MotoNews.pl
2 Stuki w czasie hamowania (218466/18) - PT
  

Stuki w czasie hamowania

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,

Od pewnego czasu pojawił mi się w IS200 dziwny objaw.
Otóż coś mi stuka w czasie hamowania, ale nie zawsze, tylko w określonej sytuacji, a mianowicie:
1) tylko po rozgrzaniu hamulców
2) tylko przy niskich prędkościach (ok 20 i mniej km/h)
3) tylko przy skręconych kołach

No i za cholerę nie wiem, co to może być... dodam, że auto hamuje jak pan Bóg przykazał, nigdzie go nie ściąga ani nic. Jest to strasznie drażniące, bo na wszelkie parkingi pod sklepami zajeżdżam z takim zgrzytem (przy dohamowywaniu to już nie stuk a takie tarcie jakby metalu o metal). Jak biorę ciasne zakręty w okolicach np. marketów - zakręty 90stopni, to w trakcie ich pokonywania (z wciśniętym hamulcem) słyszę stukanie. Szlag mnie już na to trafia....

Może macie jakieś pomysły co to może być?

Dodam tylko, że klocki z przodu były wymieniane jakieś pół roku temu.

Jeszcze mam taką koncepcję - u mnie między felgą, a zaciskiem hamulców jest strasznie mało miejsca (1 może 2mm) czy skręcenie kół i rozgrzanie zacisku (a więc rozszerzenie się materiału) może spowodować, że zacisk trze o ten metal do wyważania felg... ?

Sam już nie wiem....
  
 
Witaj.

Sprawdź blaszki mocujące klocki, sprawdź KLOCKI przód i tył, sprawdź luzy łożysk przednich kół.

Rozszerzanie materiału jest minimalne tą koncepcję bym od razu obalił.

Stuk jest napewno z przodu auta ???
  
 
Wystarczy zdjac felge, zeby sie przekonac/ewentualnie wykluczyc, tarcie zacisku o felge.

Mysle, ze podnosnik i klucz do kol nie byl w opcji

pzdr
  
 
Na 80% stuka przód - tak mi się przynajmniej wydawało jak robiłem test w galerii handlowej (powolny dojazd w dół pod szlaban)...
  
 
Cytat:
2008-08-28 08:55:50, marcinm pisze:
Wystarczy zdjac felge, zeby sie przekonac/ewentualnie wykluczyc, tarcie zacisku o felge. Mysle, ze podnosnik i klucz do kol nie byl w opcji pzdr



Jest w Standardzie.
  
 
przeguby albo cos ...
laczniki ......
  
 
Cromik Lex ma napęd na tylne koła
  
 
a może sworznie wachaczy??? Jak autko ma dużo przebujane po naszych cudnych dróżkach to może byc to, ale łapy nie dam uciąć.
  
 
Zobaczymy, jakoś w przyszłym tygodniu podjadę żeby obejrzeć auto od spodu i pomacać co to może być, a jak się nic nie wymaca, to 24 września odstawiam do serwisu i niech szukają do soboty, bo jadę w trasę Lancerem
  
 
Mkr ile pali Ci lexio?