[126p] problem z wywazonym kolem

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
no to mam problem.
Mam odelzone wywazone kolo razem z walem.
Po ostatnim skladaniu silnika (wieksza pojemnosc i wieksze zawory) choernie mi wibruje. Nie jest to az tak ewidentne w kabinie ale jak dzis wsiadlem do serii to nie moglem poznac czy silnik pracuje. Rozwala mi wydechy i takie tam.
Myslalem ze jest to spowodowane obejmami od wydechu i owszem jak zmienilem je na fabryczne to jest lepiej ale ciagle zle. Dla zilustrowania - nie moge przy obrotach wiekszych niz ~3 tysiace utrzymac ciegna gazu przy gazniku palcami bo az boli.

Szukam przyczyny. pamietam ze jak wlasnie ostatnio robilem te mody to zmyly mi sie mocno znaki na wale i kole jak byly ustawione (ale ze mnie lama, zrobilem je jakas farbka czy markerem i mylem to potem rozpuszczalnikiem...). Wydaje mi sie ze resztkiu tych znakow pozwolily mi to dobrze ustawic ale nie jestem do konca pewien.
Cy mozna jakos sprawdzic bez wyjmowania walu jak to ma byc ustawione?
Jakie moga byc inne przyczyny? Dodam ze mam walek ireco 4 i ktos tu mial chyba problemy z wibracjami na nim (lukaszc?)
  
 
Koło to na pewno powinno być wyważone razem z dociskiem jeszcze.
  
 
tak bylo i doscisk dobrze siedzi
A wlasnie co sie dzieje jak trzeba zmienic docisk - caly wal sie wyciaga?

[ wiadomość edytowana przez: jaqo dnia 2008-02-28 12:29:26 ]
  
 
no właśnie dlatego się nie wyważa z dociskiem...
bo przy wymianie, trzeba jeszcze raz wszystko zanosić do wważenia, takie jest zdanie chociażby Heinricha
  
 
Cytat:
2008-02-28 12:32:18, CEHU pisze:
no właśnie dlatego się nie wyważa z dociskiem... bo przy wymianie, trzeba jeszcze raz wszystko zanosić do wważenia, takie jest zdanie chociażby Heinricha


ale sie wywaza z dociskiem bo bez to znowu bez sensu. Heinrich duzo "ciekawych" opinii mia.
  
 
No oczywiście, są zwolennicy różnych teorii, ja akurat mam wywazone z dociskiem
  
 
to jeszcze wyważajcie ze sprzęgłem
  
 
Nie no, nie żartuj już, ale docisk to waży od tych 600 do 800 paru gramów.
  
 
nie no mówię całkiem poważnie bo są ludzie co razem ze sprzęgłem wyważają
  
 
wywaza sie srobe kolo pasowe wal kolo zamachowe plus docisk i sroby mocujace je nic wiec w temacie wywazania ...

a jakie masz korby w silniku zblizone do masy seryjnych ??
  
 
korby seria. wibracji nie bylo po zlozeniu silnika, pojawily sie chyba jak zmienialem glowice albo jak wlasnie odkrecalem kolo. wywalil bym go i powazyl ale nie moge zostac bez samochodu tyle dni.

[ wiadomość edytowana przez: jaqo dnia 2008-02-28 14:01:33 ]
  
 
czyli drogi kolego zle zalozyleś kolo zamachowe i koniec tematu
  
 
Cytat:
2008-02-28 15:12:58, Mariusz126p pisze:
czyli drogi kolego zle zalozyleś kolo zamachowe i koniec tematu



tak pewnie tyłem naprzód
  
 
Cytat:
2008-02-28 15:26:05, snail pisze:
tak pewnie tyłem naprzód



masz 6 otworow na sruby - przesuniesz o jeden otwor w lewo czy prawo i wywazenie idzie sie je***ć
  
 
Cytat:
2008-02-28 16:38:53, Porthos pisze:
masz 6 otworow na sruby - przesuniesz o jeden otwor w lewo czy prawo i wywazenie idzie sie je***ć


jak przykręcisz koło zamachowe o jedną śrube w prawo lub w lewo to jesteś naprawde gośc !!
jeszcze sie w zyciu nie spodkałem zeby koło zamoachowe i wał maił otwory na śruby w identycznych odległościach... czy to fiat czy jakieś inne badziewie...
  
 
jesli było wyważone koło z wałem i zle złozyłeś to moźliwe,że przez to bije ,ale ty masz jeszcze więkaszą pojemność, jaką masz różnice między seryjna wagą tłłków, sworzni i korb od tego co masz założone , bo jak bedzie wiecej wazyły to stąd te bicia

Ja w jak skłądałem 800 miałem ten sam problem musiałem wszystko dobrze wywarzać i schodzić z wagi bo były bicia

Jak nie miałeś ruszanego wału tylko koło wywazane pod wał to załuz serie koło i zobacz czy dalej masz wibracje jesli tak to znaczy ze masz za ciezkie K-T

Cieższe koło na wieksza pojemnosc jest lepsze
  
 
Cytat:
2008-02-28 17:09:27, Sir_Mirras pisze:
jak przykręcisz koło zamachowe o jedną śrube w prawo lub w lewo to jesteś naprawde gośc !! jeszcze sie w zyciu nie spodkałem zeby koło zamoachowe i wał maił otwory na śruby w identycznych odległościach... czy to fiat czy jakieś inne badziewie...



rozkrecales kiedys silnik maluchowski ? masz 6 otworow rozmieszczonych po okregu w rownych odstepach...nie myl kola zamachowego z rozrządem
  
 
Cytat:
2008-02-28 17:09:27, Sir_Mirras pisze:
jak przykręcisz koło zamachowe o jedną śrube w prawo lub w lewo to jesteś naprawde gośc !! jeszcze sie w zyciu nie spodkałem zeby koło zamoachowe i wał maił otwory na śruby w identycznych odległościach... czy to fiat czy jakieś inne badziewie...



Widac malo w zyciu widziales kolego.
  
 
przecież z tym kołem to jest jakaś bzdura koło można przykręcać jak chcesz pasuje na 6 sposobów i wkońcu o to chodzi z tym wywazeniem żeby nie było znaczenia bo masa odpowiednio rozmieszczona , ale jest coś takiego wg książki jak znacznik na kole (kropka) i ma ona być w jakimś tam stosunku do przeciwagi wału (po tej samej stronie lub przeciwnie niepamietam)................
  
 
Cytat:
2008-02-28 18:51:53, snail pisze:
przecież z tym kołem to jest jakaś bzdura koło można przykręcać jak chcesz pasuje na 6 sposobów i wkońcu o to chodzi z tym wywazeniem żeby nie było znaczenia bo masa odpowiednio rozmieszczona ,



byłoby tak gdyby koło było waważane samo, bez wału