Szukam informacji o 1,6 TDCi

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.
Mam okazje kupić Focusa 2005 z silnikiem 1,6 TDCi.

Nie mam jeszcze żadnych precyzyjnych informacji i nie znam dobrze tego silnika więc proszę o pomoc. Nie chodzi o dyskusję na temat, tylko kilka informacji w punktach.

Jak na razie mam VIN: WF05XXWPD55R60783
(Jest ryzyko, że to "D" to może być "0")

Pytania w punktach:

1. 90 czy 109 KM?
2. Rozrząd pasek czy łańcuch?
3. 2 czy 4 zawory na cylinder?
4. Ile oleju w misce?
5. Co ile zmiana oleju i rozrządu?
6. Jaki zalecany olej (lepkość, jakość)?
7. Jakie ewentualne koszty przeglądów w serwisie?

Z góry dziękuję za pomoc.
  
 
- 110km
- pasek rozrządu - wymiana wg forda co 200tys km (jednak każdy normlany powie Ci że lepiej częściej)
- zaworów 16
- podają różną pojemność od 3,25 do 3,8l
- 5w30 fordowski zmieniany chyba co 15tys
- koszty w serwisie (na pewno nieadekwatne do wykonywanych prac)
  
 
brawo dla Pana Slawasa za szybką odpowiedź

a z tym paskiem to się nie pomyliłeś ?? 200tysi??
  
 
Z VIN-u wyczytałem: Hiszpania, Valencja, czerwiec 2005, 5 drzwi, Focus. Nie mogę znaleźć nic o silniku i wyposażeniu wnętrza.

Dzięki za dotychczasowe informację i proszę o jeszcze.
  
 
nie, nie pomyliłem się 200tys

dla mnie jakieś chore teraz te przebiegi podają, tym bardziej, że już widziałem nie jednego focusa np jedynke z silnikiem 1,6 benzyna z zerwanym paskiem który przewidziany jest na 150tys a zrywał się po 120tys
  
 
z tymi dlugimi,,,wytrzymalszymi paskami,,,to przesada,,,,chca udowodnic jaka jakosc to oni maja w XXI wieku. dla mnie rozsadne jest zmienic wczesniej niz podane dane w katalogach producenta.
  
 
Te 200 tys. km to naprawdę grubo. Myślę, że jak wymienię po 100 - 120 tyś. to straty wielkiej nie poniosę.

Jeśli chodzi o olej fordowski to lepkość 5W30 się zgadza z zaleceniami producenta, ale jakość tego oleju dużo odbiega od średniej oferowanej przez konkurencję. No ale to już moja prywatna sprawa co mu naleje.
Najlepsze jest to, że samochód ma 9000 km i jeszcze nigdy nie miał zmienianego oleju. Czyli najprawdopodobniej ma jeszcze ten, który zalali mu w fabryce. Jak już będzie mój, to zaraz się za to wezmę.

Czy może ktoś pomóc mi dokładniej rozszyfrować VIN?
  
 
Zadzwoń do Asso to na podstawie vinu jak auto było servisowane w salonie forda powiedzą ci całą historie auta co mu było itd.
  
 
a co mu miało być jak ma 9tys km?
  
 
9tyś ?? to do kościoła ktoś jeździł ?? ew. kto jest na tyle głupim aby sprzedawać "prawie nowe auto"
  
 
No właśnie po co sprzedawać auto praktycznie nówke sztuke.Mam kumpla który ma 5 letniego Seata z przebiegiem 15tys km i mówi,że go nie sprzeda bo to nie ma sensu.
  
 
Auto jest puknięte z przodu (na środku w zderzak ale błotniki i maska do malowania, dostanie nowe reflektory, pas przedni i chłodnice). Lekko przechyliło się tylko mocowanie zderzaka. Poduszki, napinacze całe. Auto przywiezione z Hiszpani. Stało tam 1,5 roku na placu.
W Hiszpani mają inne podejście do smaochodów. Zupełnie inne jak w Niemczech. Niemcy chcą na wszystkim zarobić. Ich ceny na mobile.de czasami są kosmiczne. A w Hiszpani jak samochód jest pukniety, to ubezpieczalnia wypłaca odszkodowanie za cały samochód, a samochód pod prasę. Na takich złomach z braku miejsca auta stoją piętrowo. Często busy mają inny samochód na dachu i jeszcze inny w środku. A mój znajomy co jakiś czas wyciąga takie samochody spod prasy od zaprzyjaźnionego złomiarza.
Auto na 99% ma przebieg 9300 km. Nowe opony, klocki, tarcze hamulcowe, w środku jeszcze pachnie salonem, żadnej ryski czy charakterystycznych rys po myjni samochodowej.
Nie moge się już doczekać, bo strefowa klimatyzacja jest bardzo pożądana w takie upały.
Martwi mnie tylko to, jak ten długi postój wpłynie na smochód. Na silnik, łożyska itp.

[ wiadomość edytowana przez: DoktorB dnia 2008-06-04 09:04:04 ]
  
 
Cytat:
2008-06-04 08:58:13, DoktorB pisze:
Martwi mnie tylko to, jak ten długi postój wpłynie na smochód. Na silnik, łożyska itp. [ wiadomość edytowana przez: DoktorB dnia 2008-06-04 09:04:04 ]



na pewno źle
  
 
No właśnie źle. Ale jak bardzo źle? W łożyskach kulkowych w miejscy gdzi ekluki stykały się z bieżnią powstają miejscowe mikro punkty korozyjne, co w przyszłości może skutkować szybkim końcem łożyska. Podobna sytuacja dotyczy bębnów i tarcz hamulcowych. Z reszta dotyczy to wszystkiego co sie rusza.
Może pompa wspomagania zardzewiała? Albo pierścienie zrobiły skorodowane rowki na cylindrach?
Ach trochę ryzyko brać taki samochód.
W Bemo Motors powiedzieli, że po VIN-ie mogą sprawdzić tylko samochody serwisowane w Polsce.
Ach trochę mam obawy przed tym samochodem.