Śmierdzi paliwem...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam ! Postanowiłęm sprawdzić pojemność zbiornika i zatankowałem do pełna. I teraz trafia mnie szlag. Nie dość, że słyszę chlupotanie paliwa w zbiorniku nawet na postoju, to jeszcze wali wachą zarówno w środku, jak i nazewnątrz . Jakieś sugestie ?

Pzdr
  
 
Pytanie posiłkowe: zatankowałes do pełna tylko po to żeby sprawdzić pojemność???? Nie rozumiem. Ja zawsze leję do pełna....

Smród paliwa może swiadczyć o:
1. nieszczelności rury między korkiem a zbiornikiem
2. zatkaniu rurki odpowietrzjącej biegnącej równolege do (lub wewnątrz) rury głównej.
  
 
uszczelka pod pompą paliwowa lub wyprowadzajaca weze
Jak rzadko tankujesz do pelna to tak wlasnie jest, usczelki nie maja smarowania i parcieją duzo szybciej.
Ja tez leje do pelna i jest ok a uszczelka ma juz 14 lat.

[ wiadomość edytowana przez: PiotrS dnia 2003-07-15 11:42:29 ]
  
 
Fakt, rzadko ostatnio tankuję do pełna, bo mało jeżdżę. A po co mają się "procenty" ulatniać...
W każdym bądź razie dzięki za rady, pouszczelniam i zacznę zawsze dopełniać pod korek

PS.1. Dziwi mnie tylko jeszcze to, że nic złego się nie dzieje, gdy zaleję 30-40 l, problem jest tylko przy 60-65 l.
PS.2. Sprawdziłem rurkę odpowietrzającą oraz rure zbiornik-korek, nic złego nie znalazłem. Nie wiem, jak jest osadzony/jak działa czujnik poziomu paliwa (to ta rurka z lewej tylnej strony zbiornika ?). Czy dojdę do niego odkręcając pokrywkę w podłodze bagażnika ?
Pzdr


[ wiadomość edytowana przez: salmon dnia 2003-07-15 18:44:57 ]
  
 
Witaj!
Miesiąc temu wymieniłem zbiornik ,takie same objawy raz ze powyzej 20 litrów ciekło a jak było mniej to tylko smierdziało.
Po wymianie na inny uzywany (w dodatku 3 lata starszy a w zdecydowanie leprzym stanie niemieckie drogi, brak soli) zauważyłem ze nie było dziury na szwie jak się spodziewałem lecz cała powierzchnia górna była jak chustka jedwabna i delikatna zacieki swiadczyły ze sączyło sie z paru miejsc na raz.
Teraz kolej na przewody paliwowe ,ale jak znam zycie walną w zime zebym nie mógł sam zrobic.
  
 
Jesli masz pompe w zbiorniku to wyglada to tak
-pompa wchodzi do zbiornika od gory i tam jest usczelka, dlatego jak do pelna to ciekie (lub z innych przyczyn)
- jest tez tam kostka z dwoma przewodami jeden od pompy drugi od czujnika trzeci ja sie przyjrzysz nie biegnie od strony silnika tylko gdzies z boku to masa.Kolorow nie pamietam. To oczywiscie w przypadku jak masz pompe zanurzona w zbiorniku.

Przewody paliwowo:
dobrym rozwiazaniem jest kupno 8 mm lub 6 mm przewodow gazowych, miedziane i w otulinie dwa odcinki po 3,3 m, to az nadtto, mozna formowac. koszt to okolo 10 zł z metr. Dlugosc podaje dla C20ne, mysle ze w tym przypadku nie pwoinno sie roznic.
  
 
Witam !
Piotrze, wszystko na pewno jest tak jak mówisz, ale:
1. Ja mam pompę na zewnątrz zbiornika (dziwne, rocznik '93 powinna być już w zbiorniku, może ktoś kiedyś zbiornik wymieniał ),
2. W podłodze bagażnika ma dwie czarne klapki - z lewej strony długa prostokątną i z prawej mniejszą prawie kwadratową. Natomiast z tyłu zbiornika, po lewej stronie biegnie cienki przewód od dna zbiornika gdzieś w górę, w okolice tej prostokątnej klapki. I jak przyłożę uniwersalny wykrywacz wachy - nos , to z tej strony bardziej czuć paliwo. Na domiar złego - chyba właśnie po staniu na przechyle lewą stroną na dole, ok. 10% pochylenia, jak później zajrzałem, od góry zbiornika pociekło cienką strużką paliwko . Ale jak stoi równo, to tylko śmierdzi . Pod klapkę jeszcze nie mogę zajrzeć (chyba dziewicza), na razie "rozpuszczam" zardzewiałe gwinty. Zresztą nie wiem, czy warto zaglądać - bo właściwie nie wiem, co tam znajdę...
Jak już wcześniej pisałem, to nie znalazłem nic w okolicach środka/dostępnych górnych krawędzi zbiornika (wlew, odpowietrzenie, pompa). Sprawdzane na zasadzie wskoczenia pod auto (niestety brak kanału, ale chudy jestem ) bezpośrednio po przejechaniu kilku km, w trakcie których coś z tych połączeń powinno polecieć. Poza tym do tej pory nic nie waliło - a raczej nie woziłem nigdy po tankowaniu mniej niż 35l w zbiorniku.

Pzdr