Zacierający się silnik?? stuki w górnej części silnika:(

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.
Mam takie pytanie ponieważ zrobiłem straszny ból swojej carince i chyba swojej kieszeni.
Na majówce byłem na mazurkach i jak wyjeżdżałem to dolewałem standardowo oleju (wycieki) i nie dokręciłem nakrętki od wlewu oleju.
Zrobiłem tak ok. 450 km i dzisiaj jak wracałem z pracy to zaczęło coś strasznie stukać, zatrzymałem się od razu otworzyłem maskę i cały silnik zalany olejem i stuki dochodziły z górnej części silnika. Zgasiłem silnik, po czym zadzwoniłem do brata i mnie z holował do domu...
I zastanawiam się co to może być...
Jakie mogą być koszty czy opłaca się to robić czy lepiej wymienić silnik (ten co był miał wycieki)...

Pozdr.
  
 
Widzę że nikt mi nie odpisuje, ale mam jeszcze pytanie.
Czy jak kupie na przekładkę taki sam silnik 1.6 bez osprzętu z młodszego rocznika to wszystko będzie pasować??
A i jeszcze może ktoś zna w wawie dobry tani warsztat co bym przełożyli mi takowy silniczek.

[ wiadomość edytowana przez: 0rafal0 dnia 2008-05-06 14:17:17 ]
  
 
A kontrolka silnika ci sie nie zaswiecila ?

Jesli jezdziles na silniku bez oleju to wiekszosc wezlow tarcia masz poprzycierane wiec ja bym odpusil i kupil uzywany ale wpierw zbadakl jak wyglada ten stary i co mu dolega....

Skad ten olej ci zapaskudzil caly silnik nie miales zakreonego wlewu oleju ?

U mnie np. w kosiarce jak szlag trafil silnik i pierscienie tloki itp. to zaczela sie robic slaba i jednoczesnie kopcic dymem jak syrena na bogatej mieszance w koncu zgasla ale oleju nie bylo nigdzie ...

Moze u ciebie uszczelke calkiem wydmuchalo i stad olej ?
  
 
Cytat:
2008-05-06 15:43:42, Cromm pisze:
[...]Skad ten olej ci zapaskudzil caly silnik nie miales zakreonego wlewu oleju ?[...]



Cromm... no żesz ja ***CENSORED*** !
Jak Cię proszę po raz n-ty CZYTAJ POSTY
Drugie zdanie 0rafal0 z jego pierwszego posta...
Ręce opadają...

0rafal0, a kontrolka ciśnienia nie zaświeciła przypadkiem ? Dużo oleju zostało ? Po zalaniu dalej się tłucze ?
Pozdro.
  
 
No dobra.
Dyzlektyki tak maja
  
 
Cytat:
2008-05-06 01:23:55, 0rafal0 pisze:
Witam. Mam takie pytanie ponieważ zrobiłem straszny ból swojej carince i chyba swojej kieszeni. Na majówce byłem na mazurkach i jak wyjeżdżałem to dolewałem standardowo oleju (wycieki) i nie dokręciłem nakrętki od wlewu oleju. Zrobiłem tak ok. 450 km i dzisiaj jak wracałem z pracy to zaczęło coś strasznie stukać, zatrzymałem się od razu otworzyłem maskę i cały silnik zalany olejem i stuki dochodziły z górnej części silnika. Zgasiłem silnik, po czym zadzwoniłem do brata i mnie z holował do domu... I zastanawiam się co to może być... Jakie mogą być koszty czy opłaca się to robić czy lepiej wymienić silnik (ten co był miał wycieki)... Pozdr.


Po pierwsze to ile zostalo oleju na bagnecie jak sie zorientowales ze klekocze i jest ubabrany???
po drugie jezeli bagnet byl choc troche zanurzony to nalac do stany i posluchac i zobaczyc skad bryzga.
Plyn byl czy tez wyparowal???
  
 
Cytat:
2008-05-06 22:54:31, Bigelektron pisze:
Po pierwsze to ile zostalo oleju na bagnecie jak sie zorientowales ze klekocze i jest ubabrany??? po drugie jezeli bagnet byl choc troche zanurzony to nalac do stany i posluchac i zobaczyc skad bryzga. Plyn byl czy tez wyparowal???



nie patrzylem w sumie na bagnet tylko pobieglem na stacje po olej i wlalem 3 litry, Plyn jest.
Ale juz znalazlem klijenta za 3700 wezmie
  
 
Dobry silnik tylko kupić , można juz nawet za 1500zł , do tego 500zł robota (włozenie go na swoje miejsce). Oleje , płyny filtry jeszcze wymienic i auto jeszcze bedzie hulac.