Hamulce, docisk

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wymieniam tarcze i klocki i mam taki problem, a mianowicie jak docisk przykreca sie dwoma srubami (13) do jarzma, to czy ten element z guma na dole i u gory powinien sie ruszac? U mnie gorny sie rusza (chowa, wysuwa), ale dolny stoi jak zaczarowany przez co nie moge zakrecic docisku Probowalem to jakos ruszyc kluczem (17), ale nie chce za bardzo silowo podchodzic, bo nie wiem jak to dziala do konca, a jak cos schrzanie to juz w ogole bedzie d..a. Co moge zrobic by to ruszyc i zlozyc w koncu do kupy?
  
 
te dwa bolce z guma osłonowa powiny sie ruszac bez zadnego problemu. kup dobry srodek odrdzewiajacy i probuj cos z tym walczyć zeby nie uszkodzic.


[ wiadomość edytowana przez: homer171 dnia 2008-07-27 00:00:32 ]
  
 
no to mam problem, bo dolny stoi Pewnie przyrdzewial, terz tylko pytanie jak do tego podejsc by nie rozwalic, a ruszyc skubanca?
  
 
Wpierw opsikaj czyms do odrdzewiania ale nie wd40 pozniej mozesz obstukac cały zacisk mlotkiem. wkrecic ta srube do mocowania zacisku i srobowac przekrecic razem z tym bolcem tylko zeby nie ukrecic sruby i nie za mocno pukac młotkiem ale tylko czołowo powinno puscic.
  
 
juz psiknalem penetrujacym by do rana mial czas podzialac. Mowisz ze lepiej wkrecic srube do mocowania docisku i nia krecic ta czesc z guma czy moze wystarczy sprobowac krecic zakladajac klucz na sam ten element? Sruba mocujaca to 13 a od tego elementu to 17, wiec troche pewniejsza
Krecic moge w obie strony bez stresu? W ogole jak to cholerstwo siedzi w jarzmie? :|
  
 
zapomniałem ze tam jest tez 17. heheh. To smiało mozesz krecic tym bolcem. gume mozesz zdjac bo moze sie porwac. moze ona wlasnie jest porwana i temu to zardzewiało. tylko kluczem oczkowym albo nasadowy.


[ wiadomość edytowana przez: homer171 dnia 2008-07-27 00:47:34 ]
  
 
guma wyglada na zdrowa, przynajmniej na tyle co teraz ja moge obejrzec. Wyglada ze mocno siedzi i szczelnie pokrywa, wiec jak ja bede probowal zdjac to przy szczesciu jej nie porwe, ale raczej juz nie zaloze ponownie. Tak mi sie przynajmniej wydaje, wiec delikatnie sie obawiam przed takim zabiegiem.
Rano bede walczyl ze sruba i potraktuja ja z nalezyta sila

PS.
Nawiercana tarcza ladnie sie komponuje z Bestyjka
  
 
co do gumy, to u gory jak sie kreci sruba, to guma obraca sie razem z nia.
  
 
Cytat:
2008-07-27 00:00:07, fatboy82 pisze:
no to mam problem, bo dolny stoi Pewnie przyrdzewial, terz tylko pytanie jak do tego podejsc by nie rozwalic, a ruszyc skubanca?



Wykręćić całe jarzmo, wkręćić w imadło wyjac gumke, wziać palnik i grzać podczas grzania delikatnie próbowac krećić sworzniem. wcześniej czy później puści, sprawdzone robione wielokkrotnie. A środki penetrujące są dobere ale na zawiasy żeby nie piszczały a nie na rozruszanie zapieczonych prowadnic.
Pozdrawiam.
  
 
pomogl dopiero palnik, ale gumka poszla na zlom, bo i tak dziurawa byla. Teraz tylko sie modle by drugi byl dobry, bo nie chce mi sie znow jechac do goscia z palnikiem. W ogole mozna kupic taka gumeczke lub caly sworzen z guma?
  
 
Tak , można dokupić kpl.
  
 
to dobrze, bo okazalo sie ze dol w drugim tez stanal przez walnieta gumke, ale tutaj wystarczylo popukac i pokrecic kluczem i odpuscil Zestawikiem cieszy sie juz samochodzik Jest roznica gora dol?

przed...



i po:



  
 
Róznica jest znaczna,do środka wpadnie więcej błota i tarcze korniki Ci wpierniczają Jest OK
  
 
Fatboy odwrotnie założyłeś tarcze Chyba że na wstecznym non stop śmigasz
 
 
k...a faktycznie, dopiero teraz na to zwrocilem uwage Moze jednak to nie ma znaczenia?
  
 
Cytat:
2008-07-28 12:03:46, fatboy82 pisze:
k...a faktycznie, dopiero teraz na to zwrocilem uwage Moze jednak to nie ma znaczenia?

Przy normalnej jeździe nie ma wiekszego znaczenia.

Ale trochę śmiesznie wygląda
 
 
to dobrze ze nie ma, bo juz mi sie nie chce tego wszystkiego rozbierac i przekladac. Nie smiesznie tylko oryginalnie

edit:
teraz spojrzalem na foty z drugiej manki i gosc tak mi dal tarcze jakby tylko na jedna strone, bo z drugiej strony dziurki sa w dobrym kierunku.
oto foto:




[ wiadomość edytowana przez: fatboy82 dnia 2008-07-28 13:28:44 ]
  
 
Fatboy: kupiles te same opony co ja mam
i jak ci sie na nich smiga ?
  
 
nie bede ukrywal, ze za Twoja namowa je zakupilem
Narazie sa tylko z tylu, bo z przodu nadal jedna trze, ale to z powodu zlego ustawienia. W tym tygodniu jade na zbieznosc i geometrie to mi wszystko ustawia na zicher
Jezdzi sie na nich bardzo dobrze (przez pewien czas byly w 2.0), milo trzymaja, ciche całkiem, na mokrym też nie można narzekać. Jedynie w koleinach gorzej, ale to juz kwestia rozmiaru i tego sie nie przeskoczy.
  
 
Cytat:
2008-07-28 09:17:58, Immo pisze:
Fatboy odwrotnie założyłeś tarcze Chyba że na wstecznym non stop śmigasz



odpowiedz goscia od ktorego kupilem zestaw:
Cytat:
Tak dokładnie - tarcze Zimmermann Sport są symetryczne. Czyli nie mają podziału na tarczę lewą i prawą. Przy nacięciach niezbędne są tarcze asymetryczne, ale gdy mają tylko otwory nie robi to przy hamowaniu żadnej różnicy. Może to troszkę dziwnie wyglądać, ale tarcze po jednej stronie auta mają otwory poprowadzone w jedną stronę więc trudno to wychwycić. No a jest jedna niezaprzeczalna zaleta takiego rozwiązania - cena tarcz . Otwory są drogie technologicznie przy produkcji, a odlewanie lewej i prawej tarczy z tych samych form znacznie ogranicza koszty. To dlatego Zimmermann może zaproponować całkiem fajnej jakości sportowe tarcze w takich cenach.