Problem z obrotami i stukaniem w okolicy śilnika.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.Wczoraj wracałem od teścia i nagle zaczło mi pykać i syczeć w okolicy śilnika oraz zaczęły wariować obroty i nawet spadaja do zera i gasnie.Silnikiem trzepie jak wariatem.Gdy sie rozpędzam to tyka bardzo głośno a jak jade na luzie to nic.Gdy stałem na luzie i dodawałem mu gazu czy to nas będzynie czy na gazie to skutki sa takie same czyli głośne stukanie oraz syczenie tak jaby gdzieś powietrze czy cos uciekało oraz wariujący śilnik i spadające obroty.Jest słabszy niż zwykle.Wymieniłem świece ale nic z tego dalej to samo. A miałem dzisiaj na wczasy jechać .Pomocy.
  
 
Cytat:
2008-08-22 20:34:19, sycz pisze:
Witam.Wczoraj wracałem od teścia i nagle zaczło mi pykać i syczeć w okolicy śilnika oraz zaczęły wariować obroty i nawet spadaja do zera i gasnie.Silnikiem trzepie jak wariatem.Gdy sie rozpędzam to tyka bardzo głośno a jak jade na luzie to nic.Gdy stałem na luzie i dodawałem mu gazu czy to nas będzynie czy na gazie to skutki sa takie same czyli głośne stukanie oraz syczenie tak jaby gdzieś powietrze czy cos uciekało oraz wariujący śilnik i spadające obroty.Jest słabszy niż zwykle.Wymieniłem świece ale nic z tego dalej to samo. A miałem dzisiaj na wczasy jechać .Pomocy.



Kolego a jaki masz motorek ???
  
 
Cytat:
2008-08-22 20:34:19, sycz pisze:
Witam.Wczoraj wracałem od teścia i nagle zaczło mi pykać i syczeć w okolicy śilnika oraz zaczęły wariować obroty i nawet spadaja do zera i gasnie.Silnikiem trzepie jak wariatem.Gdy sie rozpędzam to tyka bardzo głośno a jak jade na luzie to nic.Gdy stałem na luzie i dodawałem mu gazu czy to nas będzynie czy na gazie to skutki sa takie same czyli głośne stukanie oraz syczenie tak jaby gdzieś powietrze czy cos uciekało oraz wariujący śilnik i spadające obroty.Jest słabszy niż zwykle.Wymieniłem świece ale nic z tego dalej to samo. A miałem dzisiaj na wczasy jechać .Pomocy.




Na moje oko to uszczelka pod głowica
  
 
Autko straciło cholernie na mocy jedzie jak ślimak i muli go cholernie.
Silnik 1.6 16v z instalacją sekwencyjna gazu (montaż niecały rok temu).Dzieje sie to samo na gazie i będzynie.Syczy tak jakby przy kolektorze ssącym lub dolotowym.Tak przynajmniej mechanicy mnie dzisiaj zapewniali że będzie gdzieś cos na kolektorze ssącym.Macie jakieś pomysły bo inaczej na wczasy nie pojadę w tym roku.Przy przyśpieszniu wali coraz głośniej dwa dni temu prawie tego nie było słychać a tera lekko gazu sie doda to ryczy że strach aż jechać.No i smród straszny z rury wydechowej jest.Całym układ wydechowym trzepie jak cholera.O co chodzi .Pomocy
  
 
Cytat:
2008-08-23 12:41:59, sycz pisze:
Autko straciło cholernie na mocy jedzie jak ślimak i muli go cholernie. Silnik 1.6 16v z instalacją sekwencyjna gazu (montaż niecały rok temu).Dzieje sie to samo na gazie i będzynie.Syczy tak jakby przy kolektorze ssącym lub dolotowym.Tak przynajmniej mechanicy mnie dzisiaj zapewniali że będzie gdzieś cos na kolektorze ssącym.Macie jakieś pomysły bo inaczej na wczasy nie pojadę w tym roku.Przy przyśpieszniu wali coraz głośniej dwa dni temu prawie tego nie było słychać a tera lekko gazu sie doda to ryczy że strach aż jechać.No i smród straszny z rury wydechowej jest.Całym układ wydechowym trzepie jak cholera.O co chodzi .Pomocy



Wydmuchana uszczelka głowicy !!!
  
 
Byłem u dwóch poleconych mechaników i na oko stwierdzili że to wina kolektora który zassysa lewe powietrze.Może jest walnięty
silnik krokowy?Raz mi zakopcił na biało i strasznie śmierdzi.


[ wiadomość edytowana przez: sycz dnia 2008-08-23 22:33:30 ]
  
 
Winy szukaj w kolankach odpowietrzenia skrzyni korbowej jedno jest zaraz za zaworkiem odpowietrzenia skrzyni a drugie za cewką zapolonową .