[prawie motoryzacja] 5,7L V8 Small Block inaczej....

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
silnik legenda wiec w sumie ciezko sie nie pochwalic jak sie cos takiego dłubie... zacząłem dzisiaj o 20.00, po 2,5h o dziwo w pojedynke, majac pierwszy raz doczynienia z taka lodzia silnik juz był wyjęty.

co za silnik? zaadaptowany do zadań wodnych silnik V8 typu Small Block o pojemnosci 5,7 litra. Producentem w tym wypadku jest Mercruiser, silnik w wersji Alpha One o mocy 250KM, wolnossący, na pojedynczym, 4 gardzielowym gaźniku.

Niestety wystąpił jakiś unfal i 5 tłok dość głośno sobie stuka, więc trzeba zobaczyć co i jak. Stawiałem na urwaną ścianę tłoka, ale po wstępnych oględzinach od spodu nic takiego nie widać... zobaczymy jutro.

Foty:

Łódź zrobiona przez firmę Regal Boats. Model bodajże 2450, ok 7-8 metrów długości



a tu bohater akcji, jeszcze w komorze:


a tu już na łańcuchu:


ze względu na masę silnika i liczbę dostępnych rąk do pracy trzeba było sobie jakoś poradzić:









po wyjęciu:








bardzo wygodny sposób naprawy silnika, polecam




jutro dalsze foty z rozbiórki i diagnostyki
  
 
i trza dodac ze jest to standardowy silnik w tego typu lodziach..
w dodatku widze przestarzaly i jeszcze na gazniku zadna rewelacja. pojemnosc typowa normalne plywanie na strudze zaczyna sie od jakies 3.8 l to takie minimum...
generalnie im wiecej momentu tym lepiej + 30% straty mocy na strudze

jakbys takiego zapodal z 2 superchargerami to by bylo na co patrzec


jakby tam chcial na fajne strugi luknac ....
klik 1

klik 2

klik 3

klik 3

i najlepsze na koniec... maly kjs na hmm kaluzy....

[ wiadomość edytowana przez: PG dnia 2008-08-02 00:28:19 ]

[ wiadomość edytowana przez: PG dnia 2008-08-02 00:28:44 ]
  
 
usterka zlokalizowana foty nieco pozniej....powiem tylko, ze bedzie to wlasciciela sporo kosztowac
  
 
to lepsze od samochodów

zbierał ma łódkę
  
 
no i przyszła pora na obiecane foty:

gdzies kolo 6.30 zacząłem rozbierać silnik w poszukiwaniu zrodla usterki
kolektory wydechowe:





po sprawdzeniu ze teoria o urwanej scianie tloka jest bledna przyszla kolej na panewki, ktore mniej lub bardziej dojechane, wszystkie okazaly sie cale:


idąc za ciosem:


w środku wyglada "prawie" jak fiatowska OHVka


no i wreszcie pierwsza głowica:




a kto mi powie czemu jeden tłok taki czysty:


?

a no i tu przechodzimy do sedna sprawy:
po 1.



po 2.



po 3.

a w zasadzie w odwrotnej kolejnosci, ale to nie ma znaczenia

no i wreszcie rzut oka na tłok:



ktos chyba za bardzo w palnik dawał...





no i z silnika zostało tyle:



maja niby odsylac blok i glowice zeby sprobowali to pospawac ale jakos tego nie widze, no ale moze

tyle na temat silnikow chlodzonych wodą morską...hyh
  
 
katowice podlesie ulica malwy zakład "schoen"

tam spawają zeliwo z niemiec czech słowacji i innych krajów które wiedzą o istnieniu tego zakładu

a i dodam jeszcze na podstawie tego co widziałem ze z takim głupstwem to przyjmą to z szerokim uśmiechem




[ wiadomość edytowana przez: Poramancza dnia 2008-08-02 17:38:45 ]
  
 
jak sciagnales jedna głwoice, druga tez sciagnij. Jak wydmuchalo jedna uszczelke, drugą pewnie też wkrotce wydmucha, a roboty przy drugiej masz w chwili obecnej o polowe mniej niz gdybys mial silnik zrobiony. Tak przynajmniej w firmie robimy (aso chrysler jeep dodge)
  
 
gdziekolwiek by spawali żeliwo musza mieć goły blok
  
 
ale mnie juz ten silnik w tej chwili nie interesuje. zrobilem co mialem zrobic. wiecej nie jestem w stanie chocby ze wzgledu na bariere jezykowa. reszta zalezy od wlasciciela w tej chwili.
  
 
Cytat:
2008-08-02 16:34:31, 3zeR_MDS pisze:
w środku wyglada "prawie" jak fiatowska OHVka


Fiatowska ohv w porównaniu z tym to szczyt hightech'u
  
 
roznica jest taka ze to wyciaga 250 koni a fiatowska ohvka 70 iinna sprawa ze tu moc osiagnieta jest z pojemnosci, ale tez trzeba pameitac ze jest to zajebiscie stary konstrukcyjnie silnik - pierwszy small block, ktorego konstrukcja sie prawie nie zmieniala przez kilkadziesia lat powstal w 1955 wiec troche wczesniej niz fiatowska OHVka


[ wiadomość edytowana przez: 3zeR_MDS dnia 2008-08-02 23:05:32 ]
  
 
No faktycznie przepaść wiekowa 5 lat
250 koni no fajnie, to daje 43 konie z litra a w ohv masz 50
Ale moce to sprawa drugorzędna.
Porównaj sobie ohvłkową sferyczną komorę spalania z radialnymi zaworami z tym czymś, lata świetlne różnicy.
  
 
no i ohvki tez w lodziach montuja...
  
 
bo w takiej lodzi nie potrzebujesz wysokich obrotow, wiec ohvka starcza, ryzyko ze sie rozsypie jest nizsze
  
 
Cytat:
2008-08-03 09:58:32, 3zeR_MDS pisze:
bo w takiej lodzi nie potrzebujesz wysokich obrotow, wiec ohvka starcza, ryzyko ze sie rozsypie jest nizsze


taak kurwa starcza do poplyniecia na srodek jeziora i zarzucenia wedki a potem do powrotu....

masz racje w strudze moment sie liczy.. a ohvka za duzo go nie ma wiec wychodzi na to ze w aucie pyta i w lodzi pyta...

ale za to 2.0 DOHC sie nadaje i tez jest powszechnie stosowany w home maidach


[ wiadomość edytowana przez: PG dnia 2008-08-03 11:35:50 ]
  
 
co rozumiesz w tym momencie przez "struge" bo jesli jet boata to ja w tej chwili mowie o klasycznych lodziach ze stern drivem, a nie o jet boacie.
  
 
Do łady go !!!!!!
  
 
Cytat:
2008-08-03 11:39:17, 3zeR_MDS pisze:
co rozumiesz w tym momencie przez "struge" bo jesli jet boata to ja w tej chwili mowie o klasycznych lodziach ze stern drivem, a nie o jet boacie.


kliken machen

  
 
no to jest roznica miedzy takim czyms a zwyklym stern drivem
  
 
Cytat:
2008-08-04 16:06:45, 3zeR_MDS pisze:
no to jest roznica miedzy takim czyms a zwyklym stern drivem


no tak jest mniejsze straty mocy na przekladni..
wieksze zanurzenie
wieksza mozliwosc uszkodzenia sruby kolumny
itp itd.....