Samozapłon w DOHCu po wyłaczeniu stacyjki

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Panowie co może być nie tak: zapłon mam ustawiony na 10* świece zapłonowe NGK V line BPR6 ES do Dohca . A czasem mam tak wałśnie iż po wyłączeniu stacyjki dostaje samozapłonu. Czy może to być powodem złych luzów zaworowych ??? czy świece się tak nagrzewają że ich ciepłota po zgaszeniu jest tak duża iż resztka mieszanki dostaje zapłonu ? Z góry dzieki za pomoc
  
 
po prostu auto tak rwie się do jazdy ,że nie powinieneś go nawet na chwilkę wyłączać

poważnie to nie mam pojęcia , może nagaru masz dużo i on właśnie się nagrzewa i powoduje ,że jeszcze ta ostatnia mieszanka się zapala
  
 
sprawdzałem własnie świeczki i wyglądają ładnie .
  
 
opóźnij jeszcze zapłon do tego momentu aż wyeliminujesz samozapłon
  
 
masz elektromagnetyczną dysze wolnych? To było po to wprowadzone, by przy ubogiej mieszance wyeliminowac samozaplon. Ewentualnie masz za ubogo na wolnych...
  
 
no właśnie ta dysza mi sie zwaliła i dałem zwykłą...myslisz kosa że to będzie to ?Tylko pamiętaj że to sie dzieje po zgaszeniu stacyjki i odcieciu prądu od silnika ...
  
 
dysze wolnych na I przelocie mam 0,50 czyli tu jest powód samozapłonu tak ??? gdzie moge dorwać dysze 90 albo 80 ????
  
 
miewam takowe ale tak mnie to nie trapi
  
 
srednica dyszy jesr wlasciwa, problemu szukałbym w braku elektrozaworka lub nastawach gaznika
  
 
bardzo teoretycznie gdyby nie było luzów zaworowych to samozapłon mógłby świadczyć o przypalaniu się zaworów, ale raczej wynika to z tego co kosa pisze.
Jeszcze napisz w jakich sytuacjach to występuje, po dłuższym upalaniu czy np. po staniu w korku ??
  
 
wiecie co to sporadycznie sie dziej , nie ma jakiejś zalezności . Czasem jak upalam to sie elegancko wyłącza , czasem sie 2 gary zaskoczą , to samo w jezdzie po miesicie czasem jest okey a czasem pokręci jeszcze. Zadko sie to dzieje ale sie zdarza. Dzisiaj wsadzę elktro z FOSa . Zobaczę jak to będzie sie teraz zachowywać.
  
 
wina gaznika
  
 
wsadziłem elektrozawór i chyba jest dobrze :] nie ma problemu . Dzieki za info .A jeszcze mam pytanie na jakich wyprzedzonych badz opóźnionych zapłonach jeździcie ???Pytam bo w moim 1.6 najlepiej idzie tak kolo 12 st.
  
 
ciesze sei ze udalo sie pomoc. a co do wyprzedznia zaplonu - ja ustawiam na ucho i jest ok, ale fakt ze zawsze wychodzi wiecej niz te fabryczne 10st.
  
 
No ja również podziękował . A co do zapłonu to własnie jak na ucho ustawiam , no jak sprawdziłem strobolem to właśnie wychodzi 1-2 stopni wyżej niż pisze książka . Ale to chyba nie ma większego znaczenia jak auto jedzie swoje . Pozdro i jeszcze raz dzięki
  
 
Witam tym co napisze raczej nie pomoge ale przy okazji samozapłonu przypomniała mi sie akcja z przed paru dni
Parkowanko obok jednego z marketów w Grudziądzu i nagle słychać zaleciała CORSA "A" rumot niesamowity i kolo widać ze wyłączył zapłon bo obroty spadły i on dzwierki odkrywa a tu nagle kleklekle zawory zagadały i autko wpadło na obroty i spadło ... i tak z 3 razy nagle potężny huk i autko zgasło panowie no akcja jak z amerykańskiego serialu hehehehehe
  
 
urwało sie coś ??? czy tak silnik tylko gadal sobie i poszła rakieta w tlumik ???
  
 
No nie wiem marchewki nie widziałem ale tak chyba gasił sie normalnie bo kolo jakiś niezdziwiony wyszedł z niego