Pwn ?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
po dłuższej jeździe - np.70km raz na 30-40 razy po zgaszeniu silnika nie kreci rozrusznikiem- cisza jak w grobie, trzeba odczekać z 10min i pali ok, z kolei np. po kilkukrotnym zatrzymywaniu sie w mieście na 2-3minuty pali bez zarzutu????
  
 
miałem w omedze i mam w senacie to samo. jedyny sposób - wymontować rozrusznik - życzę powodzenia bo robota jest prze...... i mozliwa tylko z kanału. możliwości są trzy:
- wywalone łożyska
- wytarte szczotki
- rozrusznik zabrudzony pyłem z szczotek / to miałem /
  
 
Witam

Poza tym co opisał Robert dodałbym że może już być skitrana wkładka pod stacyjką mialem tak 2 razy w ASTERCE 9 wypalone styki )

Pozdrawiam
Edmund Dantes
  
 
a ja dodam że może to być słaby styk na kostce do załączania elaktromagnesu rozrusznika( w omesi to ustrojstwo jest w poblżu pompy hamulcowej+serwo) kostka jest dwuprzewodowa pokażniejszych rozmiarów.

miałem tak w senatorze
  
 
a czy wkładka to takie okrągłe ustrojstwo? - była wymieniana, czyli wychodzi na rozrusznik - dzieki