MotoNews.pl
  

Pływanie samochodu w czasie jazdy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam Eskorta MkVII 5d 1.3 E

Wiem ze watek byl poruszany i znam podstawowe odpowiedzi ( ba nawet sam tak wczesniej mialem i przyczyna byla typowa )

Samochod sprawdzony w warsztacie na podnosniku - jeden wahacz nowy ( zamiennik ) i wszytsko sztywne ( tuleje + sworzeń ) drugi wahacz starszy ( tez zamiennik ) ale tez bez luzów - sprawdzone przy mnie przez mechaników - innych luzów prawie nie ma ( patyki + gumki drazka stabilizujacego ) dosc stare i ze znikomymi luzami.
Po wymianie wahacza zrobiona geometria - przestawione bylo o stopień

Niestety samochod pływa w sytuacji mocnego dodania gazu lub szybkiego odjecia gazu , wcisnicie lekkie hamulca powoduje prostowanie sie toru jazdy i dalej jak hamuje to jak po sznurku

Opony przed wymiana wahacza zostały podciete - niestety i poszły na tyl a tyl na przod ( tylnie tez kiedys - rok temu tez byly delikatnie podciete- ale stan duzo lepszy niz przednie
Jakie moga byc dalsze przyczyny pływania samochodu ( moze opony ??? ,moze gemoetria zostala zle ustawiona - choc warsztat polecany z dobrym sprzetmei i opinia ssolidnego i znajacego sie na rzeczy

Jakies propozycje co dalej sprawdzic ???
  
 
Też mi się takie cos zdarzało ze 2 razy.
Po pierwsze tuleje wahaczów mogą być przyczyną, ale piszesz że nie ma luzów.
Po drugie opony jak są już dość wyeksploatowane to też.
A może ci hamulce blokują i dlatego przy przyhamowaniu już jest lepiej.
  
 
Zobacz jeszcze podłużnice tył! jak będa pognite tez może Ci sie tak dziać...
  
 
Cytat:
2008-05-21 17:49:40, FAROW pisze:
Zobacz jeszcze podłużnice tył! jak będa pognite tez może Ci sie tak dziać...



Oczywiscie sprawdze dokladnie- jak zagladalem po zimie o troche rudego byloz tylu pod spodem ale na przegnite nie wygladaly

a da sie to wyprowadzic do normy w jakiejs rozsadnej cenie jezeli sa przegnite ?
  
 
Up ..
jakies dodatkowe propozycje
  
 
Heh.. no zaproponowałbym Ci zrobienie tego ale na Śląsk raczej Ci sie nie oplaca kulać! popytaj u blacharzy, ale raczej mały warsztaty itp bo normalnym to sie raczej nie chce w to bawic!
Mnostwo roboty a kasa niewielka! Oni wola nawalic szpachli na blotnik, prysnac i za to skasowac 500 PLN niz siedziec pare - parenascie godzin i dlbac przy podluznicach!
  
 
Wymień tuleje na wahaczach na oryginały, sprawdź łożysko w kołach, końcówki, i zrób zbieżność na wszelki wypadek po tym, ale te tuleje to postawa.
  
 
Też jestem za tym że to tuleje.
Jakiś czas temu także niedopuszczałem takiej myśli bo sezon temu wymieniałem. Okazało się że to jednak one. Zamienniki są bardzo słabe.