MotoNews.pl
  

Ściąga przy przyspieszaniu w prawo.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.
W moim escorcie, gdy mocniej depne ściąga mnie w prawo. Na jedynce, dwójce, jak mocno go pałuje to i na trójce. W archiwum była sugestia, że to tuleje wahaczy, ale niedawno byłem na wytrząsarce + przeglądzie i było ok. Dodam, że nie ma efektu uciekania auta w lewo podczas puszczenia gazu (jechałem innym escortem z tulejami do roboty: przyspieszając "przeskakiwał" i musialem skrecic kierownice w lewo, później już nic nie ściągało, hamując "przeskakiwał" w drugą stronę, zmiana pozycji kierownicy i dalej jechał ładnie prosto - u mnie tego efektu nie ma!). Jadąc prosto ze stałą prędkością nie ściąga. Podjechałem kiedyś na parking z polbruku i ruszyłem z piskiem - musiałem kontrować kierownicę, ale długość śladów zostawionych przez oba koła była niemal identyczna ( różnica może 10cm?!). Hamując nawet mocno z puszczoną kierownicą na równej nawierzchni leci idealnie prosto (nie musze kontrować kierunku jazdy podczas hamowania). Jakiś pomysł co to może być?

pozdrawiam
karbar
  
 
a zbieżność masz oki?
  
 
Miałem to samo i nigdy nie doszedłem do tego o co chodzi, zresztą nie ja jeden Tylko nie pamiętam już w którą stronę.
  
 
ja to mialem 2 razy i 2 razy byly rozne prczyczyby.

Pierwsza - wysrana przekladnia (nowiusie zawiecho bez luzow oryginal)

druga - wysrane gumy na wahaczach (w jednym wogole peknieta) i nowa po regeneracji przekladnia (poprzedna po wymianie na uzywke padla po pol roku)
  
 
Wg mnie na 95% winne są gumy stabilizatora. Jeżeli sciąga w prawo tzn, że lewa guma jest do wymiany, ale radzę od razu wymienić dwie.

[ wiadomość edytowana przez: piterus87 dnia 2008-05-23 21:40:48 ]
  
 
http://www.fordescort.org/content/view/204/45/ ?

No, to najpierw musze zlecić komuś lewy próg...

A to juz ot. W którym miejscu powinno się podstawiać lewarek, bo zawsze mam problem ze zdecydowaniem się

[ wiadomość edytowana przez: karbar dnia 2008-05-24 11:48:36 ]
  
 
Na progach są takie wgłębienia z przodu i z tyłu - takie jakby znaczki, i tam trzeba podstawiać podnośnik.
  
 
A możesz mi pstryknąć / znaleźć fotkę tego miejsca, cobym mógł ocenić odległość od końca progu. Na prawym mi miszczu zapaćkał rant barankiem na równo, na lewym....hehe to ja mam go pofalowanego na całej długości.
  
 
Problem niemal rozwiązany. Wymieniłem komplet opon i efekt już niemal nie występuje. Poprzednie opony miały jeszcze dużo bieżnika i ciśnienia utrzymywałem w nich równe. Ich problemem była parciejąca guma. Mam nadzieję, że korekta zbieżności i będzie już ślicznie jeździł.

pozdrawiam