Maluch mid engine

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam taki plan, poniewaz juz jestem na etapie planowania i wymyslania wynalazku jakim jest maluch po przeszczepie mam kilka pytan... licze na wasze opinie i pomysly.
Zastanawiam sie nad takim rozwiazaniem, poniewaz po wspawaniu klaty i zainstalowaniu kublow i tak odpada przestrzen z tylu co wy na pomysl zainstalowania w tym miejscu silnika z przednionapednowej fury, cos jak ten bialy 1100 kit car (o ile pamietam), tyle ze na ulice i kjs`y.

Chodzi mi o takie rzeczy jak:
zachowanie bardziej korzystnego rozkladu masy (najlepiej 50:50)
mniej problemow z dopasowaniem skrzyni
Pozatym planuje dosyc duzy silnik, wiekszy raczej jak 1100, wiec z tylu go raczej nie zmieszcze... normalnie....
Interesuje mnie wasza opinia na ten temat, niekoniecznie ile to bedzie kosztowac (w sumie cena nie gra roli), a jak rozwiazac to od strony technicznej, naprzyklad sterowanie skrzynia ktora w takim wypadku znajduje sie z tylu... Przerobienie budy aby nie byla krzywa i nie krzywila sie.... Jakie zawieszenie, hamulce, wzmocnienia do mocy grubo ponad 100 koni... ma to byc raczej bezpieczne (o ile maluch jest bezpieczny)... i takie, zeby nie wymieniac poszczegolnych elementow co 2-3 miechy albo pol rajdu...

Aha, dlatego taki duzy silnik... poniewaz najprawdopodobniej bede dozyc do takiej mocy i osiagow jak Z1 Krzys, a z 1100 to ciezko tyle wydusic....
  
 
..moc i osiagi Z1 krzysia pozostaja w swerze domysłów etc. wiec raczej nie kieruj sie tym przykladem. skontaktuj sie z wlascicielem bialego bolidu(rafalmaxi) albo z Zurawiem (126 1.1)
  
 
ja wiem predzej ja bede mialte 100KM niz ty
  
 
Forti: pewnie bedziesz mial predzej, bo ja ze swoim ruszam na przyszly rok jak uzbieram fundusze w odpowiedniej ilosci zeby nie martwic sie ze braknie.

ArF: Dzieki za info, jak bede mial wiecej czasu i net znowu w domu to porozmawiam z nimi... a co do Z1Krzys to chodzi mi o mozliwosc rozbudowywania silnika, jak wiadomo im wieksza pojemnosc tym latwiej wycisnac pare koni wiecej i zreszta wiecej na start....

To all: macie pomysly jak sie wykonuje przekazanie napedu z drazka na skrzynie gdy po drodze jest silnik, widzialem kiedys zestaw jakis ze skrzynia sekwencyjna i tam byl "naped przekazany" za pomoca linek... wiecie cos o takich wynalazkach ?

[ wiadomość edytowana przez: KuchateK dnia 2003-07-25 21:01:34 ]
  
 
Ponieważ teraz zająłem się kantem i co za tym idzie projekt "Kaszlak 2000+" przełożyłem na przyszły sezon, to juz na pewno ja nie bede mial silnika centralnie jako pierwszy.
Ja tez na początku planowalem silnik ze skrzynia z przednionapedowki jakiejs (dokladniej to myślałem o Ritmo 130 TC) ale w ten sposób chyba nie da się uzyskać rozkładu masy 50:50. Dlatego też kolejna faza projektowania spowodowała przeniesienie silnika bardziej do srodka i instalacje wzdłuż osi pojazdu czyli tak jak to jest przy na prawde centralnym umieszczeniu silnika. Problem stanowi tylko przeniesienie napędu. Silnik ze skrzynią muszą być dość krótkie (moze jakis V6 ) a króciutki wał napędowy miałby za zadanie tylko rozłączenie silnika+skrzyni i mostu napędowego. Ponieważ jednak to się może nie zmieścić na długość i obciążenia całego ukłądu przeniesienia napędu były by pewnie zbyt duże powstała kolejna koncepcja. Zakłada ona skrzynie zblokowaną z tylnim dyferencjałem i połączoną z nim sprzęgłem elastycznym (gumowym) lub dyfer zamontowany na stałe do nadwozia (tak jak np. w BMW) lub ramy pomocniczej, połączony ze skrzynią dodatkowo jakimś krzyżakiem (fragment wału napędowego). Oczywiście w obu tych przypadkach z dyfra wychodzą półosie na przegubach (podobnie jak w serii Malcu) i mamy zawieszenie niezależne.
Ech, jak tylko będe miał migomat, to sie bedzie wtedy działo...

[ wiadomość edytowana przez: Race_D dnia 2003-07-25 21:12:55 ]