Prośba o pomoc - dobór gaźnika

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich i proszę o pomoc i radę.
Potrzebuję do małego projektu gaźnika i jakoś nie mam pomysłu co dobrać i z czego jakiego auta
Szukam czegoś w tym guście - gaźnik pionowy, jednogardzielowy, z powrotem do baku, podciśnienie do aparatu zapłonowego, ręczne ssanie, pochodzący z silnika o pojemności ok. 2,0, i oczywiście osiągalny na szrotach.
Tak wiem, że tak to tylko w ERZE ale może komuś przychodzi coś do głowy.
Dzięki z góry
Andrzej
  
 
garbus ale tyle ze pojemnosc 1,6 i automatyczne ssanie (mozna latwo przerobic)
  
 
Hmm, może to by i było rozwiązanie - po małych modach:
- A jak w garbie rozwiązane jest automatyczne ssanie???
- jak było rozwiązane zasilanie w starych Transporterach? Zdaje się że tam były zbliżone konstrukcyjnie do garbusowych silniki 2,0? Tak mi sie wydaje ale moge się mylić - nigdy mnie te modele nie interesowały.
  
 
Cytat:
2008-07-05 11:12:13, andrzej_krakow pisze:
Hmm, może to by i było rozwiązanie - po małych modach: - A jak w garbie rozwiązane jest automatyczne ssanie??? - jak było rozwiązane zasilanie w starych Transporterach? Zdaje się że tam były zbliżone konstrukcyjnie do garbusowych silniki 2,0? Tak mi sie wydaje ale moge się mylić - nigdy mnie te modele nie interesowały.



w transporterach 2,0 zdaje sie ze były dwa gazniki jednogardzielowe, z tym ze nie na pewno
  
 
I jak, nikt nie ma jeszcze innego pomysłu?
  
 
Jednogardzielowe gaźniki są jednak zwykle z małych silników.
Może ta strona ci w czymś pomoże.
  
 
Hmm. Swojego czasu mialem w lapach gaznik od UAZa albo wolgi. na pewno byl jednogardzielowy i ponowy, nie liczyl bym tam na automatyczne ssanie, tylko ten powrot do baku... bo podcisnienie to tez tam byc powinno. A silnik 2,5l, wiec "okolo 2,0" sie chyba lapie, co?
  
 
Cytat:
2008-07-06 02:52:44, Julo pisze:
Hmm. Swojego czasu mialem w lapach gaznik od UAZa albo wolgi. na pewno byl jednogardzielowy i ponowy, nie liczyl bym tam na automatyczne ssanie, tylko ten powrot do baku... bo podcisnienie to tez tam byc powinno. A silnik 2,5l, wiec "okolo 2,0" sie chyba lapie, co?


To kolejna opcja którą warto rozważyć podczas wędrówki po szrotach i alledrogo
  
 
lepiej wpadnij do krakowa tylko daj wczesniej znac, to ci taki skoluje.
  
 
Gaźnik JIKOV 40 SOP powinien sie nadać. Montowany był w warszawach i żukach pewnie tez w nysach. Ssanie normalne na linkę
  
 
Oglądałem dwie Nysy na złomie i gaziory w nich były chyba dwugardzielowa a ja szukam jedynki
  
 
Bo od pewnego momentu nysy i żuki miały montowane 2-gardzielowe gaźniki takie jak 125p albo polonez - nie wiem dokładnie. Wielu ludzi wywalało jikova bo na polskim weberze spalanie było mniejsze - tak przynajmniej twierdzi mój ojciec, dawny posiadacz N521.
  
 
tak potem był montowany weber 34 S2B1 on był już dwugardzielowy taki sam jak w PF 125p.
  
 
w krakowie na ul.bernardynskiej jest zaklad ktory zajmuje sie gaznikami...
w zasadzie to starszy dziadek ktory zeby zjadl na gaznikach i teraz tylko na emeryturce hobbistycznie z przyzwyczajenia sie tym bawi...

podjedz do niego pogadasz chwile i napewno cos ci poleci a moze nawet ma cos w swoich szpejach odpowiedniego.

koles ma bardzo duza wiedze i robota mu wychodzi zajal sie moimi gaznikami do silnika zaburtowego i zrobil wszystko profi a widzial te gazniki pewnie pierwszy raz na oczy...

  
 
Cytat:
2008-07-10 01:16:10, PG pisze:
w krakowie na ul.bernardynskiej jest zaklad ktory zajmuje sie gaznikami... w zasadzie to starszy dziadek ktory zeby zjadl na gaznikach i teraz tylko na emeryturce hobbistycznie z przyzwyczajenia sie tym bawi... podjedz do niego pogadasz chwile i napewno cos ci poleci a moze nawet ma cos w swoich szpejach odpowiedniego. koles ma bardzo duza wiedze i robota mu wychodzi zajal sie moimi gaznikami do silnika zaburtowego i zrobil wszystko profi a widzial te gazniki pewnie pierwszy raz na oczy...


A masz może dokładniejsze namiary????
  
 
A dodatkowo mam pytanie - jak było rozwiązane automatyczne ssanie w gaźnikowcach??? Domyślam się ze na zasadzie czujnika temperatury ale którego - tego od temperatury silnika??? Pytanie może trywialnie ale niegdy nie miałem do czynienia z takimi gaziorami - dotychczas jeżdziłem albo na ręcznym ssaniu albo na wtrysku.
  
 
Aniołowicz Andrzej. Zakład naprawy gaźników
0 501 94 69 78
31-069, Kraków, Bernardyńska 10

nie wiem czy nr aktualny.
  
 
Wielkie dzięki
  
 
pierwsza kamienica na Bernardyńskiej od strony Wisły. Są dwa warsztaty jeden obok drugiego, łatwo zobaczyć, są tablice. Sam dzisiaj byłem i zostawiłem gaźnik więc namiary aktualne.