MotoNews.pl
  

Spalanie 20.82l/100km LPG

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,

to znowu ja, mój Poldek i LPG

1.5GLE, gaźnik, instalacja zakładana w lipcu tego roku; auto na benzynie mieściło się w 10l na trasie i 12l w mieście. Instalka zakładana była przez zlotem w Toruniu, pierwsze tankowanie - spalanie 14 litrów, co przy mojej zabawie /bo przecież taniej!/ mnie nie zdziwiło.

Dzień przed założeniem instalki wymieniłem olej /Lotos mineralny/, filtr oleju, filtr powietrza, nowe świece Iskra o ciepłocie 85, nowe kable Semtech. Postanowiłem zmniejszyć spalanie i zacząłem kręcić...

Na dzień dzisiejszy analizator wskazuje prawie idealne wyniki - instalkę regulował mi Jacek94 /dwa obroty śruba główna, śruba na reduktorze - wiadomo - silnik chodzi i nie gaśnie, wolne obroty około 850 - 950/. Wyjazd na zlot owocował spalaniem rzędu 10.5 litra, co przy pełnym załadowaniu samochodu /4 osoby + dużo piwa/ i błądzeniu po mieście oraz jeździe w kolumnie uważam za wynik dobry. Niedawno miałem problem z odpalaniem na gazie, jednak po wymianie modułu zapłonowego wszystko wróciło do normy /pisałem o tym wcześniej/.

Zużycie paliwa dziś przekroczyło magiczne 20 litrów - dokładnie zanotowałem 20.82 litra na 100 km. Przecież nie przykręcę jeszcze bardziej śruby od ilości gazu... Mieszanka moim zdaniem jest dobra, ponieważ silnik się nie dusi, ma odpowiednie przyspieszenie, odpala z łatwością itd.

Obecnie podejrzewam dwie rzeczy:
1) uszczelka pod gaźnikiem przepuszcza niewielkie ilości paliwa /gaźnik bywa zawilgocony, nie oblany/ - może lewe powietrze, może gaz tamtędy ucieka?

2) może mam jakąś nieszczelność w instalacji gazowej? Jutro jadę do gazowników właśnie to sprawdzać testerem szczelności.

Wiem, że jest możliwe zejście z powrotem na 14 litrów - tyle już mi palił. Wiem, że mogłem nie dotykać śrubek i byłoby ok - niemniej jednak to już było, minęło i muszę rozwiązać problem, który już istnieje.

Jakieś sugestie, porady, gdzie jeszcze zajrzeć?



[ wiadomość edytowana przez: PAGAN dnia 2006-03-15 14:02:47 ]
[ powód edycji: zmiana na bardziej czytelny tytul dla wyszukiwarki ]
  
 
Zmien stacje LPG
na moje oko to albo źle cos wyliczyłeś albo zatankowałeś gaz tak jak pewien "złotówa" przedemną na beczce, gdzie pistolet nie do końca został "wbity" i połowa leciała mu w powietrze, a on wdawał się w dyskusję z pompiarzem o dupie marynii zamiast pilnować swoich pieniędzy

  
 
Albo jakość gazu jest taka, że mniej nie weźmie. Już miałem okazję kiedyś popróbować, chociaż takich wyników nie osiągnałem. Zmień stację LPG
  
 
Stacje zmieniam ciągle. Trzy Orleny, jeden Amber, jeden ŁukOil, kilka Shell'ów, dwa Statoil'e, jeden BP. Tyle mogę teraz sobie przypomnieć

Pusty zbiornik - 15.2 litra - przejechane 73 km - auto robi "buuuu" - tak było ostatnim razem /czyli dzisiaj/. To już nie pierwszy raz. Nic mi nie ucieka przy tankowaniu. Zawsze spisuję stan licznika, ilość wlanego gazu i jego cenę /do celów statystycznych/. A tankowanie na full /np. 35 litrów/ wystarcza mi na max. 200 kilometrów i auto znów robi "buuu".

GDA, żeby to było takie proste...
  
 
Jeśłi nie masz pojecia to nie kręć. Jeżeli mu za bardzo przykręcisz gaz to będizesz go mocniej i dłuzej cisnął 9bez efektu) i spalanie bedize na kosmicznym poziomie. Pojedź tam gdzie ci ten gaz ustawiali wcześniej.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Jeśli masz butle w miejscu koła zapasowego tak jak ja to przez to że jest ona płaska cięzko obliczyć ile dokładnie spala(tak ktoś tłumaczył). Ja sprawdzam spalanie w następujący sposób, tankuje do pełna zeruje i jak jest 100km przejechane znów do pełna(nie jest to odkrycie rewolucyjne) niemniej jedna ma ono wady, głównie związane z ciśnieniem z jakim jest tankowany gaz. Jednego razu zajechałem na stacje przy 100km i dumnie powiedziałem do pełna zdziwiłem sie gdy dystrybutor zatrzymał się na 8,5 litra w DF a wiem ze pali ok 16 i wcale nie byłem na trasie, przy kolejnym tankowaniu po 100 km weszło 18 litrów i nie odbiło-zwyczajnie brakło mi kasy. Tylko raz tak miałem. Twoje 20,82 może być splotem wieu niekorzystnych czynników na raz (typu słabszej jakośći gaz, inne ciśnienie wtłaczanego gazu przez dystybutor itp). Więcej szczęścia przy następnym tankowaniu.
  
 
Krzychu masz instalację na gwarancji więc jedź tam do nich i powiedz że nie działa jak należy a jak nie chcesz do nich jechać to pojedź do gazowników na Chopina. Zapłaciłem 30zł i mój pold pali 12 litrów
  
 
Po co łapy wsadzałeś chciałeś oszczędzić to teraz masz.
Jedź do dobrego serwisu LPG, powiedz co i jak, chłopaki pomyślą, pokręcą i będziesz się cieszył spalaniem 10-12 literków, co dla Polonezika jest dawką wystarczającą
  
 
moj cienias palil 13 na 100 co jest odpowiednikiem astronomicznego spalania twojego poloneza. zmienilem kable zaplonowe i wrocilo do normy. wlasnie zrobilo sie wilgotno i kable WN glupieja, szczegolnie janmory- 4*ostwo nad 4*ostwa.
tez jezdzilem do serwisu, ustawiali mi i nic. oni sa tak slepi i niedouczeni, ze patrza tylko na jakis telewizor z cyferkami, a zajrzec w silnik juz nie potrafia ani dac jakas rade.
  
 
Cytat:
2005-11-23 11:09:55, PAGAN pisze:
tez jezdzilem do serwisu, ustawiali mi i nic. oni sa tak slepi i niedouczeni, ze patrza tylko na jakis telewizor z cyferkami, a zajrzec w silnik juz nie potrafia ani dac jakas rade.


byliśmy w podobnych serwisach...
 
 
To jeszcze nic. Wczoraj telefonicznie umówiłem się z gazownikami /z tymi, którzy mi zakładali instalkę/ na 16:20 dnia dzisiejszego. Przyjechałem, wylizałem dokładnie klamkę i wróciłem do domu. Oj, jutro będzie się działo!
  
 
Odnośnie liczenia ile auto spala to zgodze się zatankować do pełna, ale po co robić dokłądnie 100 km najlpiej zrobić więcej kilometrów 200 czy ponad dwieście zatankować znów do fulla i ilość litrów podzielić przez ilość kilometrów. Czyli 19,4 l na 173 km to jest 0,11213.. i trzeba tylko sobie wstawić w odpowiednie miejsce przecinek i wyjdzie 11,3 w zaokrągleniu na 100 km. To jak by ktoś nie wiedział
  
 
W moim przypadku nie uważam, by kłopot leżał po stronie nieprawidłowego liczenia. Podstawówkę chyba każdy z nas skończył?
  
 
Cytat:
2005-11-23 17:45:45, mateoos pisze:
To jeszcze nic. Wczoraj telefonicznie umówiłem się z gazownikami /z tymi, którzy mi zakładali instalkę/ na 16:20 dnia dzisiejszego. Przyjechałem, wylizałem dokładnie klamkę i wróciłem do domu.


Dobrze że mrozu nie ma bo byśzostał tam do rana. Byłbyś napewno pierwszym klientem.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Gaźnik nie był czyszczony od ponad 15000 km. W sobotę się za niego zabieram. Może to coś pomoże?
  
 
Gaznik do gazu nic nie ma.


A moze spalanie lezy po stronie blokujacych hamulcy.

MOj teraz glupieje jesli chodzi o spalanie i raz pali 12 a raz 16.Caly czas po przjechaniu ok 100 km podjezdzam na stacje i tankuje do pelna i monitoruje spalanie niestety takie mierzenie ma swoje wady, a mianowicie nie zawsze zawor odbija w tym samym miejscu
  
 
Witam! Ja też bym sie skłonił w strone hamulców ale trzeba dobrze instalke wyregulować.Też mam podobny problem raz 14 raz 17 na setke i zaóważyłem że hamulce nie zawsze odbijają i czekać musze do wiosny nie mam gdzie sie za to zabrać a na dworze mróz
  
 
Cytat:
2005-11-22 21:08:00, mateoos pisze:
Zużycie paliwa dziś przekroczyło magiczne 20 litrów - dokładnie zanotowałem 20.82 litra na 100 km



Co w tym dziwnego? Czy to nie jest normalne spalanie w Polonezie?
  
 
no raczej nie bardzo normalne
moj palił w mieście do 11l MAX i chce żeby to wróciło
  
 
Cytat:
2005-11-24 08:15:30, sodax pisze:
Co w tym dziwnego? Czy to nie jest normalne spalanie w Polonezie?


w 4-biegowym escorcie tak, ale w polonezie nie