MotoNews.pl
  

Zbieżność - pytanie do specjalistów

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Ostatnim etapem wymiany amortyzatorów było ustawienie zbieżności.
I tu prawe koło OK ale lewe posiada odchyłkę od pionu = 1 stopień.
To wyjaśnia lekkie ściąganie auta w prawą stronę, szczególnie podczas
przyśpieszania. Zdaniem mechaników NIC nie można z tym zrobić przy
zawieszeniach typu "made in Opel" (brak regulacji). I stąd moje pytanie : czy na pewno ?
  
 
Daddy nie odpowiem Ci o zbieżności.

Ale mam pytanie, jakie amorki wstawiłeś i jak wrażenia ?
  
 
W końcu tak jak mówiłem : gazowe Al-Ko.
Wrażenia po montażu : NIC się nie podniósł, wiem bo zmierzyłem.
Wrażenia po przejechaniu 4 km : skromne - wydaje mi się, że trochę bardziej "trzęsie".
  
 
Cytat:
2003-07-05 16:47:31, daddy pisze:
W końcu tak jak mówiłem : gazowe Al-Ko.
Wrażenia po montażu : NIC się nie podniósł, wiem bo zmierzyłem.
Wrażenia po przejechaniu 4 km : skromne - wydaje mi się, że trochę bardziej "trzęsie".




Gazówki ?. Jeżeli nie jest za twardo, to ok. Ważne, żeby na zakrętach się lepiej trzymał
  
 
Do specjalistów więc pewnie w ogóle nie powinienem zabierać głosu. Zdażało mi się jeździć po warsztatach różnymi autami - to po stłuczce to po wymianie drążków itp. na zbierzność i podpowiem tylko jedno. Do ustawienia porządnie zbierzności musi być dobry fachowiec. Np. w takiej Bydgoszczy znam chyba tylko 3 miejsca w których wiem że tego nie spartolą na pewno!
pozdro.
  
 
Ja podobnie jak Coyot raczej powinienem siedziec cicho - powtorze jednak to co słyszałem od majstra, który juz mi dwukrotnie ustawiał zbiezność, a więc w espero zbieznośc mozna ustawic - bo miałem to coś robione po zmianie zawieszenia i koncówek drążków, natomiast trzeba to odróżnić od ustawiania geometrii - i tego już nie mozna zrobić.
  
 
Ja również specjalistą nie jestem więc chodzi mi o wyjaśnienie czy rzeczywiście
nie można skorygować odchylenia od pionu koła ?
Czy to wchodzi w skład pojęcia "geometria", której poprawić się nie da ?
  
 
Może nie da ustawić się konta pochylenia koła, ale zbieżność na pewno się da - ustawia się ją kręcąc końcówkami drążków.
  
 
skorygować trochę można-po prostu na sworzniu wahacza porobić z dziur na śruby (u niektórych są nity) tzw "fasolki" (po 2mm z każdej strony) i wtedy da się zmienic kąt pochylenia koła. Najlepiej to zrobić przy wymianie tych sworzni na nowe-bo i tak kiedyś trzeba będzie je wymienić.

Aha,nawet bez tego ustawic zbieżność sie da , ale gwarancji że samochód nie będzie ściągał nie ma żadnej
  
 
właściwie się nie da....... Jeśli się nie mylę to koła pochylają się troszkę w pionie wraz z ubijaniem się sprężyn (ale to oczywiscie powinno się dziać równomiernie z prawej i lewej strony.
  
 
Odchylu od pionu w zaden "normalny" sposob nie ma mozliwosci regulowac. Pozostaje takie rzezbienie jak rozwiercanie sworzni wachacza na fasolki - IMO glupota, bo nie wierze ze to moze "trzymac" i ze sruby w fasolkach sie nie poprzesuwaja - moge sie mylic oczywiscie, jak mi ktos powie ze testowal, ma tak, i nic sie nie dzieje od roku - to uwierze...
Aha i jeszcze jedno - te odchylenie spowodowane jest krzywa podluznica - i uwaga - zdarzalo sie nawet w nowkach esperakach - wlasnie u MackaGt... Z tego co pamietam Maciek prostowal podluznice po dzwonku, co zlikwidowalo powyzsze odchylenie od pionu.
  
 
może i głupota ale takie rozwiązanie stosował wcześniej VW/Audi -tam były fabryczne fasolki (miałem tak w audi 80 i starszym passacie)
  
 
Cytat:
tam były fabryczne fasolki


fabryczne to fabryczne - ja bym się bał ,żeby coś mi w zawieszeniu nawiercali...
  
 
Cytat:
2003-07-05 15:57:06, daddy pisze:
Ostatnim etapem wymiany amortyzatorów było ustawienie zbieżności.
I tu prawe koło OK ale lewe posiada odchyłkę od pionu = 1 stopień.
To wyjaśnia lekkie ściąganie auta w prawą stronę, szczególnie podczas
przyśpieszania. Zdaniem mechaników NIC nie można z tym zrobić przy
zawieszeniach typu "made in Opel" (brak regulacji). I stąd moje pytanie : czy na pewno ?



Mamy z ojcem IDENTYCZNY problem. Tez 1 stopien, tez lewe kolo, tez sciaga na prawa strone. Bylismy na zbieznosci po wymianie przegubow wahaczy u b dobrego ponoc specjalisty i twierdzil tak jak Twoi mechanicy - "gdyby to byl passat to by mozna pokombinowac ale tu...".

To denerwujace bo alufelgi sprawdzono i sa idealnie proste, wiec problem tkwi w samym ukladzie samochodu.

Jak rozwiazesz problem, pls napisz na forum co i jak bo moj ojciec i ja nie mamy zadnej idei na rozwiazanie tego problemu
  
 
nietrzeba rozwiercac ....1 stopien to niewiele.... mozna skorygowac jak miales juz wymieniane sworznie (czytaj niemasz nitów)
i to tez moze byc powod odchylenia w wachaczy sa 4 dziurki przy sworzniu 3 na sróby i jedna centrujaca przy wymianie wworzni luz na srubach jest jakies 2 - 3mm moze to malo ale zawsze coś 1 stopien to nieduzo... najprosciej chyba bedzie to skorygowac na sworzniu co do faceolek niewidzie problemu w rozsadnej wielkosci zecz jaksna sworzen wchodzi do wachacza na kanaple znaczy blacha jest z gory i z dolu a w srodku wchodzi sworzen ja bym tylko dodal wieksze podkladki i spokojnie to skorygowal... aa blacha na wachaczy ma 2 mm jedna woec troche trzeba sie nafajlowac zeby zrobic male facolki...! ale uwazam ze to dobry pomysl na tak małą korekte.

Co do fabrycznej korekty to faktycznie niema takiej mozliwosci w starszych oplach robiło się to włąśnie sworzniem wachacza
  
 
W sumie wyszło tak, że mechanik rozwiercił wymienne końcówki wahaczy ale w ten sposób, że posuwał się w tę stronę by
po założeniu całość trzymała się nie na śrubach lecz opierała się
na powiększonych otworach - nie wiem czy to dobrze tłumaczę.
Rezultat był ale nie na starych oponach, które zdążyły się już
lekko zjechać, lecz na tylnych.
W sumie się poprawiło.
Polecam także, przy okazji - był to inny wątek, wyważenie kół
na osiach. Szczególnie tym z Was, którzy posiadają oryginalne
kołpaki Daewoo. To co robią te kołpaki przekracza granice
przyzwoitości. Mam jeden, za 8 zł, i on był idealny.
Korzyści z takiego wyważenia są mocno odczuwalne.
  
 
Chyba wypieprze te kołpaki jak Ptaszyna....., bo koła mam wywazone, a przy ok. 120 km/h kierownica lekko drży wrrrrrrrrr
  
 
Cytat:
2003-07-06 07:58:55, DeeJay pisze:
Może nie da ustawić się konta pochylenia koła, ale zbieżność na pewno się da - ustawia się ją kręcąc końcówkami drążków.



Czy ktoś się orientuje:

O ile stopni przestawi się koło (zmieni się kąt ustawienia koła) podczas ustawiania żbieżności za pomocą kręcenia końcówką drążka kierowniczego o jeden obrót ?

Czy rzeczywiście jest to prawidłowy sposób ustawiania zbieżności ? ...czy może powinno się regulować ...poprzez kręcenie całym drążkiem kierowniczym ?

Ile powinny wynosić te kąty i na jakiej odległości to się mierzy ?

Pytam ...bo byłem (ja idiota) w serwisie i chyba odwalili mi taką fuszerę, że szkoda gadać...
W związku z tym potrzebuję argumenty, żeby ich zj........
  
 
Cytat:
2003-08-26 15:13:15, -JACO- pisze:
Chyba wypieprze te kołpaki jak Ptaszyna....., bo koła mam wywazone, a przy ok. 120 km/h kierownica lekko drży wrrrrrrrrr

Ja tez tak chyba zrobie.Bo kola wywazone dla pewnosci juz w roznych warsztatach,felgi nowe nigdzie grama luzu a tak przy 115 do 120 lekko drzy
  
 
Cytat:
2008-06-30 00:00:59, Filemon2 pisze:
Ja tez tak chyba zrobie.Bo kola wywazone dla pewnosci juz w roznych warsztatach,felgi nowe nigdzie grama luzu a tak przy 115 do 120 lekko drzy


niezła cytata ....do 5-letniego wątka się odniosłeś..(gdzieś Ty takiego starocia znalazł ?? )

ale do faktu ...to przecie żaden najmniejszy problem...ściągasz kołpaki ..pojeździsz trochę..i pewnie napiszesz dokładnie to samo !!..

Ja tam nie wiem co za dziwne rzeczy wypisywali Panowie o fabrycznych kołpakach...łącznie to kilka lat przejeździłem na takowych i nigdy nie miałem żadnych tam biciów (a kół nigdy nie wyważałem "dynamicznie" na aucie!)