MotoNews.pl
6 Uszkodzony po stłuczce (218293/26) - PT
  

Uszkodzony po stłuczce

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witajcie. Dziś miałem pecha. Samochód mój zaparkowany stał na ulicy pod domem ja w domu, a za chwilę mój brat wskakuje że gośc przerysowal mi całą prawa strone auta urwal lusterko i ucikac zaczal. Spial jego numery. Wyskoczylem patrze a gosc stoi 300 m dalej. To krzycze do braciaka dzwon na policje a my z ojcem w dluga za nim. Przywalil w krzewy chcial wycofac i uciec ale dogonilem hama wyciganalem kluczyki a ojciec goscia. A klient ledwo na nogach. No i teraz sie musze bujac z ubezpieczycielem. Pierwsze badanie wykazalo ponad 2 promile
  
 
nie znam się na tyle, i sam Na Wielkie Szczęscie nie miałem jeszcze przyjemnosci z tym walczyć w podobnych okolicznosciach.
Brak słów Na tych co jadą/jeżdzą nadupceni a Tymbardziej jakby przykasował moją "budę" uruchomił bym automatycznie którąś z juz dwóch "niespodziankek" które wożę w bagażniku
  
 
Cytat:
2008-08-24 21:11:36, misiekwwa pisze:
Witajcie. Dziś miałem pecha...


ja bym to nazwał WIELKIM FARTEM...

przypadki, że takiego delikwenta da się złapać na gorącym /po/uczynku...są rzadsze niż trafienie 6-tki w lotka przez sąsiada...

a tu ??...sprawca jest, zero wątpliwości ...tylko się dobrze zakręcić i jesteś kupę kasy do przodu ..

Gratuluję !
  
 
bogdan nie wiem czy tyle kasy bo najgorzej to z lusterkiem w drobny mak a drzwi przod tyl i zderzak oraz blotnik to mam wrazenie ze tylko jego lakier zostal na moim no moze trcohe przytarte ale nieznacznie, zero wgniecen
  
 
Cytat:
2008-08-24 21:54:18, misiekwwa pisze:
bogdan nie wiem czy tyle kasy bo najgorzej to z lusterkiem w drobny mak a drzwi przod tyl i zderzak oraz blotnik to mam wrazenie ze tylko jego lakier zostal na moim no moze trcohe przytarte ale nieznacznie, zero wgniecen


Trza było inakszy... Najpierw z gościa wyciągnąć jako "odszkodowanie" kasy na maksa (z tego co słyszałem rozmowy zaczynają się od 5000 zł) Potem po zainkasowaniu... zadzwonć po gliny i podac nr rej.
  
 
Cytat:
2008-08-24 22:11:51, Navi pisze:
Trza było inakszy... Najpierw z gościa wyciągnąć jako "odszkodowanie" kasy na maksa (z tego co słyszałem rozmowy zaczynają się od 5000 zł) Potem po zainkasowaniu... zadzwonć po gliny i podac nr rej.

ewentualnie jak tak sie nie da to dac w morde i powiedziec,ze sie uderzyl chodnikiem w twarz przy wysiadaniu(tak za ucieczke)...
  
 
Cytat:
2008-08-24 21:54:18, misiekwwa pisze:
(...)
mam wrazenie ze tylko jego lakier zostal na moim no moze trcohe przytarte ale nieznacznie, zero wgniecen



A ja mam wrażenie, że powinieneś wieczorem młotkiem uwydatnić wgniecenia, które niewątpliwie są, lecz chwilowo ich nie widać.
  
 
wgniecenia moze i sa ale nie widac ich dobrze bo lalo i juz ciemno bylo nic nie bede poprawial jest jak jest bapewno drzwi blotnik drugie drzwi pewnie trza bedzie trysnac. bo bezbarwny napewno zachaczony. A tak wogle to klient ma sadowy zakaz prowadzenia wszlakich pojazdow wlacznie z rowerem i teraz znow wsiadl za kolko
  
 
No to klient ma cipeło - mimo wszystko wsółczuję czasu bez autka
Śakoś
nie widzę dnia bez jazdy którymkolwiek z bolidów
  
 
Zazdroszczę Ci.
  
 
Bylem u ubezpieczyciela generalnie powiedzial ze do malowania jest 6 elementow plus lusterko do wymiany plus lakier. I teraz tak po pierwsze zajebiscie szkoda bo auto nie bylo bite a teraz przy sprzedarz y juz bedzie lipa a po drugie jak lepiej brac gotowke czy bezgotowkowo. Zaraz postaram sie foty wrzucic








[ wiadomość edytowana przez: misiekwwa dnia 2008-08-25 13:15:51 ]



[ wiadomość edytowana przez: misiekwwa dnia 2008-08-25 13:19:04 ]
  
 
Cytat:
2008-08-25 12:52:47, misiekwwa pisze:
Bylem u ubezpieczyciela generalnie powiedzial ze do malowania jest 6 elementow plus lusterko do wymiany plus lakier. I teraz tak po pierwsze zajebiscie szkoda bo auto nie bylo bite a teraz przy sprzedarz y juz bedzie lipa a po drugie jak lepiej brac gotowke czy bezgotowkowo. Zaraz postaram sie foty wrzucic



porób dokładne fotki, trzymaj protokół likwidacji szkody, weź fakturę od lakiernika - sprzedając samochód możesz wszystko pokazać nabywcy

A co do sposobu likwidacji - ja bym brał gotówkę, jeszcze zależy na ile wycenią naprawę - jeśli bardzo mało - to wybierz wariant bezgotówkowy
  
 
Cytat:
2008-08-25 12:52:47, misiekwwa pisze:
.... I teraz tak po pierwsze zajebiscie szkoda bo auto nie bylo bite a teraz przy sprzedarz ...




ty to nazywasz bicie ??
to jest ledwo draśnięcie nie bicie

auto jest bite wtedy kiedy trzeba ciąć spawać dorabiać sztukować

sugeruje użyć tutaj słowa PUKNIĘCIE albo DRAŚNIĘCIE
  
 
ja to wtych sprawach jestem zielony kiedy decduje sie gotowkowo czy bez
? jutro mam miec gotowy protokol w srode wycene.
  
 
Cytat:
ty to nazywasz bicie ??
to jest ledwo draśnięcie nie bicie

auto jest bite wtedy kiedy trzeba ciąć spawać dorabiać sztukować

sugeruje użyć tutaj słowa PUKNIĘCIE albo DRAŚNIĘCIE



ok ty to wiesz ja to wiem ale taki gosc co bedzie chcial go kiedys kupic powie panie ale tu caly bok byl malowany. O to chodzi.
  
 
i wlasnie wtedy pokazesz kupujacemu zdjecia...

-----------------
..:: Tylny napęd jest jak seks... Po co na ręcznym? Jak można dać w pizd*** ::..
  
 
Cytat:
2008-08-25 15:33:01, lucas48 pisze:
i wlasnie wtedy pokazesz kupujacemu zdjecia...





i powiesz
" a widzi pan tu mi taki gnojek rowerem porysował lakier "
  
 
zrobisz jak chcesz ale ja osobiscie bym kaske bral w kieszen,kupil lusterko i spolerowal ile sie da te zarysowania i tak jezdzil...a przy sprzedazy opuscisz te pare zlotych a kaska Ci zostanie...
  
 
Cytat:
2008-08-25 16:47:26, desperos pisze:
zrobisz jak chcesz ale ja osobiscie bym kaske bral w kieszen,kupil lusterko i spolerowal ile sie da te zarysowania i tak jezdzil...a przy sprzedazy opuscisz te pare zlotych a kaska Ci zostanie...


szczerze popieram ostaniom wypowiedź weż kasę kup tempo i spoleruj i podejrzema ze 99% rys zniknie
  
 
Cytat:
2008-08-25 21:38:48, Karol13 pisze:
szczerze popieram ostaniom wypowiedź weż kasę kup tempo i spoleruj i podejrzema ze 99% rys zniknie


przyjrzyj sie dobrze jak od pasty tempo mogą zniknąć takie rysy do białego podkładu, te powierzchowne smugi to tak - te można zeszlifować i nie będą sie rzucać w oczy ale te głębsze to już niestety nie ale spróbowac zawsze może najwyżej rączka trochę go od szorowania poboli...