Escort i jego kilka bolączek - parę pytań...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Ess 1.8 RKC + LPG II-gen...

A poniżej kilka objawów niedomagania. Sporo czasu spędziłem na grzebaniu w archiwum, kilka odpowiedzi znalazłem, nie wszystkie jednak, więc ośmieliłem się wysmarować tego posta, może ktoś z Was zna rozwiązanie bolączek escorta...

1. Silnik zimny, odpalanie na benzynie i teraz... dodaję energicznie gazu (tzw. kopnięcie w pedał i natychmiastowe odpuszczenie) i obroty z 1.100 spadają do ok 900 po czym silnik zaczyna się wkręcać normalnie. Ma takie jakby przyduszenie, w niczym to nie przeszkadza, ale lubię jak gra wszystko na cacy, więc pytam co może być przyczyną?

2. Czasem, (raz na pół roku powiedzmy) odczuwane jest falowanie obrotów (między 900-1200), pomaga ponowny rozruch silnika lub przeciągnięcie go do 6k obr/min.

3. Rzadko, ale jednak, zdarza się, że escort sam wkręca się na obroty, tzn. ruszając z jedynki tak do 2k obr/min odpuszczam gaz wciskając sprzęgło, ale obroty zamiast spadać, rosną do ok 3500-3800 obr/min po czym spadają do 900 i tak jest przy kolejnych zmianach biegów lub po wciśnięciu sprzęgła - obroty rosną do prawie 4k obr/min po czym normalnie spadają do obrotów biegu jałowego. Pomaga ponowne odpalenie auta.
Ten objaw dopada escorta po ostrym przeciągnięciu go na dwóch, trzech pierwszych biegach, ale też nie zawsze, tylko czasami i wlaśnie to nie daje mi spokoju...

4. Praca przepustnicy gdy auto jedzie na gazie. Nie za bardzo można wyczuć tzw. "jazdę na jałówce" (nie mylić z krowami ) czyli wtedy gdy auto jedzie na biegu, ale nie przyspiesza ani też nie hamuje silnikiem. Chodzi o to, że po hamowaniu silnikiem przy próbie delikatnego dodania gazu auto nie przechodzi płynnie ze stanu hamowania do przyspieszania, tylko nagle zaczyna ciągnąć jak głupie... A wygląda to tak, że hamując silnikiem zaczynam dodawać gazu i nic się nie dzieje, dodaję więcej, nadal nic i wystaczy delikatnie więcej wcisnąć pedał gazu, a escort wyrywa do przodu, i trzymając cały czas ten sam poziom pedału gazu auto wkręca się na 3-4k obr/min w zależności od biegu na jakim jedzie.... a chciałem tylko delikatnie przyspieszyć.
Objaw ten występuje zawsze gdy auto jest niedogrzane, po rozgrzaniu zanika, ale nie do końca i nadal są problemy ze znalezieniem takiego kompromisu między "ciągnie i nie ciągnie".
_____________________________________________________________________________________________________________


Odpowiedzi w stylu "wymień świece" bądź "kable WN" pomijam, dbam o esa, każda wymiana oleju to wymiana wszystkich filtrów jak i świec i kabli właśnie, ale może ktoś miał podobne problemy i zna rozwiązanie na przynajmniej jeden z nich, będę wdzięczny za wszelkie sugestie...

Ps. Uprzasza się o NIE SPAMOWANIE w temacie...

  
 
bardzo banalna sugestia, ale co mi tam
na te obroty idace w gore po wysprzeglaniu to moze byc wina krokowca. moze to byc poczatkiem jego konca, zaczyna sie lekko ciac i za wolno reagowac

co do przyduszenia to sprawdz TPS, czujnik IAT i przy okazji mozesz sprawdzic/przeczyscic przeplywke
  
 
powiem szczerze, że liczyłem na więcej odpowiedzi, zwłaszcza na pytanie nr4. Z resztą bolączek poradzę sobie, trochę wiedzy już zgromadziłem, przepływka, krokowy - czyli standard..

Ale z problemem nr 4 nie bardzo umiem sobie poradzić, dlatego podbijam, może znajdzie się ktoś, kto zdiagnozuje dziada...
  
 
a moze czujnik polozenia przepustnicy?

przynajmniej tak bylo u mnie
nie jechal i nagle wyrywal, jak sie rozgrzal jak reka odjal problem

moze wizyta na komputerze cos podpowie?
  
 
Ad.4
Miałem II gen w poprzednim Escorcie. Problem polega na dostarczaniu zbyt dużej ilości gazu do kolektora dolotowego przy zamkniętej przepustnicy. Po jej otwarciu auto wyrywa do przodu bo ma zbyt bogatą mieszankę i pewnie też lekkie nadciśnienie spowodowane podawaniem gazu (pod pewnym ciśnieniem). Problem pewnie leży w regulacji instalacji LPG. Zasadniczy problem: masz silnik krokowy od LPG czy register? Jeśli silnik krokowy to zapewne on nie przymyka się dostatecznie, może jest zabrudzony albo niesprawny. Może też źle go sterować LCS. Polecam czyszczenie krokowca od gazu i reset kompa od gazu. Jak to zrobić? Zależy co tam masz za sprzęt - podaj więcej danych albo jedź do warsztatu LPG niech ci wykonają reset i wprowadzą nowe ustawienia. Wcześniej wyczyść krokowca!

Powyżej - jedna z możliwych teorii.

Powodzenia.