Zagazowanie Warszawy kombi

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Po ostatnich przygodach z Warszawą i paliwem postanowiłem, że do kombiaka (jak będzie gotowy) wpakować instalację gazową. Problem jednak polega na tym, gdzie umieścić butlę. W bagażniku będzie brzydko wyglądać, gdyż jak wiadomo, kombi nie posiada półeczki tylnej. Myślałem w miejsce koła zapasowego (znajduje się ono leżąco pod pierwszą podłogą), lecz koło również wypadało by gdzieś ulokować. Tak więc zastanawiam się nad umieszczeniem butli na podwoziu, za zbiornikiem paliwa. Może ktoś wie, czy taka instalacja będzie droższa od normalnej, oraz jakie wymogi musiałyby być spełnione.
Pozdrawiam
MARKHEIM
  
 
Butle w koło, a zapas w pokrowiec i na tylną klapę, albo dach
  
 
Z tego co mi wiadomo to instalacja zbiornika na podwoziu nie jest droższa. Znajomy ma VW T4 z umieszczona butlą na dole i nic nie dopłacał, ani specjalnych przeciwskazań nie było.


[ wiadomość edytowana przez: Mokry dnia 2005-07-22 17:45:39 ]
  
 
montują takie butle pod podwoziem-albo dodatkowo montują osłonę by butla bezpośrenio nie była narażona na działanie czynników atmosferycznych albo mają butle dodatkowo zabezpieczane na wpływ w/w czynników-tyle kiedys usłyszałem od mego kolesia który tym się zajmuje
koszt jest niewiele wyższy o ile nie trzeba "rzeźbić" z miejscem na butlę
  
 
rajt - montwoać można byle sietrzymałą (ma mieć chyba 3 lub 4 pkty mocujące) i musi być zabezpieczona przed czynnikami atmosferycznymi.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Super naiwne pytanie - a czy ta instalka nie zaszkodzi silniczkowi? Znoszą one obecność muchozolu?
  
 
Z serii glupich pytan - czy zamierzasz nia dziennie przemierzac 300 km?
  
 
Markheim:
Dlaczego chcesz TO zrobic???

Pozdrawiam
Adamus
  
 
Cytat:
2005-07-24 20:47:22, adamus pisze:
Markheim: Dlaczego chcesz TO zrobic??? Pozdrawiam Adamus




Dlaczego litr paliwa kosztuje ok 4.30 zł a pełny bak ok 150 zł ?!
  
 
Nikt tu nie kwestionuje opłacalności instalki LPG....

Mi się tam w głowie nie mieści, żeby takie auto jak Warszawa męczyć codzienną jazdą, bo tylko wówczas widzę uzasadnienie dla montowania instalki LPG...

No ale to właściciel robi co chce, przecież mamy demokrację... Ja tam bym się tylko dodatkowo obawiał czy silniczek wytrzyma muchozol....
  
 
Cytat:
2005-07-24 20:53:24, Makaveli pisze:
Ja tam bym się tylko dodatkowo obawiał czy silniczek wytrzyma muchozol....



ja też... ale nie pytam dla czego...
  
 
Powód założenia gazu do kombiaczka jest jeden: kłopoty z jazdą na benzynie. W zeszłym tygodniu był taki upał, że jak jechałem na zlot do Dobczyc, to paliwo zaczynało mi już parowac w pompce, a nawet w przewodach. I tak co większy podjazd, to postój 10 minutowy w połowie celem ochłodzenia silnika. A silnik wcale się nie grzał, średnia temperatura pracy to było 90-95 stopni.
Silnik w kombiaczce to jednostka gónozaworowa, przystosowana przeze mnie do jazdy na benzynie bezołowiowej (a co za tym idzie na gazie).
Fakt, że nie będę tą Warszawą robił setek kilometrów dziennie, ale też nie wykluczam faktu, że po pewnym czasie nie posprzedaję wszystkich współczesnych samochodów i zostawię ją jako samochód do takiej bardziej normalnej jazdy. A jeżeli chodzi o zabytki, to są jeszcze trzy Wawki
  
 
Górniaki bez jęknięcia znoszą gaz!
Przecież 90% Żuków śmiga na gazie.


Ja stawiam sobie wyzwanie z wyżesz półki.

Na jesieni w moim M-20 zawiruje LPG


  
 
Cytat:
2005-07-24 21:25:30, Cosmo pisze:
Górniaki bez jęknięcia znoszą gaz! Przecież 90% Żuków śmiga na gazie. Ja stawiam sobie wyzwanie z wyżesz półki. Na jesieni w moim M-20 zawiruje LPG


pozostałe 10% nie porusza sie z powodu utraty mobilnosci.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
tak samo jak i 10% poldkow sie nie porusza
  
 
tania jazda
  
 
popieram markheima. ja zagazowalbym wszystko czym jezdze i bede jezdzil i to co czym bym jezdzil, gdybym kupil. przy obecnych cenach paliw benzyne mozna lac, ale do motoroweru.
  
 
Cytat:
2005-08-19 09:28:53, PAGAN pisze:
popieram markheima. ja zagazowalbym wszystko czym jezdze i bede jezdzil i to co czym bym jezdzil, gdybym kupil. przy obecnych cenach paliw benzyne mozna lac, ale do motoroweru.



albo do kosiarki
  
 
a zebys wiedzial, hehe!
  
 
Cytat:
2005-07-24 21:25:30, Cosmo pisze:
Górniaki bez jęknięcia znoszą gaz! Przecież 90% Żuków śmiga na gazie. Ja stawiam sobie wyzwanie z wyżesz półki. Na jesieni w moim M-20 zawiruje LPG


Niezly tuning

Pozdrawiam
Adamus