MotoNews.pl
  

No i BUM!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Nie ominęło i mnie. Jakies 20 minut temu zaliczyłem lekkie bum, właściwie to moja wina, tylne oponki nalezało zmienić już dawno (zachowały się jak na lodzie). Ale do rzeczy. Skręcałem w lewo z Fieldorfa w Wał miedzeszyński deszcz nawalał jak diabli przede mną białe BMW, ruszyłem troche za ostro, a gościu w BMW jechał dośc wolno, zacząłem delikatnie hamować i skończyło się to lądowaniem prawym rogiem na barierce (barierke miałem po lewej).

Oberwał prawy dolny róg samochodu. Straty:
- prawy błotnik - na upartego by wyklepał - zwłaszcza, że jest nowy, wgniecenie w miejscu mocowania zderzaka, spowodowane zderzakiem
- pas przedni - do wyklepania,
- zderzak - da się wyprostować,
- szkło kierunku/pozycji,
- halogen dalekosiężny,

Wnioski: nigdy więcej 10 letnich opon, nie ufaj swoim umiejętnosciom, zderzak w kiziorku przyjmuje znaczną część uderzenia - nie demontuj go, gdy jedziesz po szpachle na wszelki wypadek kup większą ilośc, nigdy nie wiesz do czego ci się przyda

P.S. Szukam człowieka z migomatem


[ wiadomość edytowana przez: jose dnia 2005-06-08 15:51:28 ]
  
 
współczucia...dobrze, że Tobie się nic nie stało.
Ja wczoraj też zaliczyłem leciutkie bum w krawężnik - efekt to pocięta opona. Zabrakło mi ok 3 - 5 cm i bym nie pociął gumy. Całe szczęście opony miałem i tak do wymiany, także straty właściwie żadne.
  
 
No to widzę, że jakiś tydzień krawężnikowania i barierkowania
Hose....sie napraaawi
  
 
NIE zamartwiaj się to tylko kosmetyka !
bardziej boli gdy rozwalasz zawieszenie i wozi po jezdni !
  
 
hos, a nie bylo tam zadnego tir'a?

ja tam dzisiaj chcialem popisac sie przed Burza i walnalem takiego pieknego bokersa... burza byl pelen podziwu


[ wiadomość edytowana przez: SPAjK dnia 2005-06-08 17:00:02 ]
  
 
Cytat:
2005-06-08 16:52:33, SPAjK pisze:
ja tam dzisiaj chcialem popisac sie przed Burza i walnalem takiego pieknego bokersa...



Jakbyś zobaczył jakiego oberasa wykręciłem i jakie cyrki wyprawiałem, żeby jak najmniej uszkodzić samochód do dopiero byś sie zdziwił. Barierka była po mojej lewej stronie, a przyj... w nią prawym przednim rogiem po wykręceniu na asfalcie chinśkiego "8"

Ide to wyklepac chociaz tak, zebyd dało się jeździć.
  
 
Zapraszam do Łukowa po promocyjne 165 oczywiście 13" koleś opyla po 100 od sztuki montaż gratis proukcja jakaś firmka brytyjska ale jerzdża po właściwej stronie i 1 roczek gwarancji i 100% nie nalewki...moja kaczka już dawno na nich buja NÓWKA TO KURDE NÓWKA
  
 
Z opisu wygada na kosmetyke. Dobrze, ze tak sie skonczylo.
  
 
wogole to skrzyzowanie w lekkim deszczu zamienia sie w lodowisko. Jest jakby w dołku i wszytkie syfy i oleje z asfaltu na nie spływają
  
 
aj waj!
  
 
No więc decyzja jest taka, że chwilowo szpachlujem (zasadniczo już wszystko wyklepałem), a przy najlbiższej okazji wymienie i błotnik i pas przedni który zaczyna juz ruda wpierniczać oraz obydwa progi, które już dawno zeżarło.

Gdyby nie zderzak to takich strat by nie było, wgniecenie pochodzi od zderzaka, a własnie zabrakło mi tych 10 cm, żeby wyjśc bez szwanku
  
 
Cytat:
2005-06-08 15:48:40, jose pisze:
.... Wnioski: nigdy więcej 10 letnich opon....


UFF ! ! !
Całe szczęście, że w Warszawie mam trzydziestoletnie
  
 
wspolczucia. Mi kiedys tam ladzianke postawilo bokiem, jak z prawego pasa scialem przed wsyztskimi zakret w lewo... widzialem tez jak jakis kolezka wykrecil ze trzy oberki polonezem [na mokrym] jak go postawilo bokiem i chlopina starcil orienacje dokad jechac

hehe!
  
 
Cytat:
2005-06-08 17:17:10, danielek77 pisze:
Zapraszam do Łukowa po promocyjne 165 oczywiście 13" koleś opyla po 100 od sztuki montaż gratis proukcja jakaś firmka brytyjska ale jerzdża po właściwej stronie i 1 roczek gwarancji i 100% nie nalewki...moja kaczka już dawno na nich buja NÓWKA TO KURDE NÓWKA



A w ktorym miejscu to można dostać??
  
 
Widzisz Hose, ta kolizja ma same plusy dla fiaciora
Nowy pas przedni, progi, błotniki...
  
 
Dla fiaciora ta, dla portfela nie bardzo poza tym błotnik miał tylko rok
  
 
Ech, mnie nie stac na oponki i o ile na suchym czasem przyszaleje,to na mokrym jade spokojniutko az strach. Mialem glownie Sierra zle doswiadczenia, nawet przy stosunkowo niewielkich predkosciach, raz podczas jazdy pod gorke 60km/h na IV, tyl dociazany-3 osoby i plecaki wszedlem w zakret w prawo zaciesniajacy sie i do tego gorka sie zwiekszala, wiec lekko wdepnalem gaz i zgubyly mnie opony all-seasons oraz max. moment obr. przy 2500RPM. Woz postawilo bokiem w strone zakretu, przez moment jechalem przodem skierowanym prosto na row, a za nim betonowy mur. Jednak tempo wydarzen mi sie jakos dziwnie zwolnilo, zdjalem noge z gazu, skontrowalem max w lewo i zaczekalem az zacznie go wyprowadzac, jak juz byl mniej wiecej OK to zaczalem wciskac hamulec, jednak nie zrobilem przeciwkontry i wyladowalem ze zgaszonym silnikiem na pasie do jazdy w druga strone i w przeciwna skierowany Juz nie wspominam, co bylo na sniegu z tymi oponami, koszmar.

Jose... Jak zajechalem kiedys Dacia czolwo w drzewo to koszt naprawy u mechanika (blotnik, reflektor, migacz i zderzak ze szrotu, pas przedni klepany) wyniosl mnie ok. 100zl.
  
 
Cytat:
2005-06-08 22:24:38, jose pisze:
Dla fiaciora ta, dla portfela nie bardzo poza tym błotnik miał tylko rok


nie rok, a 437 dni...
  
 
Cytat:
2005-06-08 22:59:34, OLO pisze:
nie rok, a 437 dni...



A niby skąd to wiesz??
  
 
To ta krzyzówka gdzie moskity tą Audicę gonili ?