MotoNews.pl
9 Zaciął się zamek z kluczykiem w śroku:/ (209218/45) - PT
  

Zaciął się zamek z kluczykiem w śroku:/

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Tych świąt raczej nie zaliczę do udanych! jakąś godzinę temu chciałem otworzyć samochód (mam centralny) otworzyłem...ale kluczyk został w zamku i za nic w świecie nie mogę go wyciągnąć :/ próbowałem najróżniejszych sposobów ale kluczyk ani myśli wyjść. I teraz jest tak, że gdy zamknę drzwi centralnym od środka to kluczykiem da radę je otworzyć ale już zamknąć z zewnątrz, a tym bardziej wyjąć kluczyka z zamka nie da rady! No i jestem załamany bo już wieczór a kluczyk jak siedział tak siedzi i samochodu też zamknąć nie mogę! Pomocy! Ma ktoś jakiś pomysł?

  
 
a masz mk7/


jak tak to cienki drucik i lub drgac i musi wyjsc a jak nei drucikiem wokoło
  
 
Witam i współczuję.

Zdemontuj tapicerkę dzrzwi i wyjmij zamek, a raczej wkładkę wraz z kluczykiem 15min roboty. Potem to już według zdolności manualnych Naprawa samemu bądź oddać komuś kto się zna.

powodzenia.
  
 
Tak mam mk7. troche nie zrozumialem z tym drucikiem. probowalem najrożniejszymi sposobami: szarpałem, kręciłem, stukałem i nic. po prostu kluczyk nie chce się cofnąc i dlatego nie chce wyjść. może wstrzyknąć tam trochę oleju, może wtedy podziała. pytanie tylko czy nie uszkodzę tym mechanizmu centralnego zamka?
  
 
nic nie zniszczysz psikaj ile wlezie bedzie cieplo go wyciganiesz i oczyscisz
co do drucika to po porsotu musisz go wciskac wogolo po kolei bo pewnie zapadka jakas go złapała lub wałek

[ wiadomość edytowana przez: mmmmat dnia 2008-03-23 20:53:44 ]
  
 
We wkładce masz takie kółeczka (zdaje się że pięć sztuk), które się odpowiednio układają .
Zakładam
Poprostu coś je zablokowało, bądź nawet jedną i nie mogą się ustawić w pozycje wyjściową. Jest jeszcze możliwość że jakimś cudem zablokował się wałeczek (pracujący w tych kółeczkach).
Rozwiązaniem siłowym, zdewastujesz jeszcze bardziej wnętrze zamka.
.
  
 
Cytat:
2008-03-23 20:55:13, Roland77 pisze:
Rozwiązaniem siłowym, zdewastujesz jeszcze bardziej wnętrze zamka. .



Wiem i dlatego po parominutowej walce zaniechałem tego działania! Czyli pozostaje mi chyba już tylko demontaż tapicerki i "zabawa" od środka...
  
 
Skorzystaj z rady kolegi mmmmat-a, jak nic się nie zmieni to pozostanie ci demontarz wkładki. Uwaga na korbkę od szyby, jak nigdy nie zdejmowałeś to poszukaj na forum było o tym.
  
 
Szyby mam elektryczne więc korbka nie stanowi problemu
  
 
i co walczyles??
  
 
walkę z tym dziadostwem zostawiłem sobie na jutro bo już ciemno i zimno...z olejem nie wyszło ponieważ skończyło mi się wd-40, a poza tym jest tam tak mało miejsca żeby zaaplikować ten olej, że ten sposób raczej spaliłby na panewce. Więc jutro z samego rana - demontaż tapicery
  
 
a gdzie autko pod domem czy blokiem
  
 
Na szczęście pod domem w zamkniętym obejściu, więc krzywda nie powinna mu się (raczej) stać