Pilnie!!!! prosze o pomoc..

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam mam do was wielka prosbe, mam escorta 99 1.6 z lpg do dzis bylo wszystko oki rano odpalilem autko i przejechalem ok 20km po czym nagle pojawila sie kontrolka od abs-u a potem od poduszek ,podczas jazdy chcialem potem wylaczyc silnik i zakrecic jeszcze raz rozrusznikiem ale juz mi sie nie udalo , autko gaslo wiec sila toczenia jeszcze odpalilo z 3 i przejechalem ok 2km stanolem pod blokiem i juz kapota autko nie odpali naewt rozrusznik tylko tyka ale nie kreci aha podczas jazdy jak zaczelo wszystko wariowac gasly kontrolki i licznik , wylaczajac swiatla wszystko na tablicy powracalo co moze byc przyczyna tak na szybko , bo do krakowa mam 160km i musze w poniedzialek wracac .....
ps wesolych swiat
  
 
Sprawdź skrzynkę, może ci coś zamokło, aku też przepatrz przy nim są również bezpieczniki. Rozrusznik cyka jak ma za mało prądu, może alternator wysiadł i jechałeś na samym aku.
  
 
Witam, nie wiem czy ci to pomoże, ale szwagier w Astrze II miał podobnie, jedzie, a tu nagle wspomaganie kierownicy siadło, dojechał do domu. Na drugi dzień odpalił, postanowił do mechanika podjechać, w drodze zapalały się wszystkie możliwe kontrolki... Ledwo dojechał do mechanika, silnik zgasł...juz nie odpalił... Okazało się ze alternator padł i komputer wyłączał zbędne odbiorniki prądu, od wspomagania zaczynając... Alternator został wymieniony i git.
  
 
oki ide do alternatorka zajrzec ale nic sie nie palilo wczesniej od napiecia
  
 
Na 99,9% alternator.Popalic raczej nic moglo ale to zawsze roznie bywa (pewnym nigdy nie mozna byc)
  
 
akumulator lub alternator jest winowajcą
Jest logiczne wytłumaczenie na pojawienie sie niesprawnosci w abs'ie i pp. Spadlo napiecie ponizej wymaganego do poprawnej pracy i juz To samo w łoplu o ktorym pisal Jeden Osiem D z ta roznica ze to łople maja wspomaganie elektryczne a nie hydrauliczne jak w Escortach. A no i zaden komputer myslacy tylko prosty sterownik.

Wesolego Alleluja
  
 
Miałem kiedyś podobny objaw. Okazało się, że padł alternator. Regeneracja pomogła i wszystko wróciło do normy. Koszt regeneracji alternatora - jeśli dobrze pamiętam - koło stówy... Trwał ok. 4 godzin.
A nie zaświecała Ci się wcześniej kontrolka ładowania w trakcie jazdy???


[ wiadomość edytowana przez: szurmen dnia 2008-03-22 16:29:45 ]
  
 
witam ponownie i dziekuje za szybka odpowiedz ,oczywiscie upalil sie przewod od alternatora ten czerwony , ale mialem pecha i podczas odkrecania nakretki urwalem ja ... szok ale z kolega mechanikiem cos pokombinowalismy i udalo sie 6h pracy w wielka sobote i mam dosc...