żadnym innym piśmie motoryzacyjnym.
  
 
i dlatego apeluje
NIE KUPUJCIE TEGO GÓWNA !!!
NIE DAWAJCIE BUCOM ZAROBIĆ !!!
  
 
Do furmanki tych redaktorków
A nie do opisywania poldków
Niech se... a pies to j....ł
TUMANY


-----------------
--- Biały ---
ten zły admin
  
 
No coz, czytalem artykul. Faktycznie sporo niescislosci sie tam pojawilo. Kupowac jednak trzeba, bo wtedy bysmy nie wiedzieli ze taki artykul sie pojawil. Tak prawde mowiac to brakuje na polskim rynku prasy motoryzacyjnej dobrze napisanego artykulu o Polonezie. Wydaje mi sie, ze prasa tez ma swoj "wklad" w zakonczenie produkcji Poloneza. W koncu przez takie opinie spadla sprzedaz, a to prosta droga do konca modelu.
  
 
pozytywne artykuły o POLONEZIE (i w miare techniczne)
byly dosyc czesto w AUTO-technice motoryzacyjnej
ale magazyn padł (jak zresztą poldi)
bo kupujecie jakies gowna zamiast porządnych gazet
  
 
Kto kupuje ten kupuje
  
 
To może napiszemy do nich jakie głupoty wypisują i żeby zamieścili sprotowanie i przyznali się do takich błędów, no i że w znaczący sposób przyczynili sie do upadku polskiej motoryzacji.... a tak przy okzji, co wy sie dźiwicie przeciez to niemecka gazeta, a jakiś VWpodobnych by tak nie napisali, a wręc poważne błędy konstrukcyjne by tłumaczyli jakimiś głupotami że to nie wpływa na komfort jazdy...
  
 
o tym jak Polonez jest opisywany jest w AŚ mogę mówić bez końca i to tylko w negatywnym znaczeniu!!!!!nawet teraz ..jak mogli napisać że pasażerowie z tyłu mają mało miejsca nad głową skoro ja mam 188 cm i mam jeszcze sporo miejsca!!tam jest badura na bzdurze!!pamiętam jak kiedyś jeden redaktor w jednym teście w porównaniu Caro Plusa( gdzie z łaską wygrał) z Samarą napisał że hamulce wystarczą do bezpiecznego zatrzymania sie i że w zakręcie polonez długo trzyma wybrany kurs, i tak napisał by w innym teście ten sam redaktor napisał w porównaniu caro plusa z seicento i corsą że w polonezie nawet w wydaniu lucasa hamulce to KATASTROFA i że zawieszenie nie nadaje sie do nieczego!!sami nie wiedzą co piszą...zresztą kończe bo jakbym miał o wszxystkim pisać co chce to by tego zx 5 stron A4 było....więc powtarzam!!SKANDAL!!!!!!!!!!
  
 
eh, bez komentarza.....

  
 
Qrna co oni porównują poldka do lanosa, debilizm do kwadratu, przecież to inna epoka, co za idioci pracują w tej gazecie, brak słów.
A co do tego ze poldkiem nie da się jeździć w zakrętach i takie tam inne pierdoły, to trochę dziwne bo na ulicach od cholery ich jest i jakoś wszyscy jezdzą i żyją. Po prostu poldkiem trzeba umieć jeździć a nie jak w nowszych autach kupa elektroniki jakieś ABS-y, ASR-y i chuj wie co jeszcze.
  
 
... bo najlepsze, najtańsze w eksploatacji, najekonomiczniejsze, najbezpieczniejsze, najładniejsze, najmodniejsze ................... (tu wstawić odpowiednie słowo) są przecież auta niemieckie.
W salonie siedzi świstak i zawija je w te sreberka.

Najlepsze auto to Volkswagen. A Polonez siedzi mu na ogonie i światłami mruga
  
 
Cytat:
2003-04-02 20:36:07, Skora pisze:
(...)
A co do tego ze poldkiem nie da się jeździć w zakrętach i takie tam inne pierdoły, to trochę dziwne bo na ulicach od cholery ich jest i jakoś wszyscy jezdzą i żyją. Po prostu poldkiem trzeba umieć jeździć a nie jak w nowszych autach kupa elektroniki jakieś ABS-y, ASR-y i chuj wie co jeszcze.




I tu nasz kolega tarafił w sedno sprawy.

Wszelkim złośliwcom, naigrującym sie ze mnie, że jeszcze jeżdżę Polonezem mówie: "Bo to jest auto dla wybrańców. A nie dla plebsu."
  
 
Janio: bo Polonezem trzeba umiec jezdzic, to samochod dla ludzi ktorzy czuja samochod a nie tylko potrafia wahlowac biegami i naciskac gaz z hamulcem

Do wszystkich: moze by tak napisac faktycznie e-maila do redakcji zeby sie ustosunkowali do calej sprawy? Przeciez to jakies nieporozumienie. Wiadomo, ze Polonez jest jaki jest, ale az tak zle to nie jest.
  
 
wpadłem na podobny pomysł by coś takiego napisać, ciekawe jakby too skomentowali....trzeba by było napisać i to nie tylko w związku z tym artykułem ale i stosem innych...ja już kiedyś chciałem takie coś pisać ale teraz to mi sie tego tyle nawarstwiło ...aha najciekwasze jest to że im takie pomyłki sie zdarzają może i nie często ale jakoś w przypadku poloneza zawsze....
  
 
Jeździłem i Polonezem i Lanosem szybko po zakrętach.Fakt lanosem można szybciej wejśc w zakret,ale kiedy się troszkę przeholuje,jest narowisty,jak pijany osioł.PN szybciej wpada w poślizg,ale jest łatwiejszy w tym poślizgu do opanowania.
  
 
Przecież to nie jest pomyłka tylko świadome działanie mające na celu zachęcenie ludzi do kupowania nowych aut. W końcu z czego takie pisma się utrzymują? Przecież nie z tych 2 zł za sprzedaż tylko z reklam. Jak nie napiszą, że Polonez jest do dupy to im Ford albio VW nie zleci reklamy. Artykuły o innych niż nowe niemieckie autach są wyraźnie tendencyjne. Piszą je ludzie, którzy ich nawet nie oglądali. Do tego doczepiają zdjęcia pobrane z jakiejś agencji fotograficznej i gotowe. Nie kupuję tego badziewiastego czasopisma tylko przeglądam je w sklepie.
  
 
Poza tym Polonez w wypadkach drogowych zachowuje się jak czołg i mimo dość starej konstrukcji jest autem naprawdę bezpiecznym.
  
 
Po pierwsze PRIMO-"wymieniony tytuł"uważam za pismo na poziomie plotkarskich brukowców,więc opiniami przez nie wygłaszanymi nie zawracam sobie łba
Po drugie PRIMO - nie powiedziałbym,że Polonezem trudno jeździ się w zakrętach Jest to po prostu kwestia przyzwyczajenia do tylnego napędu.Osobiście dużo łatwiej jeździ mi się autkami z takowym napędem .I nie tylko mnie
Cytat:
Jeździłem i Polonezem i Lanosem szybko po zakrętach.Fakt lanosem można szybciej wejśc w zakret,ale kiedy się troszkę przeholuje,jest narowisty,jak pijany osioł.PN szybciej wpada w poślizg,ale jest łatwiejszy w tym poślizgu do opanowania.

Po trzecie PRIMO - Porównanie jest kompletnie bez sensu,co ostatnio jest popularne w takich"czasopismach".
A tak w ogóle to w moim Df-ie(165kkm)mam ORYGINALNE:
-sprężyny
-resory(tuleje wymieniałem po 140kkm)
-końcówki drążków wymienione po 80kkm
-sworznie wahaczy po 100kkm
-amortyzatory tył:100kkm
-amortyzatory przód 110kkm
-tuleje stabilizatora wymieniłem w zeszłym miesiącu(!!!)
To dla tych piszących o "wyjątkowo trwałym zawieszeniu Lanosa" i krytykujących trwałość zawieszenia Poldzia,które(pod względem trwałości)uważam za całkiem OK.I nie przejmujmy się gadaniną takich "fachowców"!!!Pozdrawiam!
  
 
Ja już maila do nich wysłałem ale czy sie do niego ustosunkują to się okaże po jakimś czasie. Jak narazie nie dostałem nawet potwierdzenia że dostali.