Długa wyprawa essim ..na co zwrócić uwage:):):)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
przede mną długa wyprawa essin w świat około 1600 km

na co najlepiej zwrócić uwage przeg wyruszeniem i w co sie zaopatrzyć. Czeka mnie wyjazd do drugiej Polski UK hehe, porady mile widziane Prom itp, dzieki
  
 
Ostatnio przebyłem taką samą trasę więc napiszę tak:
Powietrze w kołach
Sprawne koło zapasowe
Poziom wszystkich płynów
Gaśnica, apteczka itp.
Paliwo w baku
  
 
Po ktrótce najkorzystnie według mnie promem z Dunkierki do Dover, Prom kupujesz na stronce internetowej ,nie wiem jak teraz ale w tamtym roku zapałciłem za samochód z 3 osobami 340 pln.Njakorzystnie kupowac prom na pózna godzine i nie przejmowac sie tym o której tam bedziesz,ja miałem prom o 22 a na miejscu byłem o 12 o 14 już falowałem po kanale.Co do porad technicznych to warto miec navi,prowadzi jak po sznurku,ogólnie jeśłi masz samochód sprawny,a przed wyjazdem warto sprawdzic wszystko na TIP TOP ,kazdy węzyk hamulcowy,wąz wody,każda newralgincza srubę mająca wpływ na bezpieczeństwo.ja tak zrobiłem,AUTKO musi byc pewne,ponad to obowiązkowo ubezpieczeni assistance w pzu wykupisz ,jedziesz spokojny wtedy.Warto podrózowac noca ,p[rzy letnich temperaturach silnik ma lżej.cóż jeszcze,jesłi masz lpg nie musisz miec przejsciówki bo na ogół wszystkie stacje maja podwójne dystrybutory,jesli owe alternatywne zródło posiadasz zalej bak do pełna ,to do podrózowania po UK,acha przed samym wjazdem na prom dotankowałem się w lpg do pełna,ponad to proponuje sie wyspać miec pod reka wode i recznik,jeslipoczujesz zmeczenie nie jedz na siłe ,mi wystarczyło 1,5 godzinki przerwy na małe spanko i po tym zabiegu czułem sie rewelacyjnie,ogólnie super przygoda walnąc taka traske, przejazd do granicy bedzie koszmarem potem to juzinna bajka,jak wrócisz nie bedziesz wiedział o co KAMAN z polskimi drogami co do jazdy po Uk nie taki diabeł straszny,idzie szybko załapac,poćwicz na rondach pod prąd ,ponoc pomaga, coz jeszcze ,na ta chwilke nie wiem jak cos sobie przypomne napisze
  
 
Dorzucę kamizelkę odblaskową, kawę w termos i suchary.

A tak poważnie to mały komplecik narzędzi (klucze płasko-oczkowe, Torxy), bezpieczniki i żarówki i suchary .
  
 
Dzieki za rady, a co do jazdy po angielskich drogach to mam doświadczenie bo zdawałem tu prawko na motor i śmigam do pracy Varadero 125 super sprzecik na te ........korki.

A co do promu Remik to dobrze ze mi podpowiedziałes ze najlepiej z Dunkierki, navi juz kupiłem TOMTOM z mapami UK ale zaopatrzyłem sie w mapy Polski.

Właśnie najbardziej sie obawiam trasy Białystok granica juz czuje ze musze zaopatrzec sie w cierpliwosc.

Wybieram sie tym sprzecikiem co mam na fotkach.

Pocieszam sie tym ze bedzie super przygoda.

Jeszcze przed wyjazdem wymienie maglownice bo mam strasznie wybita.

Dzieki wszystkim za cenne rady dzieki i w droge hehehe
  
 
a i suchary w markecie muszę kupić to juz beda dla zony
  
 
Ja przed długą podróżą essiem miałem jakieś takie dziwaczne przeczucie i przed samym wyjazdem poszedłem kupić linkę sprzęgła .
Przeczucie się nie sprawdziło i teraz linka cały czas jeździ ze mną w bagażniku.
  
 
Najlepiej to warto zwrocic uwage na to do czego wsiadasz.. i czy napewno wiesz co robisz

Pozdro
  
 
Cytat:
2008-07-01 03:17:22, Assmen pisze:
Najlepiej to warto zwrocic uwage na to do czego wsiadasz.. i czy napewno wiesz co robisz Pozdro



Hehe - no włśnie, dlatego taka decyzja a nie inna. Nie jest aż tak źle - Essi OK.
  
 
na Swiatła abyś je włączyl

pozdro

[ wiadomość edytowana przez: wyzyniak87 dnia 2008-07-01 23:38:52 ]
  
 
Światła to tylko przez Polskę hehe, niegługo to mi zespolony padnie od tego włączania i wyłączania świateł, dobrze że mi brzęczy jak zapomnę wyłączyć .

Ile na raz pokonaliście kilometrów essim?
  
 
Cytat:
2008-07-02 23:39:56, Dominic229 pisze:
Światła to tylko przez Polskę hehe, niegługo to mi zespolony padnie od tego włączania i wyłączania świateł, dobrze że mi brzęczy jak zapomnę wyłączyć . Ile na raz pokonaliście kilometrów essim?


1140 LONDYN-PROM-LESZNO
z dunkiernik do swiecka w 10 godzin,a potem to meczarnia 200 km w 2,5 h
  
 
Cytat:
2008-07-02 23:39:56, Dominic229 pisze:
Światła to tylko przez Polskę hehe, niegługo to mi zespolony padnie od tego włączania i wyłączania świateł, dobrze że mi brzęczy jak zapomnę wyłączyć . Ile na raz pokonaliście kilometrów essim?



Ja essem z 89r pokonałem jakieś 600km (wypad nad morze i spowrotem), następnego dnia po powrocie padły mi przeguby i ledwo co wyjechałem z garażu

Starym Citroenem Ax`em praktycznie w ciągu 24h przejechaliśmy jakieś 1400km i nie zawiódł - nawet bez kluczy w trasę pojechałem
  
 
ja miesiąc temu byłem essim rok91 w Warszawie.Jechałem non stop 510 km.dojechałem na rano i po południu wracałem 550 km (inną trasą).Na trasie spoko ale na najgorzej było w korkach w stolicy.Tam sie dopiero auto zaczęło męczyć.Już mi trochę gasło ale dało rade.W następny weekend po Wa-wie karnąłem się jeszcze 600 km i też było dobrze.Ogólnie autko daje radę.Grunt to nie bać się jechać w świat swoim essim.Jeśli jest sprawne oczywiście.
  
 
W Niemczech tamtejsze miśki mają chyba alergię na pojazdy z Polska i lubią się przyczepić do opon, więc dobrze by było aby miały dobry bieżnk itp. pozdro
  
 
Cytat:
Ile na raz pokonaliście kilometrów essim?




1040 km !!!! W jedną stronę!
Z Torunia do Kolonii (Niemcy)
12 godzin non stop bez żadnych przygód.

Wracałem w niedzielę, czyli bez tirów.
Przez jakieś 600 km na autostradzie A2 ani razu nie zrzuciłem z piątego biegu. Może raz, żeby się wysikać. Nuuuuuuuuuudaaaaaaaaaaaaa straszna.

Escort Mk6 1993 !.6 16V Ghia.

Spisał się wręcz doskonale.
Może raz rozgrzany rozrusznik nie chciał na parkingu załapać, ale to naturalna przypadłość escortów więc n ie traktuję tego zbyt poważnie.
  
 
weź coś co zawiera kofeinę