Hamulce w kombi-tylko jakie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Nosze sie z zamiarem wzmocnienia auta, wiec wypadalo by polepszyc hamowanie. I z tąd moje pytanie, czy w kombi MK7 mozna z tylu wrzucic hamowniki od RS/XR3i "tarczobebny", bo wiem ze budowa belki jest innna ale czy same hamulce mozna przelozyc. No i jezeli mozna to czy trzeba zmieniac przewody, linki itp.
Prosze o konkretne info poniewac byc moze nabędę takie hamulce a niechce wyrzucic kasy w bloto jezeli nic sie nie da z tym zrobic....

[ wiadomość edytowana przez: mikruss dnia 2008-02-18 22:02:55 ]
  
 
Cytat:
2008-02-18 21:59:06, mikruss pisze:
Nosze sie z zamiarem wzmocnienia auta, wiec wypadalo by polepszyc hamowanie. I z tąd moje pytanie, czy w kombi MK7 mozna z tylu wrzucic hamowniki od RS/XR3i "tarczobebny", bo wiem ze budowa belki jest innna ale czy same hamulce mozna przelozyc. No i jezeli mozna to czy trzeba zmieniac przewody, linki itp. Prosze o konkretne info poniewac byc moze nabędę takie hamulce a niechce wyrzucic kasy w bloto jezeli nic sie nie da z tym zrobic.... [ wiadomość edytowana przez: mikruss dnia 2008-02-18 22:02:55 ]



Oczywiście, że się da. Paru kolegów już to założyło. Ale.. (zawsze musi być jakieś ale)
nie licz na jakąś znaczącą różnicę w jakości hamowania
- cena szczęk cię dobije - ok. 500 zł
- jeśli chcesz poprawić jakść hamowania pomyśl o przodzie

(tarcze conajmniej 260 i tu zauważysz różnicę)

ale tarczobębny w tyle bardzo ładnie wyglądają a to też jest ważne.
  
 
zmiana piast z tarczobębnami i linki ręcznego.
  
 
Cytat:
2008-02-19 07:54:09, fryszard pisze:
zmiana linki ręcznego.



linki niekoniecznie można troszke przerobić zwykłą linkę i też będzie dobrze hamował
  
 
co do szczek wiem ze drogie w oryginale ale są na to sposoby
Chodzi mi głównie jakie linki trzeba kupić (czy te od RS'a spokojnie podejdą) i czy przewody hamulcowe będą pasić. Wszystko chce sobie pozbierac, odpowiednio wyszykować (siakieś proszkowe malowanko ), za przód tez sie wezme i bede tez kompletowal ale to juz wiem co i jak
PAnowie tyl-konkrety poprosze co musze miec tak jak wspomnialem, o reszte sie bede pozniej martwil (szczeki naprzyklad-jak je zrobie to chyba sie ich nie wymienia co 30 tys km, no chyba ze ktos na recznym smiga co nie )
  
 
potrzebujesz piasty z tarczobębnami
zaciskami
przewody są takie same ( tzn czy w mk7 to nie jestem pewien)
linka ręcznego z rsa lub przerobić trochę tą co jest ( ja tak zrobiłem)
koniec
  
 
Jeśli chodzi Ci nie o wygląd, a rzeczywistą poprawę hamowania przy zwiększaniu osiągów samochodu, to odpuść tylne hamulce - zrób tyle żeby było jak fabryka przykazała, a właduj kasę w przednie. Chyba że już to uczyniłeś, albo masz zamiar. Naprawdę dobry komplet tarcz i klocków to już spora kasa, a najlepiej oczywiście wsadzić coś większego. Efekt będzie o wiele, wiele lepszy niż jak zrobisz coś z przodu i coś z tyłu.
  
 
Powiem tak- w chwili obeznej są seryjnie przod i tyl ale o dziwo zatrzymanie auta np. ze 150 km/h to moment. Przód zapewne pójdzie od RS'a 260 mm (bardziej jak pewne), a ztyłu chciałbym też cosik zrobić chocby dla samego wyglądu, ale że to tarcze to tez na pewno "coś" lepiej będą hamować, a to "coś" czasami znaczy wiecęj niż sie wydaje
  
 
Tylko jak pisałem, jeśli zależy Ci na skuteczności, to kwestia za ile pieniędzy o ile lepszą skuteczność uda się uzyskać.

Przód można założyć od mondeo V6 itp.

Tarcze, klocki np. ATE + Ferodo itp zestawy to koszt kilkuset złotych, dający wymierne korzyści z zastosowania, wiem bo sam robiłem a i trochę się o tym naczytałem.

I teraz, jeśli dysponując określoną ilością gotówki, rozdzielisz to np. na seryjny tył RS i seryjny przód RS, gwarantuję Ci, że uzyskasz połowę gorszy rezultat niż pakując tą kasę w sam przód. A tył można potem też dłubnąć.

Oczywiście, zależy to od Twoich preferencji, tego co chcesz osiągnąć itd. więc wybór pozostawiam Tobie, chciałem tylko tak Ci podrzucić coś do zastanowienia się.
  
 
no cuz w kwesti tylu nie ma co sie rozczulac bo pewnie zaloze te od RS, ale co do przodu to juz dalsza sprawa, i w miare kompletowania zabawek bede zadawal zapewne podobne pytania, chociaz co do kwesti przednich hamulcy-hmmm te z V6 to troche juz duzawe, bardziej chce pojsc w strone 260 mm, ale nie mówie ze mają to byc seryjne hamowniki , po prostu piasty z zaciskami od RS a tarcze i klocki to wiadomo już inna półeczka...
  
 
Jeszcze wroce do tylu - w moich autach - na dobrych szczekach wyniki na rolkach wychodzily lepsze niz na tarczach ...
  
 
No to już sam nie iwem kazdy mówi ze tarcze a tu widze na forum ze to srednio dobry wydatek ...
co do przodu to na bank beda lepszejsze ale myslalem ze jak tyl na tarczach to tez powinno byc lepiej...
  
 
Cytat:
2008-02-19 17:47:51, mikruss pisze:
No to już sam nie iwem kazdy mówi ze tarcze a tu widze na forum ze to srednio dobry wydatek ... co do przodu to na bank beda lepszejsze ale myslalem ze jak tyl na tarczach to tez powinno byc lepiej...


Ciekaw jestem jak mocna chcesz wzmocnić auto...
Ostatnimi czasy mówiłeś mi że jeździsz spokojnie....więc po co ci lepsze hamulce.
Nie wiem czemu się uparłeś na te tarczo bębny...
Jak ci zależy na wyglądzie to zawsze możesz sobie zakupić na bazarze kołpaczki z ala'tarczami
Ja jeźdżę na bębnach i mi starcza
  
 
hahaha zabawne Kacper
Nieno mysle powaznie o RQB, wiem jakie masz hamowniki bo o tym rozmawialismy kiedys, no ale dobre tarcze nie sa zle
Cytat:
Ja jeźdżę na bębnach i mi starcza


Bo tylko w srode na spoty przyjezdzasz
Co do jazdy jeszdze w miare spokojnie ale czasami przydały by sie lepsze....