Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Cih Jelenia Góra | 2003-07-29 18:03:41 szukam stron ze zdieciami oraz opisem maluchow z silnikami od motocykli |
![]() Poochaty F&F Sympatyk Kraków | 2003-07-29 20:23:05 Miałem raz taki artykuł ze zdjęciami ale na ksero i nie wiem czy go znajdę,jak znajdę to podeśle.Pamiętam tylko że silnik był z jakiejś yamachy i był zamiast fotela pasarzera |
![]() widynek F&F Sympatyk 700k Kraków | 2003-07-29 21:25:48 kiedyś słyszałem, że jeździły dwa takie maluchy w Polsce /na górach, z tego co pamiętam/, z reguły dojeżdżały na lawetach, ale podobno kiedyś którego zatrzymali na radar przy prędkośći 220 (bo do tylu był radar).. miałem gdzięś fotkę takiego z napisem yamaha 650 bodajże na przodzie... ale fotka była z przodu, więc nie wiem czy ci coś pomoże.. ten drugi miał silnik od hondy chyba |
![]() Wyrwizab (M) x | 2003-07-29 21:55:17
No i silniki motocyklowe maja te zalete, ze mozna je krecic dosc wysoko - 10-12 tys obr/min |
![]() widynek F&F Sympatyk 700k Kraków | 2003-07-29 22:08:08 nie tyle można, co trzeba, żeby chciały iść ![]() |
![]() kaza F&F Sympatyk Bis 1400turbo, HF in ... Bielsko Biała | 2003-07-29 22:10:53
Nie zgodzę się moim zdaniem moc max decyduje o Vmax a natomiast moment obr o przyspieszeniu, ale silnniki motocyklowe mają wystarczający moment tylko przy np 8000obr/min. Mam 2 fotki takiego malana ale nie bardzo orientuję się jak je tu wkleić ![]() |
![]() widynek F&F Sympatyk 700k Kraków | 2003-07-29 22:20:44 żeby wkleić fotki, to musisz wysłać je wpierw na jakiś inny serwer, a potem zlinkować tutaj za pomocą opcji "obrazek" pod emotami..
możesz mi je wysłać na maila w sumie, to umieszczę. na wszelki wypadek umieszczę tą, którą ja mam, co by się nie powtarzały ![]() |
![]() kaza F&F Sympatyk Bis 1400turbo, HF in ... Bielsko Biała | 2003-07-29 22:24:59 właśnie tą fotkę miałem i jeszcze jedną pod maską ale w sumie z tamtej nie wiele widać oprócz tego ,że to jakieś V4 jest ![]() |
![]() Yakitaki autonogas Boat City | 2003-07-30 22:07:55
Proszę, przestań opowiadać te banialuki, bo potem wszyscy ruszają powietrze wielkimi wartościami momentu na wale, jakby to miało jakieś znaczenie. Zacznij od przeanalizowania takiej prostej prawdy:
Moment jest ważny, ale na kołach, a nikt nie zabrania używać skrzyni biegów, tak, by spowodować by siła napędowa była jak największa w stosunku do sił oporów. Po to masz skrzynię biegów, po to masz przełożenia liczone do charakterystyki silnika. Nie ma obligatoryjnego stosowania takich samych skrzyń biegów do wszystkich silników, nie ma też obowiązku używania trzybiegowych skrzyń do silników o małym współczynniku elastyczności. Ciśnij sobie wykres siły napędowej na kołach w funkcji prędkości auta na wszystkich biegach dla kilku aut. Policz powierzchnię pomiędzy wykresami dla jakiegoś przedziału prędkości. To, które będzie miało najwięszką powierzchnię, będzie się najszybciej zbierać (zakładamy, że czasy zmiany biegów są podobne i pomijalnie krótkie). Później zrób to samo, ale zamiast robić wykres sił, zrób bilans mocy auta (wykres moc na kołach w funkcji prędkości/moc oporów). Wykres się zmieni, ale nie zmienią się własności aut. Jak Ci się nie chce liczyć, to pobaw się Cartestem. No chyba, że najważniejszy w życiu jest głupi, gazetowy, test: 80-120kmph na ostatnim biegu (zwykle na biegach: 2, 3, ostatecznie na trzecim), albo 60-100 na ostatnim-1 (kiedy to czasem można na dwójce). Nie wiem, jak Ty, ale jak ja chcę się uwinąć szybko, to pałuję auto przez wszystkie, w danym zakresie prędkości, biegi (nawet do odcięcia, jeśli to konieczne), a modły do ,,elastycznej piątki'' zostawiam miłośnikom kapeluszy. Wysoki moment na dole przydaje się głównie do ciągnięcia cięzkiej przyczepy: łatwiej ruszyć, nie paląc przy tym sprzęgła i nie trzeba silnika ciągle trzymać na wysokich obrotach. K.Y. PS. Dla głupich, gazetowych, testów biegi w Małkersie będą inne ![]() PPS. Argumentów o wielkim momencie w dieslach są proste do obalenia: jakie diesle mają przełożenia? Dlaczego diesel o porównywalnej mocy i wadze zbiera się tak, jak benzynowiec o takich samych parametrach? PPS. Przepraszam za długi wywód, ale coś mnie trafia, jak czytam dziwne opowieści, rodem z warsztatu Pana Henia, o przyspieszaniu momentem i jeżdżeniu z Vmax mocą, kiedy jedna wartość jest zależna od drugiej, jak to, czy będę żył, od tego, czy coś spożywam... ;> |
![]() Yakitaki autonogas Boat City | 2003-07-30 22:13:11 |
![]() kaza F&F Sympatyk Bis 1400turbo, HF in ... Bielsko Biała | 2003-08-01 00:07:36 "Repeat after me. "It is better to make torque at high rpm than at low rpm, because you can take advantage of *gearing*." ![]() Thanks for your time. Bruce " Wykład jak na uczelni ![]() A odnośnie dieseli to wcale nie mają krutszych przełożeń w skrzyni a czasem nawet dłuższe, czymś trzeba eliminować niemalże dwarazu mniejszy zakres obrotów!! I nie muisisz jak Einstein walić mądrymi wzorami , bo zapewne nie tylko Ty ukończyłeś lub jeszcze nie (wybacz nie chciałem Cię tu niczym obrażić) jakiejś sensownej szkoły. Moim zdaniem wolałbym mieć samochód 130PS a 400Nm momentu niż na odwrót i przypuszczam, że większość ludzi siedzących w temacie też wybrałaby w ten sposób ( przykład czysto teoretycznyi doskonale zdaję sobie sprawę z tego , że jest on nieosiągalny w praktyce) ![]() |
![]() schwepes F&F Sympatyk zezłomowałem Kraków | 2003-08-01 00:18:42
i tu się grubo mylisz ![]() ja kocham kręcenie silnika baaardzo wysoko.. ![]() ![]() |
![]() kaza F&F Sympatyk Bis 1400turbo, HF in ... Bielsko Biała | 2003-08-01 00:23:51 Panowie ja myślę,że aby sie pogodzić w temacie to trzeba stwierdzić, że jest to kwestia gustu, a ta niestyty nie podlega dyskusji ![]() |
![]() schwepes F&F Sympatyk zezłomowałem Kraków | 2003-08-01 00:27:25 po prostu niektórzy lubią tzw. 'dupowozy' którymi można jeździć po mieście na 4 biegu od 30 do 130 ![]() ![]() kwestia nie tyle gustu co wymagań... ![]() |
![]() Yakitaki autonogas Boat City | 2003-08-01 02:02:19
Bo wszyscy powtarzają te same pierdoły, jak najęci. A to taka sama prawda objawiona, jak ta, że używanego silnika nie można zalać olejem syntetycznym i jeszcze parę innych ,,ciekawostek''.
No to masz lekki problem, bo jednym z podstawowych kryteriów doboru przełożeń jest założenie, że po zrzuceniu z obrotów największej mocy prędkość obrotowa silnika ma właśnie spaść w okolice maksimum momentu. Nie było ciekawszych zagadnien do kontestowania? ![]() ![]() ![]()
Hmmm... To, ile zużywasz paliwa, jest przede wszystkim zależne od tego, ile mocy silnik musi wyprodukować by poruszać tę kupę żelastwa. Do tego jeszcze dochodzi oczywiście obciążenie silnika i prędkość obrotowa, bo od nich zależy zużycie jednostkowe (które, notabene, zwykle jest najmniejsze przy pełnym obciążeniu silnika w okolicach maks momentu obrotowego). A w praktyce wyglądało to tak, że niezależnie od tego, czy pałowałem Mazdę na niskich obrotach (sądząc, że oszczędzam paliwo, skoro turbo jeszcze dostatecznie nie dmucha), czy delikatniej obchodziłem się z gazem, ale nie ograniczając się do tych 2750-3000rpm, to auto tak samo wciągało 14l/100 w mieście.
Nigdzie nie napisałem, że są one krótsze. Są one dłuższe -- muszą być dłuższe, bo inaczej auto ani by nie rozwijało sensownych prędkości, ani nie dałoby się tym sensownie jeździć (po co w zwykłym aucie na ulicę jedynka, która znacznie przekracza kryterium maksymalnej przyczepności?). A przy okazji powodują, że ten potężny, wydłużający moment na kołach okazuje się być zbliżonym do momentu benzynowca o podobnych parametrach ![]() ![]()
A co to da, skoro i tak na kołach będziesz miał podobne wartości do wóżka, który ma np. 130PS i 150Nm? Jedyne zalety, to inne zakresy prędkości obrotowych (wrażenia dźwiękowe), ewentualnie mniejsza potrzeba mieszania lewarkiem. Już wiem. Ty potrzebujesz może skrzyni w automacie? ![]()
Sądzę że nikt, kogo interesują wózki klasy GTI/performance/etc. W wielu wózkach, które są nastawione na osiągi, dba się o to, żeby moment rósł, a przynajmniej nie malał w jak największym zakresie prędkości obrotowych. Dupowozy, to inna sprawa, ale Małkers z silnikiem od moto, od którego się zaczęło, jest kiepskim materiałem na dupowóz ;> K.Y. PS. Swoją szosą ostatni Modlin obnażył słabość kultu wielkich momentów, gdzie F-bodies wykręcały potworne czasy godne... Mini+ ![]() [1] -- to pchanie w plecy to tak naprawdę nie wysoki moment, tylko duży wzrost momentu w danym przedziale. Auto ze stale dużym momentem nie daje tego wrażenia . Polecam komuś, jeśli może, przejechać się Escortem Cossie z silnikiem YBP (nie mylić z YBT, tamten jeździ zupełnie inaczej). Wózek praktycznie nic nie pcha po plecach, a napędza się jak szalony! ![]() [ wiadomość edytowana przez: yakitaki dnia 2003-08-01 02:16:06 ] |
![]() misieq F&F Sympatyk 300C SRT8, Firebird ... Kraków | 2003-08-01 14:25:18
![]() ![]() |
![]() schwepes F&F Sympatyk zezłomowałem Kraków | 2003-08-01 14:55:10 z tego co się orientuję to seryjne silniki amerykańców nie są mało odporne na duże przyrosty mocy, a doładowania (forced inductin ![]() żeby zamontować chargera czy direct porta trzeba wymieniać 'bebechy' a to już nie jest tani tuning - 8 tłoków, 8 korb, wał ![]() |
![]() Yakitaki autonogas Boat City | 2003-08-01 15:33:08
Nic nie zależy. Wskaźnika mocy w stosunku do masy nie przeskoczysz, żebyś niewiadomo jakie modły odczyniał.
Nooo, tam to jest dużo filozofii. Nauczyć się skutecznego startu z automatu, a potem właściwie tylko ciskać gaz.
Ostatnio na f.sr.pl padł mit taniego tuningu F-body. Jeden z właścicieli napisał wprost, ile tysięcy dolarów musiałby dołożyć, żeby auto zaczęło jeździć i żeby skrzynia nie osrała się przy pierwszym mocnym pałowaniu. I jak się to ma do Mendowagenu, który kupiony za bodajże 8kPLN, odbudowany za góra drugie tyle po tym, jak panowie dostawcy go ,,zabili'', wytrzepał 13 sekund na ćwiartkę? Zastrupiała, pomalowana wałkiem, wybebeszona Mazda 323 BF z AWD, silnikiem, który jest mieszanką silnika GT-Ra, GT-Xa, turbiny od Iveco i cholera wie jeszcze czego?
A ja sprawny, zwinny, szybki mały samochód, a nie barokową gablotę na powiększony odcisk swego organu ![]() K.Y. [ wiadomość edytowana przez: yakitaki dnia 2003-08-01 15:34:39 ] |