Nie ładuje... pf 125p

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
tak jak w temacie... na desce pali mi się lampka od ładowania...
bezpieczniki sprawdzone, kable przeczyszczone... nie wiem co to bo kiepski jestem z mechaniki, ale powiedzcie mi proszę co to może być...
  
 
Albo regler albo szczotki
  
 
Albo alternator albo regulator napiecia albo prozaicznie jakies polaczenie. Generalnie przydalby sie ktos z miernikiem.
  
 
dzięki Chłopaki! jutro pojadę do mechanika =))
  
 
a pasek masz ?
  
 
Cytat:
2003-07-16 22:27:24, Koniu pisze:
a pasek masz ?



hehe.. sprawdzone =) jest i "działa"

z rańca pojadę do elektryka i powinno być już ok... miejmy nadzieję
  
 
byłem u elektryka... mój Fiat został podłączony do "mnówstwa" kabelków no i ostatecznie padł wyrok...
Uzwojenie alternatora powiedziało: dalszej współpracy mówimy dość!
No i muszę kupić nowe uzwojenie. Elektryk powiedział, że kosztuje ok 80 zeta... ech! znowu koszta..
  
 
bo to Fiat - SKARBONKA
  
 
ale nie narekajmy... czesci do f nazych aut sa tanie jak woda.....