Witam
Mam sprawę: w ub. tygodniu w piątek wyjechałem od mechanika po wymianie tulei gumowo-stalowej [ 4 ], „gumy” [ 3 ], oraz dwóch końcówek drążków kierowniczych (pozostałe końcówki były dobre).
Wymiana tulei 3 i 4 sprawiła, że musiała się nieznacznie zmienić zbieżność kół, bo samochód podczas gwałtownego przyspieszania ściągał w prawo a w czasie normalnej jazdy opony „wyły” . Podczas spokojnej jazdy ściąganie nie występowało.
Ale tak się złożyło, że w sobotę rano musiałem wyjechać w trasę ( ok. 450 km) i nie było czasu na ustawianie zbieżności.
W związku z tym postanowiłem, że będę jechał delikatnie – bez gwałtownego przyśpieszania i nie więcej niż 70 km/h.
W trasę wyjechałem. Jazda z taka prędkością była bardzo męcząca. (...). W miarę upływu kilometrów wydawało mi się, że wycie opon staje się jakby coraz mniejsze .....co okazało się prawdziwe – bo już na końcówce trasy przy powrocie ...opony nie wyły ?????? Co ciekawe nie zaobserwowałem żadnego zużycia czy zdarcia bieżnika opon – opony OK !!!
W poniedziałek pojechałem na ustawienie zbieżności i zbieżność ustawiono. (Wg wskazań przyrządu - wskazania podobno wzorcowe).
Ale po ustawieniu tej zbieżności ściąganie w prawo ustąpiło nieznacznie a dodatkowo samochód zaczął się zachowywać w taki sposób, że reaguje na wciskanie i puszczanie gazu. Tańczy sobie raz w lewo raz w prawo i cały czas muszę korygować kierownicą. Jazda z prędkością pow. 80 km/h jest nieprzyjemna i niebezpieczna.
Pojechałem na reklamację – i po wielkiej pyskówce w serwisie – reklamacji nie uznano.
Pojechałem kontrolnie do innego serwisu na weryfikację ustawienia tej zbieżności. Tam też stwierdzili, że zbieżność jest OK. i nie ma co poprawiać. (oczywiście musiałem zapłacić).
Teraz mój problem – jestem wq..... bo gumy nowe, zbieżność ok. a samochodem nie da się normalnie jeździć....
Podejrzewam, że:
- zbyt długa jazda bez ustawienia zbieżności na początku sprawiła, że coś się stało z oponami które teraz „krzywo ciągną” ...albo coś....
- gumy 3 i 4 które kupiłem i wymieniłem są zbyt miękkie i naddają się podczas jazdy doprowadzając do samoistnej zmiany geometrii, Te które kupiłem .....były od lanosa ...produkcji rzemieślniczo-polskiej ...ale sprzedawca zarzekał się, że są takie same jak od espero i tylko takie sprzedaje (?)
- jeden z „niezależnych” mechaników stwierdził, że być może guma [4] została zamontowana odwrotnie – gdyż ma ona swoją twardość i charakterystykę tylko w jednym kierunku – i tylko wtedy pracuje poprawnie. Ponadto powinna zostać „potraktowana” migomatem żeby nie pływała ???
Czy ktoś wie o co jemu chodziło z tym migomatem ? i czy to może być przyczyną ?
Podobno też tuleje Daewoo – nawet fabryczne - są zbyt miękkie i lepiej dopasować coś od Opla.
Co wg Was może jeszcze być przyczyną takiego stanu rzeczy ?