MotoNews.pl
  

światła do jazdy dziennej-skąd wziąć homologację???

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Zakupiłem w sklepie światła do jazdy dziennej produkcji polskiej.Zamontowałem.Pytałem w sklepie o homologację.Powiedziano mi,że na szybkach reflektorów jest symbol E20 i to jest to.Policja czepia się homologacji na papierku.Nie mają pojęcia o znajdujących sie tam symbolach i nie wiedzą co oznaczają.Wiem,że żarówka w tych reflektorach jest 25Watt,a nie H4 czy H6 jak w halogenach.Mogą sobie to sprawdzić u ekspertów lub u producenta.Czy ja muszę się im tłumaczyć, kupując światła do jazdy dziennej w sklepie?Oni -policja powinni umieć je odróżnić od halogenów!Producent sprzedając je daje niejako gwarancje,że są to światła dzienne.Jeśli ktoś wie jak te sprawy wyglądają bardzo proszę o pomoc i udzielenie mi jakiejkolwiek odpowiedzi.Ja już zgłupiałem.Jeden z policjantów mówi,że wie,że to są
"dzienne"(są mniejsze i mają słabe żarówki) inny się czepia homologacji na piśmie.Gdzie ją zdobyć i od kogo???
  
 
A po cholerę ci ten badziew ? Jeżeli liczysz na to , że uzyskasz w ten sposób jakiekolwiek oszczędności na paliwie - to jesteś w błędzie ! Nic nie zaoszczędzisz !
A poza tym chcesz oszczędzać ? - Nie włączaj klimy i ogrzewania tylnej szyby - bo te odbiorniki zużywają znacznie więcej prądu , pójdź dalej : nie włączaj kierunkowskazów , nie hamuj bo potem trzeba się rozpędzać ... Jakaś paranoja !
Oszczędności są gdzie indziej : zmień olej i świece , wyreguluj zawory , dopompuj opony , nie woź bagażnika na dachu , nie otwieraj szyb w czasie jazdy - to ci pozwoli zrobić realne oszczędności !
A jeżeli producent lampek do jazdy dziennej wylicza ci , jakie to zyski poczynisz na tym zakupie - to pociesz się , że podobne brednie piszą producenci magnetyzerów , dawniej tzw. turbinki Kowalskiego itp.
Jedyne zyski , jakie tu się pojawiają - to zyski producentów i sprzedawców !
  
 
teraz nie baw się już w szukanie żadnej homologacji, po prostu jeździj na nich do póki nie będziesz musiał ich wymienić, a później kupuj już takie które homologacje posiadają. Ja nigdy nie bawię się w polskich producentów. Najbardziej lubię kupować Philipsa. Są na prawdę rewelacyjne może trochę drogie, ale warto. Przynajmniej niczym się nie muszę przejmować!