Pasy- wymiana- jak?

witam
Niestety gdy produkowano mojego plusa ktos oszczednie podszedł do sprawy pasów bezpieczenstwa i brakuje mi 5cm by wszystko było ok
Czy ktoś już wymieniał pasy na dłuższe bo tymi nie mogę poprawnie i bezpiecznie zapiąć dziecięcego fotelika.
Bo chyba jest to mozliwe?

Cytat:

2003-10-14 15:23:25, Ramzes_II pisze: Moze cos nie tak z metodą zapinania ??Albo jakis dziwny model..

No no,bo innych pasow to raczej nie ma.

A jak cofniesz maksymalnie siedzenie nie pomoże?

A w stosunku do czego zmierzyłaś że jest za krótki? Ten od kierowcy jest wystarczający? Jeśli tak to dawaj małego(-łą) za kierę a Ty siadaj na miejscu pasażera (Ciebie, chyba pas obejmie).

No i masz rozwiazanie! Faktycznie sprawdz, zcy pasy roznia sie dlugoscia. Jesli tak, to po prostu zamien je miejscami. Zajmuje to chwile, a polega na odkreceniu 2 srubek przy kazdym pasie.

Cytat:

2003-10-14 16:13:43, KiLeR pisze: No i masz rozwiazanie! Faktycznie sprawdz, zcy pasy roznia sie dlugoscia. Jesli tak, to po prostu zamien je miejscami. Zajmuje to chwile, a polega na odkreceniu 2 srubek przy kazdym pasie.

Wg mnie nie będzie się dało zamienić pasów miejscami (przynajmniej w moim Atu - nie + - sie nie da) ze względy blaszkę na końcu pasa (przykręcona do podłogi), która jest wyprofilowana dla lewej lub prawej strony. No chyba, że w Plusach jest inaczej.

Jedynym rozwiązaniem pozostaje posadzenie dzieciaka z tyłu. Z przodu będzie jeździł jak skończy ileś tam latek, które pozwalają na jazdę bez fotelika z przodu (chyba 10 lub 12). A do przodu pakuj swą drugą połówkę.

[ wiadomość edytowana przez: Saghat dnia 2003-10-14 20:20:22 ]

Izka - ja mam fotelik na tylnej kanapie (na tej wąskiej częsci). Maluszek juz jak miał 2 tygodnie to tam jezdził - przodem do kierunku jazdy, tyle ze fotelik mam regulowany w płaszczyźnie pochylania - wiec był położony. Teraz synek ma 18 miesięcy wiec juz sobie siedzi, a nie leży. Mam zawsze z tyłu zapięty na stałe jego fotelik, niezależnie czy jeździ ze mną, czy nie. Jednak chyba z tyłu jest bezpieczniej, takie mam wrazenie, a juz na pewno wygodniej. Zawsze jak odwróce głowe to ręką go dostaję by wręczyć mu "mela" (smoczek dla laików ) i widze go w wstecznym lusterku jak je przestawie i nie musze sie odwracać od drogi przedemną zeby zerknąć w bok czy w tył.


[ wiadomość edytowana przez: Ramzes_II dnia 2003-10-14 23:08:52 ]