Dmuchawa padnieta - dziwne objawy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam.

wiem ze temat walkowany juz kilkanascie razy...
moj problem jest jednak troche inny.
jesli kogos drazni juz poraz kolejny ten sam temat, to w zadoscuczynieniu przygotuje fotorelacje z naprawy tego diabelskiego ustrojstwa...

pacjent:
escort 97r kombii 1.6, z klima.

objawy:
dmuchawa po roku uzytkowania zaczela nawalac - czasem nie dzialala przez dzien, potem sama zaczynala dzialac jak powinna. od niedawna nie da sie uruchomic.

naprawy:

rozebrana skrzynka bezpiecznikow - ogladnieta bez rozlutowywania na pol - wszystko wygladalo OK. zadnych zimnych lutow, zadnych przepalen itp. prawdopodobnie nikt jeszcze w niej nie grzebal. z powodu braku odsysarki do cyny odpuscilem jej rozpolawianie. (dodam ze wszystkie bezpieczniki sprawdzone kilka razy, wszystkie wyciagane i zakladane jeszcze raz. przekazniki wyciagane i zakladane ponownie)

sprawdzone napiecie na przelaczniku w kabinie. ciezko opisac na ktorych bolcach bylo napiecie... w kazdym razie bylo, na roznych w zaleznosci od ustawien przelacznika.

sprawdzone napiecie na kostce na podszybiu - tam gdzie bezpiecznik termiczny. na poszczegolnych biegach zmienia sie napiecie na 3 roznych blaszkach (odpowiedzialne za predkosc dmuchawy)

po podpieciu +12 z aku do kabelka ktory wychodzi z bezpiecznika termicznego/opornikow, dmuchawa sie zalacza na wysokie obroty.
[przy ktorejs z kolei probie naprawy, podpialem tak wlasnie zasilanie, (dmuchawa w aucie byla ustawiona na klime i pozycje 3cia), po podpieciu na krotko oczywiscie dmuchawa i klima sie zalaczyly... po odpieciu tego kabla od aku, dmuchawa nadal pracowala!!! przez 1 dzien. potem podczas jazdy wrzucilem 3ci bieg dmuchawy i padla... od tego momentu podpiecie na krotko zalacza dmuchawe, ale niestety po odpieciu tego kabla dmuchawa najzwyczajniej pada.]


AHA! bezpiecznik termiczny oczywiscie sprawdzony, styki popsikane jakims "kontaktem".

dalej grzebiac probowalem dojsc ktory z bezpiecznikow jest od dmuchawy. na rozpisce symbol wiatraczka... niewiem czy na prawde... jesli tak to na jego gornym styku jest +12. po podpieciu +12 z innego bezpiecznika do dolnego styku bezpiecznika od dmuchawy nadal nie pracuje na zadnym biegu.


tak wiec juz troche nad tym posiedzialem, sprobowalem chyba wszystkie mozliwosci i troche juz rozkladam rece.
dwie prosby:
- jakby ktos pomogl przez internet, co zmierzyc, krok po kroku...
- moze jest ktos w okolicach rzeszowa lub rzeszowie, kto chcialby przy piwku zmierzyc sie z problemem?


z gory dzieki za wyrozumialosc, pomoc....
pozdrawiam
pm.
  
 
A taki BANAL jak szczotki silnika kolega sprawdzal
  
 
witam.

no ale przeciez jakby to byly szczotki to chyba by nie dzialalo wogole nie? a jak podepne +12V bezposrednio to ZA KAZDYM razem dmuchawa sie zalancza.

elektryk ze mnie zaden wiec jeszcze zapytam czy do bezpiecznikow/opornikow dochodzi takie samo +12V jak z aku? no chyba ze tutaj cos siedzi.

przyznaje ze takiej tezy wogole nie bralem pod uwage

pozdrawiam