Omega razi prądem....

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!
Mam taki dziwny problem, a mianowicie moja Omcia kopie mnie prądem... Nie wiem czy ktoś miał kiedyś coś podobnego. Otóż przeważnie (nie zawsze,ale dosyć często) Jak wysiadam z samochodu i dotykam drzwi to zostaje kopnięty prądem i to dosyć mocno...Nie wiem od czego może to być ale staje sie dosyć denerwujące...może jest zazdrosna, ale sądze że nie ma powodu ...
Poradźcie coś na to....
  
 
1. Przykręć sbie ogon uziemiający.
lub
2. Wysiadając, zanim postawisz nogę na ziemi, złap ręką ramkę drzwi. Wtedy ładunek przeskoczy między podeszwą a asfaltem i nie będziesz tego czuł.
  
 
Na pewno wypróbuje....może pomoże
Dzięki wielkie

Cytat:
1. Przykręć sbie ogon uziemiający.
lub
2. Wysiadając, zanim postawisz nogę na ziemi, złap ręką ramkę drzwi. Wtedy ładunek przeskoczy między podeszwą a asfaltem i nie będziesz tego czuł.

  
 
"Ogon" malo pomaga - tez mialem ten problem. najczesciej to wina ubrania - ciuchow oraz butow. Masz jakies wlochate pokrowce?
Sposob Ilka na wysiadanie jest chyba jednak najlepszy - wazne, zeby reka dotknac metalu. Potem wchodzi w nawyk.
  
 
To elektryczność statyczna. Polecam płyn do płukania antystatyczny. (pranie Twoich ciuchów)
  
 
Cytat:
2008-05-01 17:43:35, omegolotC30NE pisze:
To elektryczność statyczna. Polecam płyn do płukania antystatyczny. (pranie Twoich ciuchów)


Tak, tylko, że ładunek powstaje na karoserii samochodu na skutek ruchu względem powietrza (musi być suche). Zauważ, że w czasie deszczu nigdy to sie nie zdarza, pomimo używania różnych ciuchów.
  
 
To bardzo możliwe. Łatwo można ustalić przyczynę zjawiska. Wsiąść do limuzynki na postoju pokręcić się trochę na fotelu i wysiąść, eśli będzie "pstryk" no to wiadomo- ciuchy się "ładują", jeśli nie to Ilku ma rację.

ps. ciekawostka: mam taki big odkurzacz, ma aluminiową część rury; przy odkurzaniu pyłu owa rura ładuje się solidnie, po dotknięciu ręką przeskakuje fioletowa iskra na oko o długości do 5 cm
  
 
Hehe, kilka razy jeździłem latem w samych szortach i było to samo, więc to raczej karoseria
  
 
hmm no to będę prał ciuchy w płynie antystatycznym, i łapał najpierw za drzwi przy wychodzeniu mam nadzieje że pomoże....Tylko najgorsze to że może mnie widziała z inną...hmm i to dlatego hehe
  
 
Szło z tym żyć - dotykałem karoserii zewnętrzną stroną dłoni - mnieszy efekt - bardziej przyjemne niż wewnętrzną.
Miałem coś takiego przez dłuższy czas i samo przeszło.
Tak samo jak z kilkoma innymi drobnymi usterkami - nie chodzi, nie wiadomo dlaczego - zaczęło chodzić - nie wiadomo dlaczego.

[ wiadomość edytowana przez: ARCIK112 dnia 2008-05-08 23:31:20 ]
  
 
Cytat:
2008-05-08 23:29:11, ARCIK112 pisze:
Szło z tym żyć - dotykałem karoserii zewnętrzną stroną dłoni - mnieszy efekt - bardziej przyjemne niż wewnętrzną. Miałem coś takiego przez dłuższy czas i samo przeszło. Tak samo jak z kilkoma innymi drobnymi usterkami - nie chodzi, nie wiadomo dlaczego - zaczęło chodzić - nie wiadomo dlaczego. [ wiadomość edytowana przez: ARCIK112 dnia 2008-05-08 23:31:20 ]



Miedź zachowuje się różnie w różnych temperaturach. W temp dodatnich powiększa swoją objętość o ile się nie myle... To powinno tłumaczyć dlaczego pewne elektryczne bajery nie działały w zimie a teraz działają... Jeśli się mylę niech mnie ktoś poprawi

Pozdrawiam Nelson
  
 
Mi pomogło dotykanie najpierw karoserii przy wysiadaniu i już nie kopie . Tylko jak sie czasem zapomnę to nieźle kopnie Ale jest dobrze

Cytat:
Szło z tym żyć - dotykałem karoserii zewnętrzną stroną dłoni - mnieszy efekt - bardziej przyjemne niż wewnętrzną.
Miałem coś takiego przez dłuższy czas i samo przeszło.
Tak samo jak z kilkoma innymi drobnymi usterkami - nie chodzi, nie wiadomo dlaczego - zaczęło chodzić - nie wiadomo dlaczego.

  
 
Ja jednak obstawaim na elektyzowanie sie ubrania.
Mialem 4 auta z welurami ( lacznie z omcia) i kazde szczegolnie na wiosne pralo mnie pradem.
Teraz mam ome ze skora juz drugi rok i ani razu mnie nie kopnela i oby tak dalej.
  
 
Problem był nawet przy wsiadaniu, bez kontaktu z welurem. Z pewnością elektrostatyka ubrania nie była tu obojetna - ale w drodze z "tamtej strony".