SWAP

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Siema

Silnik mi się chyba powoli kończy i zastanawiam się nad przekładką 1.8 Esperalskiego (a moze inny?) (teraz mam 1.5).

Oprócz samego silnika przy takim swapie co jeszcze będzie trza wymienić? Skrzynia, poduszki etc? Jest w ogóle sens w to się bawić, czy lepiej poprzestać na 1.5? Jakie koszta by się z tym wiązały? Z góry wielkie dzięki za pomoc.
  
 
Cytat:
2008-04-28 15:01:17, Ice_8 pisze:
Siema Silnik mi się chyba powoli kończy i zastanawiam się nad przekładką 1.8 Esperalskiego (a moze inny?) (teraz mam 1.5). Oprócz samego silnika przy takim swapie co jeszcze będzie trza wymienić? Skrzynia, poduszki etc? Jest w ogóle sens w to się bawić, czy lepiej poprzestać na 1.5? Jakie koszta by się z tym wiązały? Z góry wielkie dzięki za pomoc.



poczytaj w archiwum - wszystko ladnie podchodzi oprocz tego ze trzeba troche w elektryce pogrzebac - pamietaj ze komputer ECU tez trzeba wymienic i z tym wiaza sie najwieksze problemy...
  
 
Nawet silnik 2.0 8V (który mam pod maską) jest zbyt słaby do Espero... jeśli coś chcesz zmieniać ... to już na 2.0 16V z nubiry... a jeszcze lepiej 2.0 16V z opla. Nubira z silnikiem 2.0 16V ... jak tako przemieszcza się.
  
 
Cytat:
2008-04-28 21:26:13, certiif pisze:
Nawet silnik 2.0 8V (który mam pod maską) jest zbyt słaby do Espero... jeśli coś chcesz zmieniać ... to już na 2.0 16V z nubiry... a jeszcze lepiej 2.0 16V z opla. Nubira z silnikiem 2.0 16V ... jak tako przemieszcza się.



jak chce się zabic to fakt - najlepiej i turbo mu jeszcze to na prostej 230 poleci jak szczała
ciekawe czemu ci się kończyten 1,5 który był jest swoją drogą najlepszym wyborem z tych trzech, chyba że na taxi chodził i z 500 tys. natrzaskał czy aż tak o niego nie dbałeś że przedwcześnie skonał biedaczek
  
 
Cytat:
2008-04-28 21:14:54, rafalko pisze:
poczytaj w archiwum - wszystko ladnie podchodzi oprocz tego ze trzeba troche w elektryce pogrzebac - pamietaj ze komputer ECU tez trzeba wymienic i z tym wiaza sie najwieksze problemy...



podchodzi wszystko oprócz alternatora, rozrusznika, pompy wspomagania, aparatu zapłonowego i wielu innych pierdół. Więc jeśli masz na oku 2,0 z osprzętem to możesz się bawić w swapa, jeśli chcesz kupić gołego 2,0 to zakup osprzętu spowoduje całkowitą nieopłacalność przekładki. Lepiej sprzedać tego co masz i kupić 2,0.
  
 
mocy nigdy dosyc i zawsze jej za mało
a 1.5 to najlepszy wybór w espero takze moim zdaniem
przy odrobinie dbałosci jest bezawaryjny, dosc dynamiczny i ekonomiczny no i fajniej wygląda po maską niz 8v
  
 
Z tym 1.5 to się nie zgodze. Z tego co słychać to najlepszy jest w Espero ten 1.8 jeśli chodzi o wytrzymałość.

Co do mojego 1.5. Poprzedni właściciel średnio dbał, ja mam go od jakiś 40 tyś i robie w nim każdą pierdołę, bo to auto robocze i musi być zawsze gotowe do trasy. W tamtym tygodniu zaliczyłem nim trasę Radom - Londyn - Radom w 4 dni

Zastanawiam się nad zmianą silnika, ponieważ ten ma już swoje, a możliwe że niedługo będą pierścienie do wymiany, co za tym idzie uszczelka głowicy i pewnie co nie co jeszcze wyjdzie, więc na dłuższą metę lepiej wyjdzie przekładka młodszego silnika.

Co do mocy - jasne, najlepiej to napompować nieco maskę i jakieś 3.0 V6 wrzucić

Co do ekonimicznego 1.5 - tu się zgodzę w 100% . Trasa Radom - Kraków w 5 osób na pokładzie i full bagażnik 9.3 l gazu przy w miarę normalnej jeździe bez specjalnego oszczędzania gazu to IMO naprawdę dobry wynik.

  
 
Cytat:
2008-04-28 22:20:34, Ice_8 pisze:
Z tym 1.5 to się nie zgodze. Z tego co słychać to najlepszy jest w Espero ten 1.8 jeśli chodzi o wytrzymałość. Co do mojego 1.5. Poprzedni właściciel średnio dbał, ja mam go od jakiś 40 tyś i robie w nim każdą pierdołę, bo to auto robocze i musi być zawsze gotowe do trasy. W tamtym tygodniu zaliczyłem nim trasę Radom - Londyn - Radom w 4 dni Zastanawiam się nad zmianą silnika, ponieważ ten ma już swoje, a możliwe że niedługo będą pierścienie do wymiany, co za tym idzie uszczelka głowicy i pewnie co nie co jeszcze wyjdzie, więc na dłuższą metę lepiej wyjdzie przekładka młodszego silnika. Co do mocy - jasne, najlepiej to napompować nieco maskę i jakieś 3.0 V6 wrzucić Co do ekonimicznego 1.5 - tu się zgodzę w 100% . Trasa Radom - Kraków w 5 osób na pokładzie i full bagażnik 9.3 l gazu przy w miarę normalnej jeździe bez specjalnego oszczędzania gazu to IMO naprawdę dobry wynik.



Chłopie - to sie ciesz i nie narzekaj - jak ci nie źre na potęge oleju tzn w granicach litra na 1000 km to pierscionki masz dobre i nie masz sie czym przejmowac...
Druga sprawa to sprawdz czy do 170 na gazie ci sie dobuja - jak tak to jeszcze daje rade, chyba ze LPG nie jest dobrze ustawiona - wtedy sprawdz spręzanie na cylindrach i wtedy wydawaj opinie swoim silniczku
Tak na pałe to moge powiedziec ze nie napisales nic o nadmiernym zuzyciu oleju (po Londynie napewno bys to zobaczyl) takze chyba zbyt sie przejmujesz.
Do tego silnika są 2 warunki:
- olej przynajmniej polsyntetyk max 15 tys km
- pasek rozrządu max co 60 tys albo po zakupie nieznanego pochodzenia

Jak o to zadbasz to naprawde dlugo nim pojezdzisz
  
 
Cytat:
2008-04-28 22:04:35, pawel12356 pisze:
mocy nigdy dosyc i zawsze jej za mało a 1.5 to najlepszy wybór w espero takze moim zdaniem przy odrobinie dbałosci jest bezawaryjny, dosc dynamiczny i ekonomiczny no i fajniej wygląda po maską niz 8v


Ja sie nie zgodze z przedmowcami(przed piszacymi ) 1,8 badz 2,0 to najlepsze silniki do esperaka...nie do zajudlania chyba ze spuscic plyn i olej z silnika...Moj automat 1,8 na trasie ostatnim czasem w Wielkanoc lyknal sobie 8,8 L LPG/100km przy predkosci 90-110...przyspieszenie i elastycznosc bez porownania na plus dla 8 zaworowki(zbiera sie lepiej przy nizszej predkosci obrotowej)...rozrzad "bezkolizyjny" to tylko niektore plusy.A co do SWAPa to przy obecnej wartosci naszych bolidow sprawa nieoplacalna(chyba,ze masz juz dawce)
  
 
Cytat:
2008-04-28 22:20:34, Ice_8 pisze:
Zastanawiam się nad zmianą silnika, ponieważ ten ma już swoje, a możliwe że niedługo będą pierścienie do wymiany, co za tym idzie uszczelka głowicy i pewnie co nie co jeszcze wyjdzie, więc na dłuższą metę lepiej wyjdzie przekładka młodszego silnika.



Taaaa, a ten "młodszy silnik", to pewnie igła będzie...?
  
 
Cytat:
2008-04-28 23:05:56, pyrekcb pisze:
Taaaa, a ten "młodszy silnik", to pewnie igła będzie...?



Jasne, że nie, ale 2x mniejszy przebieg bardziej rokuje na przyszłość

Cytat:
2008-04-28 22:44:07, rafalko pisze:
Chłopie - to sie ciesz i nie narzekaj - jak ci nie źre na potęge oleju tzn w granicach litra na 1000 km to pierscionki masz dobre i nie masz sie czym przejmowac... Druga sprawa to sprawdz czy do 170 na gazie ci sie dobuja - jak tak to jeszcze daje rade, chyba ze LPG nie jest dobrze ustawiona - wtedy sprawdz spręzanie na cylindrach i wtedy wydawaj opinie swoim silniczku Tak na pałe to moge powiedziec ze nie napisales nic o nadmiernym zuzyciu oleju (po Londynie napewno bys to zobaczyl) takze chyba zbyt sie przejmujesz. Do tego silnika są 2 warunki: - olej przynajmniej polsyntetyk max 15 tys km - pasek rozrządu max co 60 tys albo po zakupie nieznanego pochodzenia Jak o to zadbasz to naprawde dlugo nim pojezdzisz



Na gazie jest ok, 185 się rozbujał (licznikowe ofc, ale na nawigacji sprawdzałem i nie ma jakiejś drastycznej różnicy na nowych zegarach z wersji angielskiej).

Olej właśnie w tym ból, ze zaczął łykać. W powrocie do Londynu pod Berlinem mu coś odbiło i zaczął brać jak głupi (a z litr na 100), zalałem doktora po wjeździe do Polski i na drugi dzień odstawiłem furmane, okazało się, że wypruwało aparatem zapłonowym. Uszczelniacze wymieniłem i teraz się zobaczy jak będzie z konsumpcją oleju czy powróci do normy.

Silnikowe plany nie są teraz zaraz, lecz przyszłościowo. Co do oleju - w następnym tygodniu albo i jutro wymienie (co 10k wymieniam) i się przerzucę na 20/50. Swoją drogą chyba na syntetyk czas przejść, bo na mineralnym teraz jeżdżę i na tym przebiegu chyba mija się to z celem ,tym bardziej, ze teraz ciepełko nadchodzi. Co radzicie?
  
 
Z mineralnego na syntetyk ?

Chyba Ci się kierunki pomyliły...
  
 
Cytat:
no i fajniej wygląda po maską niz 8v




Ehhh pokaz mi w jakiej wsi laski maja mokro w majtkach jak otwierasz maske i widza napis DAEWOO DOHC 16V.


Co do rozrzadu, ja mam przekroczone juz o 18 tys km, kto przyjmuje zaklady ile wytrzyma??
  
 
Cytat:
2008-04-29 00:58:39, Outcast pisze:
Ehhh pokaz mi w jakiej wsi laski maja mokro w majtkach jak otwierasz maske i widza napis DAEWOO DOHC 16V. Co do rozrzadu, ja mam przekroczone juz o 18 tys km, kto przyjmuje zaklady ile wytrzyma??


wytrzyma przekroczenie o 50 tys

uwierz mi ze nie musze pokazywac silnika
  
 
Cytat:
2008-04-28 21:44:44, rudi pisze:
.....ciekawe czemu ci się kończyten 1,5 który był jest swoją drogą najlepszym wyborem z tych trzech, ....


hahahaha
rudi, rozśmieszyłeś mnie do łez. To chyba wyłącznie Twój 1,5 i Pawła123456... jest najlepszy i nie tylko z silników Esperakowych, ale w ogóle wszystkich.
1,5 16V oprócz tego, że w miarę mało pali (ale bez rewelacji) to ma same ZA(lety):
-ZA słaby;
-ZA mało elastyczny;
-ZA głośny;
-ZA szybko się kończy;
-ZA wolny;
-ZA duża dziura w obrotach (słynny kangurek)
.....
Jeździłem jeden piątką 5 lat i z pewnością nie wróciłbym do tego silnika. Jeżeli już to tylko 1,8 lub 2,0.
  
 
Cytat:
2008-04-28 22:48:43, desperos pisze:
Ja sie nie zgodze z przedmowcami(przed piszacymi ) 1,8 badz 2,0 to najlepsze silniki do esperaka...nie do zajudlania chyba ze spuscic plyn i olej z silnika...Moj automat 1,8 na trasie ostatnim czasem w Wielkanoc lyknal sobie 8,8 L LPG/100km przy predkosci 90-110...przyspieszenie i elastycznosc bez porownania na plus dla 8 zaworowki(zbiera sie lepiej przy nizszej predkosci obrotowej)...rozrzad "bezkolizyjny" to tylko niektore plusy.A co do SWAPa to przy obecnej wartosci naszych bolidow sprawa nieoplacalna(chyba,ze masz juz dawce)



Chyba sie za bardzo rozpedziles - bo zaden silnik obecnej ery nie jest bezkolizyjny!!!! Zreszta jak sledzisz forum to pewnie wylapales przypadki gdzie w 1,8 czy 2,0 tloki mialy bliskie spotkanie z zaworem tylko tyle ze najczesciej ucierpialy popychacze a nie cala glowica jak w 1,5...Zreszta jak nie wierzysz to sprobuj i przelataj ze 100 tysi na rozrzadzie to sie przekonasz...

Ktos zasial mit o niekolizyjnosci i kazdy w to jak slepy na opak wierzy

[ wiadomość edytowana przez: rafalko dnia 2008-04-29 11:23:04 ]
  
 
Cytat:
2008-04-29 10:05:50, tommi-j pisze:
Jeździłem jeden piątką 5 lat i z pewnością nie wróciłbym do tego silnika. Jeżeli już to tylko 1,8 lub 2,0.


Ja mam zaszczyt rozbijać się 1.5

i mam pytanie: czy silnik 1.8 jest cichszy ...czy w kabinie jest dużo ciszej ?

---------------------
Ps
- czy Nubira 2.0 16V 130 KM ma ten sam silnik co Leganza 2.0 16V ?
  
 
Cytat:
2008-04-29 13:10:28, nawigator5 pisze:
i mam pytanie: czy silnik 1.8 jest cichszy ...czy w kabinie jest dużo ciszej ? --------------------- Ps - czy Nubira 2.0 16V 130 KM ma ten sam silnik co Leganza 2.0 16V ?


1. Tak
2. Tak
  
 
Cytat:
2008-04-28 22:04:35, pawel12356 pisze:
mocy nigdy dosyc i zawsze jej za mało ...



Nie ukrywam, że do niedawna też tak myślałem, jednak od pewnego czasu poruszam się naprawdę mocnym autem i stwierdzam, że... w tym miescie nie ma to najmniejszego sensu.

90% czasu spędzam w korkach lub poruszając się w intensywnym ruchu miejskim. Auto spala kosmiczne ilości paliwa, z którego... de facto nie korzystam, chyba że mam włączoną klimatyzację

Prawdę powiedziawszy z pełni mocy i momentu korzystałem może ze dwa razy, podczas szybkiego przyspieszania spod świateł, ale...

Co z tego, skoro autko prawie z miejsca traci przyczepność, załącza ASR, który w konsekwencji obcina wspomniany moment

Własciwie, gdybym dysponował połową obecnej mocy/ momentu i tak poruszał bym się równie sprawnie, a jednocześnie o wiele bardziej ekonomicznie.

Skracając wypowiedź...
był bym o wiele bardziej szczęściwy z życia dysponując 130- lub 140- konnym dieslem, aniżeli niespełna 400- konną benzyną.

Pozdrawiam
SpeedR
  
 
Cytat:
2008-04-29 14:19:25, SpeedR pisze:
...był bym o wiele bardziej szczęściwy z życia dysponując 130- lub 140- konnym dieslem, aniżeli niespełna 400- konną benzyną...



Gdzie jest problem? Salony dilerskie pozamykali czy wyboru na rynku nie ma...?

Tu rozwiążesz swój problem i staniesz się w pełni szczęśliwy