Pyt. do prawników - Meldunek

1. Nie
2. Nie, możesz dowolnie rozporządzać swoim mieniem, a osoba zameldowana nie może rościć sobie prawa przebywania w tymże powołując się na samo zameldowanie.
3. Przesłanką będzie stwierdzenie, że ktoś od dłuższego czasu (liczonego w miesiącach lub latach) nie zamieszkuje w lokalu. Jeśli tak faktycznie jest, a nie dopełnił on obowiązku wymeldowania się to urząd bazując alternatywnie na Twoim oświadczeniu, lub zaświadczeniu ze wspólnoty lub spółdzielni może wymeldować ktosia. Inaczej sprawa przedstawia się w przypadku chęci zamieszkania przez intruza, wtedy musisz dysponować prawem własności lokalu, prawomocnym wyrokiem eksmisyjnym i protokołem z egzekucji komorniczej.

Stąd wynika odmienność w postępowaniu przed organem administracyjnym.
1. Jeśli lokator wyjechał, lub wyprowadził się nie dopełniwszy obowiązku wymeldowania się, to jest znacznie łatwiej go wymeldować, gdyż wystarczy uprawdopodobnić brak jego pobytu. Takim uprawdopodobnieniem mogą być jego zameldowanie pod innym adresem, Twoje oświadczenie, zaświadczenie od administratora, akt jego zgonu, zeznania świadków (sąsiadów) lub ostatecznie zaświadczenie z policji. Wybór sposobu uprawdopodobnienia spoczywa na organie prowadzącym postępowanie administracyjne, organ ma (OIDP) aż 120 dni na wydanie decyzji w tej sprawie.
2. Jeśli lokator bez prawa do lokalu, ale z meldunkiem pojawia się to siłą rzeczy nie uzyskasz uprawdopodobnienia jego nieobecności i będziesz musiał przeprowadzić sprawę przez sąd (nakaz eksmisji) i komornika (eksmisja, a w zasadzie potwierdzenie, że w lokalu ten ktoś już nie przebywa). Wtedy z nakazem eksmisji i protokołem idziesz do organu administracji i składasz wniosek o wymeldowanie delikwenta.
Niestety w tym drugim przypadku trwa to znacznie dłużej i jest bardziej kosztowne.