MotoNews.pl
  

Przegub dwururki 3S-FE. Naprawa czy wymiana ?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Drugi temat jaki wczoraj zauważyłem, to dmuchający przegub dwururki. Fuczy mi to ufo jakbym miał co najmniej jeden tłumik za mało
Ostatecznością jest wymiana na nówkę sztukę, co będzie bardzo bolało moją kieszeń. Prawie 800,- nie chodzi piechotą...
Dwururka moja ma 5 lat i niecałe 100tys. km. (nówka z ASO)
Zastanawia mnie żywotność łącznika elastycznego w tamtym miejscu, bo jeżeli przeżyje jakieś 20tys. km i miałbym zapłacić za przeróbkę okolice 150,- to wolę się szarpnąć na oryginał i mieć spokój przez dłuższy czas.
Teraz pytania. Czy ktoś to może naprawiał ? Czy ktoś przerabiał wstawienie zwykłego łącznika elastycznego zamiast oryginalnego przegubu ? Jak się to sprawuje ? Ile wytrzymuje ?
Pozdro.
  
 
Wstawiamy często zamienny łącznik elastyczny - ważne aby był wzmacniany. Wytrzymują około 60 tys.km.
Zależne to jest od stanu i kondycji poduszek zawieszenia silnika.

[ wiadomość edytowana przez: kajjo dnia 2008-03-05 06:31:47 ]
  
 
Witam. Ja wymienialem ten przegub na elatyczny. Zrobilem okolo 45 tys. km i nic sie nie dzieje. A dodam ze poduszki pod silnikiem sa do wymiany...Wiec jesli swedzi Cie 800 zl w kieszeni zakladaj nowa dwururke. Pozdro
  
 
Lepiej założyż dobry łącznik co dodatkowo uspokoi wydech przed wpadaniem w rezonans.Jak na to nie patrzec to połączenie bedzie bardziej elastyczne i odporne na wibracje.Już dawno wywaliłem u siebie to ustrojstwo i mam same pozytywne odczucia.
  
 
Cytat:
2008-03-05 06:28:18, kajjo pisze:
[...]
Zależne to jest od stanu i kondycji poduszek zawieszenia silnika.



Dzięki
Kilka stówek zatem nie pójdzie na dwururkę tylko na tylną poduchę
Pozdro.