Poxipol - używaliście

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Muszę w końcu naprawić reg.wysokości fotela kierowcy, ale nie chce mi się go wymontowywać, spawać u teścia itp. Toteż pomyślałem o użyciu w celu sklejenia korbki z fotelem (urwało się na spawaniu) Poxipolu. Co o tym sądzicie? Ma to sens?
  
 
NO WAY

Nie wytrzyma

Poxipol jest dobry na "lamanie" ale na "skrecanie" jest

  
 
KeyJey ma 100% racji!
Konieczne spawanie. Dla pocieszenia dodam, że wymontowanie to nie jest BIG problem. Natomiast spawacz musi być dobrym fachowcem. Jak kupiłem pierwsze Espero to ktoś nieudolnie próbował to spawać bez demontażu Jak tylko to ruszyłem to się rozleciało. Na szczęście drugi spawacz wykazał się większym doświadczeniem (nawet po wypadku dźwignia się nie złamała)
  
 
Spawacz to raczej nie będzie super fachowcem - ot od czasu do czasu coś elektrycznie pospawa.
  
 
Tu raczej potrzebne jest spawanie gazowe. Materiał jest cieńki (to nie Polonez czy Wołga )
  
 
No to chyba póki co zrezygnuję (